Giulia i Stelvio zostaną z nami dłużej. Alfa stawia nie tylko na elektryki
Decyzję potwierdził sam szef marki, Santo Ficili. To dobra wiadomość nie tylko dla fanów Alfy, ale i wielbicieli spalinowej motoryzacji w ogóle.
Aktualne generacje Giulii i Stelvio znajdą się w planie produkcyjnym fabryki w Cassino na kolejne dwa lata. To zamyka wcześniejsze spekulacje i zapewnia ciągłość dostaw obu modeli co najmniej do 2027 r.
Potwierdzenie padło podczas wydarzenia towarzyszącego prezentacji odświeżonego Tonale. Szef Alfy Romeo, Santo Ficili, ogłosił, że Giulia i Stelvio będą montowane do końca 2027 r., czyli dłużej niż zakładano.
Według marki przesunięcie wynika z nowej strategii dla następców. Alfa Romeo, wcześniej skupiona przede wszystkim na elektromobilności, planuje integrację napędów spalinowych w kolejnych generacjach, co opóźnia ich premierę i start produkcji.
Alfa Romeo Stelvio - też będzie jak Ibisz?
W międzyczasie gama obecnych modeli zostanie uatrakcyjniona. Marka zapowiada kolejne edycje specjalne, w tym wcześniej ogłoszoną wersję "Luna Rossa". Nie wykluczono też ewentualnych faceliftingów, co miałoby pomóc utrzymać konkurencyjność Giulii i Stelvio do czasu rynkowego debiutu następców.
Warto odnotować, że Giulia debiutowała w 2015, a Stelvio w 2016 roku. Są to więc bardzo leciwe modele, które nie budzą dziś wielkiego zainteresowania klientów. Najwyraźniej jednak Włosi uznali, że zostawienie ich w ofercie będzie bardziej opłacalnym ruchem niż ograniczenie gamy do Tonale i Juniora.