Kary w systemie e‑TOLL. Już wiadomo, jak będą egzekwowane

500 zł za korzystanie z autostrady bez wniesienia opłaty czy zakrywanie tablic rejestracyjnych lub 1500 zł przejazd ciężarówką bez wcześniejszej rejestracji - to tylko niektóre kary związane z nadchodzącym systemem e-TOLL. Wiadomo już, który urząd zajmie się ich egzekwowaniem.

Na razie nowe przepisy będą dotyczyły pojazdów "wagi ciężkiej", od grudnia wszystkich jeżdżących autostradami
Na razie nowe przepisy będą dotyczyły pojazdów "wagi ciężkiej", od grudnia wszystkich jeżdżących autostradami
Źródło zdjęć: © GITD
Tomasz Budzik

15.06.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:10

Będą pisma z Łodzi

Egzekwowaniem mandatów nałożonych na kierowców w całym kraju od lat zajmuje się Pierwszy Urząd Skarbowy w Opolu. W przypadku opłat dodatkowych związanych z systemem e-TOLL analogiczną rolę będzie pełnił oddział Krajowej Administracji Skarbowej w Łodzi. Tak wynika z projektu rozporządzenia przygotowanego przez resort finansów i opublikowanego w Rządowym Centrum Legislacji. To z tego urzędu przychodzić będzie korespondencja o naliczeniu dodatkowej opłaty w związku z nieprawidłowościami w korzystaniu z systemu. Tam również będzie można kierować sprzeciw względem naliczenia kary.

Nie od dziś znana jest niechęć kierowców do opłacania mandatów. KAS ma jednak na to sposób. Jak wynika z przyjętej w 2021 r. nowelizacji przepisów, opłatę dodatkową – czyli karę – będzie trzeba wnieść w ciągu 14 dni od doręczenia wezwania. Osoba, która zrobi to w ciągu 7 dni, zapłaci jednak o 100 zł mniej, niż będzie wynikało z korespondencji. W przypadku nieterminowego wniesienia opłaty dodatkowej pobierane będą odsetki.

Będzie również prawo do sprzeciwu wobec naliczonej opłaty dodatkowej. Na jego wniesienie będzie 14 dni od doręczenia wezwania od KAS. W piśmie trzeba będzie uzasadnić sprzeciw oraz podać swoje imię i nazwisko, numer PESEL lub NIP, a także numer rachunku bankowego. Co ważne, wystosowanie sprzeciwu nie zwalnia z obowiązku wniesienia opłaty dodatkowej. Jeśli sprzeciw zostanie rozpatrzony na korzyść zmotoryzowanego, pieniądze zostaną zwrócone na wskazany rachunek. W razie nieuwzględnienia sprzeciwu będzie można w ciągu 14 dni złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.

Zespoły kamer zdolnych odczytywać numery przejeżdżających aut już są przy płatnych autostradach GDDKiA
Zespoły kamer zdolnych odczytywać numery przejeżdżających aut już są przy płatnych autostradach GDDKiA© KAS

Kary za brak opłaty w e-TOLL

Nowy system płatności za drogi ma ruszyć już w lipcu 2021 r., od października ma być jedynym dostępnym sposobem wnoszenia opłaty za korzystanie z dróg pojazdami o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 t, a od grudnia 2021 r. jedynym sposobem wnoszenia opłat za korzystanie z płatnych autostrad w zarządzie GDDKiA – również przez kierowców pojazdów osobowych. Jak będą egzekwowane kary i jaka będzie ich wysokość?

W przypadku pojazdów osobowych czy motocykli będzie można zarejestrować się w systemie – podając dane swoje oraz pojazdu - i korzystać z aplikacji, która w oparciu o dane GPS naliczy należność za autostradę. Co jednak ważne, w czasie jazdy aplikacja będzie musiała być uruchomiona.

W razie przerwy w jej działaniu lub braku sygnału GPS przez dłużej niż 15 minut trzeba będzie przy pierwszej okazji zjechać z autostrady lub zatrzymać się w Miejscu Obsługi Podróżnych. Kierowca, który tego nie zrobi, narazi się na karę w wysokości 500 zł. Tyle samo zapłaci zarejestrowana w systemie osoba, która będzie rozliczać się w formie przedpłaty, ale nie będzie mieć wystarczających środków na opłacenie przejazdu autostradą. Kary będzie można uniknąć, wnosząc opłatę w ciągu 3 dni. Jeśli jednak zostaniemy przyłapani na gorącym uczynku, trzeba będzie zapłacić 500 zł.

Innym sposobem płatności za korzystanie z autostrad będzie możliwość zakupu jednorazowego biletu. Ten będzie ważny przez 48 godzin. Korzystanie z płatnego odcinka autostrady po upływie tego czasu spowoduje naliczenie kary w wysokości 500 zł.

W "kogucie" znajduje się kamera. Załoga pojazdu KAS szybko dowie się o nieprawidłowościach
W "kogucie" znajduje się kamera. Załoga pojazdu KAS szybko dowie się o nieprawidłowościach© Victronic

To, czy opłata została uiszczona, będzie sprawdzane za pomocą instalowanych przy autostradach kamer z oprogramowaniem odczytującym numery rejestracyjne przejeżdżających pojazdów oraz przez samochody służbowe KAS wyposażone w podobnie działające urządzenia. Nic więc dziwnego, że strona rządowa chce zapobiec przypadkom oszukiwania systemu.

Według taryfikatora mandatów za "sztuczki" mające utrudnić możliwość odczytania numerów rejestracyjnych można zapłacić 50 zł mandatu. Na autostradach objętych systemem e-TOLL będzie inaczej. Grzywną w wysokości 500 zł będzie ukarany kierowca jadący samochodem, którego tablice rejestracyjne są zakryte, ozdobione lub z przodu lub z tyłu pojazdu mają znaki, napisy lub przedmioty, które ograniczają czytelność tych tablic. Taka samą karę przewidziano za umieszczenie tablic rejestracyjnych na pojeździe w innych miejscach niż konstrukcyjnie do tego przeznaczone.

Jeszcze więcej zapłacą użytkownicy pojazdów ciężarowych. Za wymienione wyżej przewinienia będą musieli zapłacić 1500 zł. Opłatę dodatkową w wysokości 1000 – 1500 zł przewidziano dla nich w przypadku niewłaściwego wypełnienia formularza rejestracyjnego w części dotyczącej parametrów pojazdu, a 500 zł za zaniechanie aktualizacji danych jeśli mają one wpływ na wysokość należnej opłaty.

Źródło artykułu:WP Autokult
przepisyzmiany w przepisachautostrady
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)