Kamper nie musi być nudny. Taki Transit to marzenie każdego fana wyścigów

Kamper nie musi być nudny. Taki Transit to marzenie każdego fana wyścigów

Przyznacie, że niewiele kamperów prezentuje się równie spektakularnie.
Przyznacie, że niewiele kamperów prezentuje się równie spektakularnie.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński
06.08.2019 08:09, aktualizacja: 28.03.2023 10:10

Kampery kojarzą się przede wszystkim z emeryckim stylem życia, mało atrakcyjnym wyglądem i wystrojem wnętrza przypominającym domek na działce. Są jednak wyjątki od tej reguły, czego świetny przykład stanowi prezentowany Ford Transit Custom.

Auto prosto z salonu Forda trafiło w ręce specjalistów z firm MS-RT i Wellhouse Leisure, którzy przerobili je na jeżdżący dom, który powinien przypaść do gustu wszytkim fanom łączenia wypoczynku z motorsportem. Idealny pojazd techniczny dla wyścigowej ekipy. Właśnie w takim celu będzie wykorzystywał go właściciel, który zamierza przemierzać kraj w poszukiwaniu imprez motorsportowych.

Wystarczy rzut oka na nadwozie, by przekonać się, że nie jest to zwykły Transit. Auto ubrane zostało w pokaźny pakiet aerodynamiczny obejmujący nakładki progowe i poszerzone zderzaki. Całość stoi na 18-calowych, szprychowych felgach wyglądających na żywcem wyjęte z rajdówki. Nie brakuje także ozdobnych grafik i wyścigowego numeru 97.

Jeszcze więcej dzieje się w kabinie wykończonej białą i niebieską skórą z licznymi, pikowanymi przeszyciami. Jest wystarczająco luksusowo, a jednocześnie sportowo. Oczywiście jak przystało na kampera, auto posiada wszelkie udogodnienia przydatne w podróży takie jak w pełni funkcjonalna kuchnia, obracane fotele, czy kanapy, które można łatwo zmienić w łóżka.

Obraz
© mat.prasowe

Wyposażenie, także to spoza kamperowej tematyki jest całkiem bogate. Na pokładzie znajdziemy m.in. aktywny tempomat, nawigację satelitarną, czy reflektory ksenonowe. Pod maską pracuje natomiast dwulitrowy, 170-konny diesel sprzężony z sześciobiegowym automatem - właściwa opcja do takiego auta, tym bardziej, że właściciel zamierza jeszcze ciągać przyczepę z motocyklem.

Ile kosztuje taka przyjemność? W dniu przekazania kluczyków auto było warte 85 782 euro, co daje około 364 tysiące złotych. Niemało, lecz drugiego takiego kampera z pewnością nie znajdziecie.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/14]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)