Ford Fiesta ST (2013) – ST junior [pierwsza jazda autokult.pl]
Po świetnie prowadzącym się najnowszym Focusie ST wszyscy czekali na premierę mniejszej Fiesty, przygotowanej przez sportową dywizję Ford Team RS. Po kilku godzinach i kilkuset kilometrach za jej kierownicą śmiało odpowiadam – było na co.
22.03.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:15
Ford Fiesta ST (2013) - test
Pierwsze jazdy najbardziej drapieżnym wariantem Forda Fiesty zorganizowano w miejscu idealnym do sprawdzenia jego możliwości w praktyce – nadbrzeżnych serpentynach południowego wybrzeża Francji.
Patrząc na małego Forda w energetyzujących kolorach, ubranego w agresywny pakiet stylistyczny i mając w pamięci wijące się drogi widziane z okna samolotu, spodziewałem się dobrej zabawy. Pilot z funkcją MyKey niedbale rzucony koło obszytego skórą mieszka dźwigni zmiany biegów, palec wskazujący na przycisku rozruchu silnika, sekunda na zebranie myśli i w akompaniamencie dość głośnego układu wydechowego pierwszy bieg po krótkim skoku ląduje na swoim miejscu.
Delikatne muśnięcie czułego pedału gazu z jednoczesnym odpuszczeniem stosunkowo miękkiego sprzęgła i Fiesta ST ochoczo wyrywa do przodu z piskiem opon wyśpiewanym przez Bridgestone Potenza o rozmiarze 205/40 R17, opuszczając hotelowe bramy. Wskazówka obrotomierza chętnie ciągnie w górę, dobijając prawie 6000 obr./min. Po przekroczeniu 3000 obr./min auto dziczeje - pokazuje kły i pazury. To mi się podoba. Krótkie przełożenia wymagają częstej pracy prawej dłoni, ale satysfakcję dają łatwe do wyczucia międzygazy.
Wszystko dzieje się do momentu wjazdu na serpentyny – tam króluje trójka, która pozwala rozpędzić się około 110 km/h. Za sprawą odpowiedniego systemu akustycznego Sound Symposer kierującego dźwięk do wnętrza atmosfera robi się gorąca, co tylko zachęca do szybkiego zbierania kolejnych zakrętów. Wygodna kierownica obszyta perforowaną skórą w połączeniu z dobrze reagującą na gwałtowne ruchy przekładnią o małym martwym polu pracy i precyzyjnym układem świetnie informuje o zdolności przedniej osi do przenoszenia sił na czarny asfalt.
Obniżone o 15 mm zawieszenie ani myśli o przechyłach. Czy w lewo, czy w prawo, czy w górę, czy w dół - jest twardo i pewnie. Przez uchyloną szybę do kabiny przedostaje się zapach zmęczonej gumy i rozgrzanych hamulców, co jeszcze bardziej poszerza uśmiech na twarzy. Warto wspomnieć, że układ hamulcowy jest bardzo wydajny - pierwszy raz w historii tego modelu przy tylnych kołach znalazło się miejsce na tarcze.
Ostre zakręty to pole do wykazania się systemu e-TVC skutecznie symulującego pracę mechanizmu różnicowego o ograniczonym poślizgu, który efektywnie wyciąga auto przednim zewnętrznym kołem, wykorzystując do tego układ hydrauliczny ABS i nie niwelując prędkości. Dodatkowo Electronic Stability Control (ESC) może pracować w dwóch trybach – normalnym i sportowym - lub zostać całkowicie wyłączone. Podsterowność prawie nie istnieje, a dość lekka Fiesta ST kurczowo trzyma się drogi, pożerając kolejne łuki i lekko obijając korpus o szerokie skrzydła mocno wyprofilowanych foteli Recaro.
Ford Fiesta ST prowadzi się po prostu tak samo dobrze, a nawet odrobinę bardziej rasowo niż wspomniany na początku Focus ST. Potrafi dawać masę przyjemności zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni, ciesząc przy tym oko całkiem udanymi dodatkami stylistycznymi maźniętymi jednym z pięciu lakierów (w tym trzy nowo dostępne: Race Red, Molten Orange, Spirit Blue).
Dzięki zmodyfikowanym zderzakom, wyzywającej lotce czy podwójnej końcówce układu wydechowego nietrudno domyślić się, że to auto może więcej niż zwykła Fiesta po faceliftingu. Przyspieszenie rzędu 6,9 s do pierwszych 100 km/h jest przy tym w stanie zawstydzić wiele droższych samochodów, a takich nie brakuje, bo za podstawową wersję ST trzeba zapłacić całkiem uczciwe 73 500 zł. Drugą opcją jest pakiet ST2, który za dodatkową opłatą wzbogaca wyposażenie o radio z nagłośnieniem firmy Sony, półekoskórzaną tapicerkę i automatyczną klimatyzację. Warto wspomnieć również, że w porównaniu z wersjami sprzedawanymi przed odświeżeniem tego modelu poprawiono też zauważalnie jakość wnętrza. Wyjdzie to na dobre także klientom kupującym zwykłe, nieusportowione wersje.
Jeśli szukasz niewielkiego i zadziornego samochodu, który pozwoli na dość szybką jazdę po mieście i poza nim, to Fiesta ST może okazać się idealnym wyborem. Oczywiście o ile będziesz w stanie znieść codzienną walkę zawieszenia z nieidealnymi drogami, krew cieknącą z uszu podczas kilkugodzinnej wycieczki do oddalonego o kilkaset kilometrów miasta i zużycie paliwa oscylujące przy dynamicznej jedzie w granicach 10 l/100 km – bo mniej więcej taki apetyt ma turbodoładowane 1,6 EcoBoost, będące sprawcą tego całego zamieszania.
- Udany lifting i drapieżny pakiet ST
- Rewelacyjne prowadzenie
- Bardzo dobre osiągi przy akceptowalnym zużyciu paliwa
- Dobre fotele
- Ogólny charakter sportowego supermini
- Sound Symposer, który robi klimat ale...
- ...męczy przy długiej jeździe
- Brzydkie radio CD Sony, za które jeszcze trzeba dopłacić
Ford Fiesta ST (2013) - dane techniczne
Testowany egzemplarz: | Ford Fiesta ST (2013) | |
Silnik i napęd | ||
Układ i doładowanie: | R4 EcoBoost, Turbodoładowanie | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1596 cm3 | |
Stopień sprężania: | 10,1 | |
Moc maksymalna: | 182 KM przy 5700 rpm | |
Moment maksymalny: | 240 Nm przy 1600-5000 rpm | |
Objętościowy wskaźnik mocy: | 114 KM/l | |
Skrzynia biegów: | 6-stopniowa manualna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | |
Hamulce tylne: | Tarczowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna McPhersona | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | |
Średnica zawracania: | 11,2 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 205/40 R17 Bridgestone Potenza | |
Koła, ogumienie tylne: | 205/40 R17 Bridgestone Potenza | |
Masy i wymiary | ||
Typ nadwozia: | Hatch-Coupé | |
Liczba drzwi: | 3 | |
Współczynnik oporu Cd (Cx): | b.d. | |
Masa własna: | 1163 kg | |
Stosunek masy do mocy: | 6,4 kg/KM | |
Długość: | 3975 mm | |
Szerokość: | 1709 mm | |
Wysokość: | 1456 mm | |
Rozstaw osi: | 2489 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | b.d. | |
Prześwit (przód/tył): | b.d. | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 42 l | |
Pojemność bagażnika: | 276/974 l | |
Osiągi | ||
Katalogowo: | ||
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 6,9 s | |
Prędkość maksymalna: | 220 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 7,9 l/100 km | |
Zużycie paliwa (trasa): | 4,8 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 5,9 l/100 km | |
Emisja CO2: | 138 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 5 gwiazdek | |
Cena | ||
Testowany egzemplarz: | Ok. 80 000 zł | |
Model od: | 73 500 zł | |
Wersja silnikowa od: | 73 500 zł |