Płonące Ferrari Italia - pierwsze komentarze z koncernu!

Płonące lub rozbijane Ferrari Italia 458 stało się dla nas codziennością. W końcu mogliśmy o tym czytać 12 razy w ciągu nieco ponad trzech miesięcy! Sprawa jest na tyle poważna, że głos zabrali ludzie z samego koncernu. Co mają do powiedzenia na temat klątwy Italii?

Płonące Ferrari Italia - pierwsze komentarze z koncernu!
Piotr Mazanek

25.08.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:45

Płonące lub rozbijane Ferrari Italia 458 stało się dla nas codziennością. W końcu mogliśmy o tym czytać 12 razy w ciągu nieco ponad trzech miesięcy! Sprawa jest na tyle poważna, że głos zabrali ludzie z samego koncernu. Co mają do powiedzenia na temat klątwy Italii?

Wśród 12 przypadków zniszczenia Ferrari Italia 458 aż pięć było związanych z ogniem. W większości z nich to nie człowiek wywołał zapłon samochodu, tak się przynajmniej wydaje. Inne były splotem nieszczęśliwych wypadków na drodze, chociaż w każdym z przypadków są pewne wątpliwości co do całkowitej winy kierowcy. Najzwyczajniej w świecie coś musi być nie tak z Italiami, skoro ciągle się rozpadają!

Niestety Ferrari nie wydało jeszcze oficjalnego komunikatu. Niemniej jednak anonimowy pracownik wypowiedział się na temat płonących Italii w brytyjskiej prasie. Co miał do powiedzenia?

Wszystkie zgłoszenia o zniszczonych samochodach traktujemy bardzo poważnie i przyglądamy im się dokładnie. Traktujemy je jednak jako oddzielne przypadki. To bardzo istotne, by dostrzec różnicę między samozapłonem, usterką mechaniczną, a błędem człowieka. Nie mogę szerzej komentować sprawy, ale zapewniam, że Ferrari bacznie się temu przygląda.

Czyżby Ferrari w końcu wzięło się do pracy i zadbało o swój wizerunek, likwidując wadliwe Italie? Mam taką nadzieję, bo cykliczne artykuły o zniszczonych Ferrari mrożą krew w żyłach...

Źródło: Carscoop

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)