Hyundai i30 N Line dla klientów ze sportową żyłką. Wygląda prawie jak N‑ka
Udany debiut pierwszego Hyundaia i30 N pociągnął za sobą kolejne decyzje w kierunku usportowionych modeli tej marki. Na Europę planuje się wprowadzić pakiet mechaniczno-stylistyczny N Line, który ma dodać ostrych przypraw do zwykłych modeli Hyundaia.
19.07.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:48
Ofensywa N Line rozpocznie się od kompaktowego i30, którego znamy już w wersji N z 250- lub 275-konnym silnikiem. Lada chwila zadebiutuje także Hyundai i30 N Fastback.
Pakiet N Line to nie tylko atrakcyjnie wyglądające elementy stylistyczne, które są bardzo zbliżone do tego, co oferuje i30 N. To również sztywniejsze zawieszenie, wydajniejsze, większe o cal tarcze hamulcowe, zmieniony układ wydechowy czy ostrzejsze reakcje silnika, które prawdopodobnie będzie można ustawiać, ale nie w takim zakresie jak w N. Także 18-calowe obręcze kół są bardzo podobne do tych, jakie oferuje się w i30 N. Auto będzie się poruszało fabrycznie na ogumieniu z serii Michelin Performance, co zapewni lepszą przyczepność.
Pakiet stylistyczny składa się ze sportowych zderzaków i podwójnej końcówki układu wydechowego. W praktyce z przodu N Line i N są niemal nie do odróżnienia. Z tyłu jest więcej różnic, ponieważ brakuje wydechu po drugiej stronie oraz czarnych obramowań świateł.
Wnętrze prezentuje się już niemal jak N. Fotele, dźwignia skrzyni biegów i nakładki na pedały są prawie identyczne lub identyczne, natomiast na kierownicy brakuje tylko niebieskich przycisków do zmiany trybów jazdy.
Na chwilę obecną wiadomo, że N Line będzie konfigurowany wyłącznie z benzynowym silnikiem 1.4 T-GDI o mocy 140 KM. Może konkurować m.in. z Volkswagenem Golfem 1.5 TSI w specyfikacji R Line, nową Kią Ceed 1.4 T-GDI GT Line czy też nowym Fordem Focusem 1.5 EcoBoost ST-line. Pakiet N Line trafi na wszystkie rynki Europy i to w praktyce lada chwila.
Zobacz także