Jakimi autami jeżdżą urzędnicy w ministerstwach? Wśród rządowych aut dominują niemieckie limuzyny

Jakimi autami jeżdżą urzędnicy w ministerstwach? Wśród rządowych aut dominują niemieckie limuzyny

Audi, volkswageny, skody i ople najczęściej przewijają się wśród służbowych aut rządu
Audi, volkswageny, skody i ople najczęściej przewijają się wśród służbowych aut rządu
Źródło zdjęć: © fot. STANISLAW KOWALCZUK/East News
Filip Buliński
15.02.2021 12:35, aktualizacja: 16.03.2023 14:36

Temat rządowych limuzyn często wywołuje spore kontrowersje. Niedawno informowaliśmy o planach zakupu 308 aut za 28,6 mln zł dla różnych jednostek rządowych. A jakie pojazdy mają do dyspozycji poszczególne resorty? Niektóre pojazdy są wynajmowane, ale bez wątpienia w szeregach floty dominują niemieckie marki.

Czasy Waldemara Pawlaka jeżdżącego (jak mówią plotki, tylko na potrzeby kamer), polonezami już dawno minęły, ale dla niektórych nie będzie problemem wymienienie, jakimi autami służbowo poruszają się dzisiaj ministrowie. W końcu od czasu do czasu można zobaczyć któregoś z polityków wsiadających do škody superb czy volkswagena passata, ale w skład flot często wchodzą także nieco mniej oczywiste modele. Redakcja WP Wiadomości dotarła do zestawienia przygotowanego przez Wojciecha Króla z Koalicji Obywatelskiej. Zabrakło jednak informacji o flotach Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Infrastruktury.

Ministerstwo Aktywów Państwowych

W skład floty pierwszego z resortów wchodzi 14 własnych i sześć wypożyczonych aut, których koszt najmu wyniósł w 2020 r. 337 tys. zł. W przypadku tych pierwszych mowa m.in. o trzech BMW 530i z 2018 r., czterech mercedesach klasy E (E220 z 2014 r., E250 z 2013 r., E280 z 2007 r. i E350 z 2010 r.), dwóch volkswagenach passatach (B6 i B7), nissanie nv200 z 2012 r., toyocie camry z 2019 r. oraz dwóch elektrykach – nissanie leaf.

Ministerstwo Edukacji Narodowej

Resort Przemysława Czarnka również ma do dyspozycji 14 samochodów. Jak informuje Wirtualna Polska, w ich skład wchodzą skody, hyundaie, renault oraz volkswageny, a auta zostały wyprodukowane między 2008 a 2017 r.

Ministerstwo Finansów

Urzędnicy resortu finansów mają do dyspozycji aż 28 samochodów, z czego najwięcej, bo aż 8, stanowią volkswageny passaty B6, B7 oraz B8. Dodatkowo w zeszłym roku flotę zasiliły 4 ople astry i 5 renault megane, które zostały przekazane przez GITD.

Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej

Do dyspozycji urzędników z tego ministerstwa są 22 auta, z czego nieco więcej niż połowa (12 pojazdów) jest wynajmowana. Koszt wynajmu wyniósł w zeszłym roku 635 tys. zł, z czego nieco ponad 76 proc. było współfinansowane ze środków Unii Europejskiej. W resorcie dominuje audi A6, których we flocie jest aż 8 sztuk. Mowa o generacjach C6, C7 i C8.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska

Škoda Superb 2.0 TDI jest najczęściej występującym autem we flocie resortu klimatu. Spośród wszystkich 17 aut aż 6 to czeskie limuzyny. Dodatkowo pod koniec zeszłego roku do dyspozycji urzędników było też 9 aut w ramach umowy najmu długookresowego, którego średni roczny koszt wyniósł 373 tys. zł.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego

Wszystkie auta użytkowane w resorcie nauki i szkolnictwa wyższego były użytkowane na podstawie umów najmu, którego koszt wynosił ponad 198,5 tys. zł. W skład floty wchodziło 5 volkswagenów passatów z 2017 r., jedno audi A6 z 2018 r. i jeden nissan leaf z 2019 r.

Ministerstwo Pracy, Rozwoju i Technologii

Większość z 17 aut wchodzących w skład floty jest własnością resortu. Wynajmowane są 4 pojawiające się już wcześniej audi A6 z 2019 r., których roczny koszt wyniósł 239,5 tys. zł. Pozostałe 13 aut to w większości BMW oraz volvo.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi

W przypadku tego resortu spotkamy też kilka modeli, które nieco odbiegają od dotychczas się tu pojawiających. O ile urzędnicy mają do dyspozycji aż 13 sztuk skody superb, 6 opli insignii i 3 peugeoty 508, to w skład wloty wchodzi także mercedes sprinter, peugeot boxer czy ford transit.

Ministerstwo Zdrowia

5 z 14 aut będących do dyspozycji urzędników resortu zdrowia jest wynajmowanych, a ich roczny koszt wynosi 136,6 tys. zł. We flocie najwięcej jest opli insignii (4 sztuki, dwie z 2016 i dwie z 2019 r.). Na drugim miejscu pod względem liczebności jest skoda superb (3 sztuki, jedna II generacji i dwie III generacji), a podium zamyka volkswagen passat (2 sztuki z 2017 r.). Poza tym na liście widnieje także jedno audi A6 z 2017 r.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji

Flota MSWiA liczy aż 50 pojazdów, jednak nie jest to resort, na którego parkingu doliczymy się najwięcej aut. Wiadomo jednak, że 12 z nich użytkowanych było na zasadzie umowy najmu długoterminowego.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych

Ten resort może nosić tytuł rekordzisty jeśli chodzi o liczbę aut będących do dyspozycji urzędników. W skład floty wchodzi aż 51 pojazdów. Wśród nich najnowszymi są 3 elektryczne renault zoe, których koszt zakupu wyniósł 359,7 tys. zł.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)