Ford Ranger Prorunner to tuningowa alternatywa dla Raptora. Niestety trochę kosztuje

Ford Ranger Prorunner to tuningowa alternatywa dla Raptora. Niestety trochę kosztuje

Prorunner jako alternatywa dla Raptora? Czemu nie?
Prorunner jako alternatywa dla Raptora? Czemu nie?
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński
23.03.2020 15:42, aktualizacja: 22.03.2023 12:10

Z różnych względów nie każdy może pozwolić sobie na jednego z najwspanialszych pickupów świata, jakim jest Ford Raptor. Znacznie łatwiej kupić natomiast najpopularniejszego pickupa Ameryki - Rangera. Z myślą o tym modelu powstał pakiet Prorunner, który spodoba się fanom szybkiej jazdy w terenie.

Zestaw Prorunner zmieni Rangera w tuningową alternatywę dla Raptora. To dzieło amerykańskiego warsztatu Automotive Performance Group, który zdecydowanie zna się na rzeczy. Wystarczy spojrzeć na fotografie, by się o tym przekonać.

Specjaliści z APG zrobili wszystko, by zmienić popularnego pickupa w dzielny samochód terenowy - niekoniecznie taki do pokonywania błotnych przepraw (choć i z tym zadaniem raczej sobie poradzi), a bardziej do szybkiej jazdy po nierównych drogach. Skojarzenia z rajdami Dakar, czy Baja są jak najbardziej właściwe.

Ranger Prorunner od seryjnego różni się przede wszystkim nowym zawieszeniem, które charakteryzuje się znacznie większym skokiem i prześwitem oraz oczywiście pancerną wytrzymałością. Jeśli dorzucimy do tego potężne koła o średnicy 35 cali powstanie pojazd, który budzi respekt już na pierwszy rzut oka.

Obraz
© mat. prasowe

Reszta to detale, ale jakże ważne w terenie. Akcesoryjne aluminiowe zderzaki są bardzo wytrzymałe. Poza wyciągarkami wyposażono je również w dodatkowe haki i oświetlenie LED, które wraz ze świetlną belką na dachu tworzy zestaw, który z pewnością przyda się podczas nocnej jazdy poza asfaltem. Podobać mogą się również szerokie nadkola z włókna węglowego. Do pełni szczęścia brakuje tylko podstopnic.

A co z napędem? Nie jest źle, gdyż amerykańska wersja wykorzystuje 2,7-litrowy silnik EcoBoost generujący 325 KM mocy i 542 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To wystarczające wartości do szybkiej jazdy, także w terenie. Szkoda tylko, że propozycja APG nie należy do tanich. Samo podwozie, oświetlenie i zderzaki wyceniono na 11 573 dolary.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/27]
Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)