Jeep Gladiator wjeżdża do polskich salonów. Znamy cenę i specyfikację

Gladiator to najnowsza propozycja Jeepa na polskim rynku, a przy okazji jedyne auto tej marki z nadwoziem pickup. To wyjątkowy samochód pozwalający wyróżnić się z tłumu. Jak kształtuje się oferta dla klientów znad Wisły?

Po prawie 3 dekadach Jeep powraca do świata pickupów.
Po prawie 3 dekadach Jeep powraca do świata pickupów.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

12.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:58

Jeep powrócił do segmentu pickupów po 28 latach przerwy. Nowy Gladiator technicznie ma wiele wspólnego z kultowym Wranglerem, choć jak nietrudno zauważyć, dysponuje znacznie większą, otwartą przestrzenią ładunkową.

Mimo terenowego charakteru nie jest to spartańska konstrukcja, lecz dobrze wyposażony samochód, który sprawdzi się również w codziennym użytkowaniu. Producent chwali się nie tylko komfortową kabiną, lecz także imponującą liczbą akcesoriów pozwalających zindywidualizować Gladiatora i uczynić życie z nim jeszcze wygodniejszym.

Szkoda tylko, że wybór dostępnych wariantów nie jest zbyt rozbudowany. Zapomnijcie o mocnych benzyniakach - jedynym silnikiem dostępnym w gamie będzie 3-litrowy diesel V6 generujący przyzwoite 264 KM mocy i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, co w połączeniu z napędem na 4 koła i automatyczną, 8-stopniową przekładnią owocuje niezłymi osiągami.

Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 8,6 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 177 km/h. Średnie zużycie paliwa podawane przez producenta oscyluje w granicach 9,5-9,8 l/100 km zgodnie z cyklem WLTP. Całkiem nieźle jak na pojazd mierzący 5591 mm długości i ważący 2403 kg. Godnym odnotowania parametrem jest też maksymalny uciąg wynoszący 2722 kg.

Klienci będą mogli zdecydować się na jedną z dwóch wersji wyposażenia: Sport i Overland. Początkowo Gladiator będzie jednak oferowany wyłącznie w specjalnym wydaniu Launch Edition wycenionym na 289 000 zł. Charakteryzuje się ono bogatym wyposażeniem. Na pokładzie znajdziemy m.in. system audio Alpine, multimedia Uconnect z 8,4-calowym wyświetlaczem, adaptacyjny tempomat czy kamerę cofania.

Chętni mogą już składać zamówienia na ten wariant. Ceny dwóch bazowych poznamy natomiast nieco później. Wersje Sport i Overland będą zapewne nieco tańsze od edycji startowej, choć raczej nie ma co liczyć na kwoty zauważalnie niższe niż 250 tys. zł.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/43]
Źródło artykułu:WP Autokult
polskaauta terenoweJeep
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)