Idzie zmiana dla starszych aut. Retrofity LED niedługo mogą być legalne

Wiele wskazuje na to, że niebawem Polska pójdzie śladem Niemiec i zalegalizuje używanie w tradycyjnych reflektorach samochodowych specjalnych żarówek LED zamiast halogenowych. Poprawi to działanie i niezawodność świateł, ale są też pewne problemy.

Problem nieprawidłowo działającego oświetlenia samochodowego jest w Polsce powszechny
Problem nieprawidłowo działającego oświetlenia samochodowego jest w Polsce powszechny
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

01.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:41

LED-em w słaby punkt

Policja i organizacje zajmujące się bezpieczeństwem szacują, że tylko ok. 45 proc. jeżdżących po polskich drogach samochodów ma reflektory spełniające wymagane przez prawo minimum w zakresie jakości oświetlenia. W dużej części wynika to z faktu, że używane u nas auta nie należą do nowych. Z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego wynika, że średni wiek używanego w Polsce samochodu wynosi 14 lat i 4 miesiące. Ze względu na rosnące ceny trudno zakładać, że w najbliższych latach sytuacja się poprawi. Polacy nie będą masowo kupować nowych pojazdów czy choćby zamieniać tych aktualnie posiadanych na nowsze. Mogą zrobić jednak coś innego.

Pojawiła się nadzieja na wprowadzenie w Polsce przepisów, pozwalających na zastępowanie oryginalnych żarówek halogenowych odpowiednimi zamiennikami wykonanymi w technologii LED - retrofitami. Takie przepisy działają już w Niemczech.

  • Instytut Transportu Samochodowego (ITS) w trakcie szóstej edycji ogólnopolskiej kampanii "Twoje światła – Nasze bezpieczeństwo" dokonał pomiarów reftofitów LED, które oceniono pozytywnie. W badaniu przeprowadzono analizę całej wiązki świetlnej, w sposób jakościowy, za pomocą analizatora świateł ITS. Pozytywny wynik analizy oznacza, że pojazd wyposażony w ten konkretny zamiennik żarówek H7, w następstwie pozytywnej oceny technicznej uprawnionego rzeczoznawcy samochodowego, może zostać dopuszczony do ruchu. Aktualnie ITS jest na etapie analizy możliwej ścieżki legislacyjnej dotyczącej badań retrofitów LED - powiedział Autokult.pl Mikołaj Krupiński, rzecznik prasowy ITS-u.
Wyglądają prawie jak zwykłe żarówki H7. Ale działają sprawniej
Wyglądają prawie jak zwykłe żarówki H7. Ale działają sprawniej© Mateusz Lubczański

Co to daje?

Firma Osram oferuje już takie żarówki LED w Polsce, choć jak zaznacza, aktualnie posiadanie takiego oświetlenia w samochodzie używanym na publicznych drogach może zakończyć się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Jak zapewnia producent, żarówki LED poprawiają widoczność w nocy. Czy to prawda? Z doświadczeń ITS-u wynika, że to zależy.

  • Zbadano sześć samochodów tej samej marki i modelu (Dacia Duster II). Jednak wyniki nie były identyczne dla każdej pary reflektor-zamiennik. Występowały też różnice pomiędzy prawym i lewym reflektorem, niemniej dla wszystkich zbadanych pojazdów wyniki zamienników LED były lepsze od konwencjonalnych żarówek. Od nieznacznie do zdecydowanie lepszego oświetlenia drogi, ale bez zwiększonego oślepiania - informuje Autokult.pl dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego.

Według producenta zyskać można również na trwałości. W przypadku standardowej żarówki H7 katalogowo wynosi ona 330 h. Dla zamiennika LED jest określona na 2500 h. Jeśli więc opieralibyśmy się na oficjalnych danych producenta, można powiedzieć, że po zastąpieniu żarówek halogenowych LED-owymi moglibyśmy zapomnieć o przepalonych światłach i konieczności ich wymiany.

Auto z retrofitami LED w nocy wygląda prawie jak nowe. Co jednak ważniejsze, lepiej oświetla drogę
Auto z retrofitami LED w nocy wygląda prawie jak nowe. Co jednak ważniejsze, lepiej oświetla drogę© mat. pras.

Prawo nie jest pewne

W chwili pisania tego artykułu Ministerstwo Infrastruktury nie odpowiedziało mi na pytanie o szczegóły dotyczące ewentualnego wdrożenia przepisów o retrofitach LED. Jak takie prawo wygląda w Niemczech? Tam dopuszczenie danej żarówki LED do użytku nie oznacza, że można jej używać w dowolnym pojeździe. Homologacji podlega konkretna żarówka LED w konkretnym modelu i roczniku pojazdu. Czy i u nas takie prawo zdałoby egzamin?

  • Na podstawie naszych wieloletnich doświadczeń, a przebadaliśmy wiele różnych zamienników LED i reflektorów, jasno widać, że efekt końcowy jest uzależniony od konkretnej pary reflektor-zamiennik. Trzeba pamiętać o tym, że retrofity są najczęściej instalowane do używanych samochodów, gdzie reflektory mogą być najnormalniej w świecie zużyte. Wspomniane dacie duster miały nie więcej niż 3 lata - dodaje dr inż. Tomasz Targosiński z Instytutu Transportu Samochodowego.

Zmienną stanowi również jakość wykonania każdej żarówki LED, koniecznej do ich pracy elektroniki, znajdującej się w zestawie, a także samych reflektorów. Nie zawsze egzemplarze z różnych lat produkcji czy z różnych fabryk są wykonane identycznie.

  • Dodatkowym efektem jest starzenie się LED-ów. Powoli, ale stale, tracą swoje parametry emisyjne. To także zależy od konkretnej technologii i warunków pracy, w szczególności chłodzenia, o co nie jest łatwo w pobliżu komory silnika i w zamkniętej przestrzeni reflektora. W związku z powyższym uważamy, że wiązka świetlna konkretnych reflektorów wyposażonych w retrofity LED powinna być zawsze indywidualnie sprawdzana w każdym pojeździe i to nie jednorazowo, ale okresowo, przed każdym kolejnym przeglądem technicznym. Propozycja Instytutu Transportu Samochodowego jest taka, by przed umożliwieniem legalnego użytkowania retrofitu w konkretnym pojeździe (i reflektorze), badaniu podlegała wiązka świetlna, dodatkowo analizowana okresowo w zestawie reflektor – retrofit, czy nadal spełnia minimalne parametry – kwituje dr inż. Tomasz Targosiński.

Światła, czyli ciemna plama

Wbrew temu, co na pierwszy rzut oka może się niektórym wydawać, kwestia retrofitów LED nie jest drugorzędnym tematem. Doświadczenia z Niemiec pokazują, że zastąpienie w starszym samochodzie tradycyjnych żarówek halogenowych ich LED-owymi odpowiednikami może poprawić widoczność nocą o 30 proc. W praktyce może to oznaczać oświetlanie drogi na 170, a nie 130 metrów.

Z oficjalnych danych policji wynika, że w 2021 r. w Polsce doszło do jedynie do 21 wypadków związanych z niedomaganiem oświetlenia. W praktyce w statystykach ujmuje się tylko te przypadki, gdy oświetlenie częściowo lub w całości nie działa. Do ilu wypadków spośród 1,3 tys. zdarzeń, które miały miejsce nocą, doszło jednak dlatego, że reflektory, choć działały, nie zapewniały odpowiednio dobrej widoczności? Nie wiadomo.

Z technicznego punktu widzenia możliwe jest już zastąpienie tradycyjnych żarówek retrofitami LED, dającymi więcej światła, a często również lepiej uporządkowany jego strumień. Teraz piłeczka jest po stronie rządu, który może dopuścić użycie takich zamienników.

Źródło artykułu:WP Autokult
bezpieczeństwozmiany w przepisachświatła led
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)