Nowy Jeep Gladiator oficjalnie. Ponad 5 metrów amerykańskiego żelaza
Potężny, amerykański pickup z podwójną kabiną, oficjalnie doczekał się kolejnej generacji. Z pewnością jest jedną z najjaśniej świecących gwiazd tegorocznego salonu w Los Angeles. Gladiator robi wrażenie rozmiarami i możliwościami. Wymarzone auto dla każdego fana półciężarówek.
28.11.2018 | aktual.: 14.10.2022 15:04
Za techniczną bazę do stworzenia Gladiatora posłużył dobrze znany Wrangler Unlimited. Jego ramę wydłużono o 787 mm, a rozstaw osi zwiększono o 492 mm. Tak powstał potężny, terenowy pickup, którego długość przekracza 5 metrów. Nadwozie mierzy dokładnie 5181 mm, a rozstaw osi 3480 mm. Dzięki takim parametrom znalazło się miejsce zarówno na dwurzędową kabinę jak i pokaźną skrzynię ładunkową.
Walory praktyczne robią wrażenie. Co jednak ważne, auto powinno także świetnie sprawdzać się w trudnym terenie. W topowym wydaniu Rubicon, prześwit wynosi 282 mm, kąt wejścia 43,6 stopnia, natomiast kąt zejścia 26 stopni. Dopuszczalna, zalecana głębokość brodzenia to 762 mm. Całkiem nieźle, choć większość posiadaczy Gladiatora pewnie i tak rzadko będzie korzystać z jego pełnych możliwości.
W porównaniu z Wranglerem, samochód jest nie tylko większy. Ma też wytrzymalsze wahacze, bardziej wydajne hamulce i inne nastawy podwozia. Dzięki temu maksymalna dopuszczalna ładowność wynosi 725 kg. Jeszcze większe wrażenie robią możliwości holowania. Gladiator może ciągnąć przyczepę o wadze 3470 kg.
Pod warunkiem, że silnik da sobie radę, choć z tym akurat nie powinno być problemu. Klienci będą mieli do wyboru benzynową jednostkę 3,6 V6, która generuje 288 KM mocy i 352 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Bardziej odpowiednim wyborem wydaje się jednak diesel: 3 litry pojemności, sześć cylindrów, 263 KM i aż 599 Nm.
Co ciekawe, Gladiator jest jedynym pickupem na rynku, który oferuje zdejmowany, sztywny dach, miękki dach lub obie te opcje jednocześnie. Jakby tego było mało, istnieje możliwość demontażu przedniej szyby. To współczesna terenówka, która jednocześnie urzeka prostotą i rozwiązaniami znanymi od kilku dekad. Amerykanie mają się z czego cieszyć.