Ford chce pokonać Nürburgring w mniej niż 7 minut. Kluczowa będzie aerodynamika
Mustang może być naprawdę szybkim autem, nie tylko na prostych. Ford zamierza udowodnić to nową wersją GTD, zdolną pokonać legendarny tor Nürburgring w czasie poniżej 7 minut.
25.09.2023 | aktual.: 25.09.2023 10:55
5,2-litrowe V8 o mocy ponad 800 KM, szybki automat o ośmiu przełożeniach, idealny rozkład mas i przede wszystkim dopracowana aerodynamika — oto przepis Forda na naprawdę szybkiego Mustanga. Wersja GTD, zapowiedziana już w sierpniu, niebawem powinna wyjechać na północną pętlę Nürburgringu, gdzie pokaże pełnię swoich możliwości.
Ford twierdzi, że kluczową pomocą na torze będzie aerodynamika. Wersja GTD otrzyma najbardziej zaawansowany system redukcji oporów powietrza spośród wszystkich pojazdów Forda, które pojawiły się na drogach i torach. Znajdziemy tu m.in. potężne tylne skrzydło z regulacją, jak i specjalne aktywne klapy w podwoziu.
To składowe systemu Drag Reduction opartego na hydraulicznych siłownikach pozwalających zmieniać kąt nachylenia poszczególnych elementów, dla idealnego balansu pomiędzy oporami aerodynamicznymi a siłą docisku.
– Każda powierzchnia, otwór w nadwoziu i otwór wentylacyjny na i pod nadwoziem Mustanga GTD spełniają swoje funkcje – powiedział Greg Goodall, główny inżynier programu Mustanga GTD. – Część strug powietrza wykorzystywana jest do chłodzenia, a część do poprawy aerodynamiki i siły docisku. Wszystko po to, by pozwolić GTD na szybszą jazdę lub lepsze trzymanie się nawierzchni bez względu na warunki – dodał.
Warto wspomnieć, że system sprawdzi się także na co dzień. – W normalnych warunkach, podczas jazdy po drogach publicznych, elementy zmieniające wysokość nadwozia dbają o utrzymanie prześwitu, pozwalającego na pokonywanie codziennych przeszkód, takich jak progi zwalniające. Gdy wymagane są maksymalne osiągi na torze, zawieszenie Mustanga GTD może obniżyć prześwit o 40 mm, poprawiając przepływ powietrza nad i wokół nadwozia — informują przedstawiciele Forda.
Nie pozostaje nic innego, jak czekać na potwierdzenie tych słów w rzeczywistości i trzymać kciuki za sukces Forda na Nürburgringu.