Jaguar F‑Pace SVR po liftingu. Stał się szybszy i bardziej luksusowy
Po standardowych odmianach przyszedł czas na sportowe wydanie Jaguara F-Pace. Mowa oczywiście o wersji SVR, która właśnie została odświeżona. Poza wizualnymi poprawkami i bogatszym wyposażeniem wyróżnia się też lepszymi osiągami.
02.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:23
F-Pace'a SVR po faceliftingu poznacie po nowej atrapie chłodnicy i zmienionym oświetleniu. To detale, które wpłynęły nie tylko na wygląd, ale i aerodynamikę pojazdu. Jaguar chwali się, że współczynnik oporu zmalał z 0,37 na 0,35, co może mieć pozytywny wpływ nie tylko na spalanie, ale i osiągi.
Tym bardziej, że przy okazji liftingu Brytyjczycy popracowali też nad napędem. 5-litrowe V8 generuje teraz 550 KM mocy i równe 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego - o 20 Nm więcej niż dotychczas. Dodatkowo zastosowano 8-stopniową automatyczną przekładnię o zmienionych przełożeniach. Wszystko to sprawia, że SVR stał się zauważalnie szybszy.
Pierwsza setka pojawia się na liczniku po 3,9 s, a więc o 0,3 s wcześniej. Prędkość maksymalna wynosząca 286 km/h także nie daje powodów do narzekań. Jakby tego było mało, inżynierowie Jaguara wyostrzyli też reakcję na gaz, usztywnili zawieszenie i zmodyfikowali wydech, by brzmiał jeszcze agresywniej.
Reszta to detale, choć dość ważne - wśród nich nowe multimedia Pivi Pro z 11,4-calowym ekranem, przeprojektowana konsola środkowa, poprawione materiały wykończeniowe i szersza gama lakierów do wyboru. Jaguar jeszcze nie pochwalił się cenami odświeżonej wersji SVR, lecz niewykluczone, że z uwagi na wprowadzone poprawki auto nieco podrożeje.