Ferrari California jako pomoc drogowa - nowy sposób na uniknięcie podatków
Ponieważ nie ma możliwości odliczania VAT-u od samochodu z kratką, a proceder związany z bankowozami również został ukrócony, Polacy znaleźli inny sposób na pozbycie się podatków z kosztów zakupu samochodów. W ciągu ostatniego roku na popularności zyskały auta rejestrowane jako pomoc drogowa. Nie brakuje wśród nich Porsche i Ferrari.
16.02.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:16
Ponieważ nie ma możliwości odliczania VAT-u od samochodu z kratką, a proceder związany z bankowozami również został ukrócony, Polacy znaleźli inny sposób na pozbycie się podatków z kosztów zakupu samochodów. W ciągu ostatniego roku na popularności zyskały auta rejestrowane jako pomoc drogowa. Nie brakuje wśród nich Porsche i Ferrari.
Procedura jest prosta. Należy znaleźć pożądany samochód wystawiony na sprzedaż np. w Niemczech. Tam przeprowadzana jest konwersja na pojazd specjalny z przeznaczeniem na pomoc drogową. Oznacza to wyposażenie pojazdu w boczne oznaczenia z żółtej taśmy, pomarańczowy kogut oraz hol. O dziwo taki samochód bez problemów przechodzi badania techniczne potwierdzające jego przystosowanie do nowego przeznaczenia. Następnie auto jest sprowadzane do Polski i rejestrowane na podstawie dostarczonych dokumentów. Po zakończeniu wszystkich procedur następuje demontaż żółtych taśm z oznaczeniami i haków holowniczych.
Pomoc osób trzecich kosztuje średnio około 2500 zł. To niemała kwota, ale jeśli porównamy ją z oszczędnościami wynikającymi np. z zakupu Mercedesa S65 AMG, okazuje się mało znaczącą sumą. Kupno samochodu zgodnie z powyższą procedurą pozwala na nieopłacenie akcyzy. Deklarując pojazd pomocy drogowej, a nie auto osobowe jesteśmy zwolnieni z tego podatku.
W 2012 roku Polacy zgłosili w krajowych urzędach komunikacji aż 415 tego typu pojazdów. 208 z nich nie miało więcej niż 3 lata. Rok 2013 zapowiada się równie obficie. Od jego początku zarejestrowano już 46 aut pomocy drogowej w tym 24 w wieku poniżej 3 lat. Zeszłorocznymi rekordzistami są marki premium: Audi (161 samochodów), BMW (84) i Mercedes (73). Pojawiły się też 2 Ferrari California, Bentley Continental, Bentley Continental GT oraz Aston Martin DB9. Poniżej możecie obejrzeć listę 20 najdroższych samochodów zarejestrowanych w Polsce jako pomoc drogowa. Obejmuje ona samochody maksymalnie 3-letnie. Ich ceny brutto pochodzą z oficjalnej oferty polskich importerów.
Lp. | Marka i model | Silnik | Moc maksymalna | Cena |
1. | Aston Martin Rapide | 6,0 V12 | 477 KM | 1 070 700 zł |
2. | Mercedes-Benz S65 AMG Long | 6,0 V12 | 630 KM | 1 057 000 zł |
3. | Bentley Continental GT | 6,0 V12 | 560 KM | 972 868 zł |
4. | Ferrari California | 4,3 V8 | 430 KM | 912 585 zł |
5. | Porsche 911 Turbo | 3,8 B6 | 500 KM | 791 405 zł |
6. | Mercedes-Benz S600 | 5,5 V12 | 517 KM | 725 000 zł |
7. | Maserati Quattroporte GTS | 4,7 V8 | 440 KM | 693 465 zł |
8. | BMW 760 Li | 6,0 V12 | 544 KM | 685 900 zł |
9. | Maserati GranTurismo S | 4,7 V8 | 440 KM | 633 290 zł |
10. | Lexus LS600h | 5,0 V8 | 445 KM | 627 200 zł |
11. | Porsche Cayenne Turbo | 4,8 V8 | 500 KM | 600 804 zł |
12. | Mercedes-Benz CL500 | 4,6 V8 | 435 KM | 575 500 zł |
13. | Jaguar XJ | 5,0 V8 | 510 KM | 560 600 zł |
14. | Audi S8 | 4,0 V8 | 520 KM | 551 400 zł |
15. | Mercedes-Benz SL500 | 5,5 V8 | 388 KM | 520 500 zł |
16. | Porsche Panamera 4S | 4,8 V8 | 400 KM | 519 684 zł |
17. | Audi R8 | 4,2 V8 | 420 KM | 515 300 zł |
18. | Volkswagen Phaeton | 4,2 V8 | 335 KM | 504 890 zł |
19. | BMW M5 | 4,4 V8 | 560 KM | 480 500 zł |
20. | Nissan GT-R | 3,8 V6 | 480 KM | 444 590 zł |
Większość samochodów rejestrowanych jako pomoc drogowa ma silniki o pojemności przekraczającej 2 l. Oznacza to, że w ich przypadku akcyza powinna wynieść 18,6 proc. wartości pojazdu. Jakie kwoty oznacza to w rzeczywistości? Weźmy za przykład wcześniej wspomnianego Mercedesa S65 AMG, który figuruje na drugim miejscu listy. Jego cena w Niemczech wynosi bez podatku VAT 193 600 euro. Akcyza wyniosłaby w Polsce około 125 tys. zł. Dodatkowo odliczenie VAT-u jest w pełni uzasadnione jeżeli samochód został uznany na badaniach za pojazd o przeznaczeniu specjalnym. A ponieważ według definicji prawnych przeznaczenie to co innego niż faktycznie wykorzystanie, trudno jest walczyć z tym procederem.
Warto wiedzieć, że takie oszczędności mogą okazać się zgubne dla osób, które z nich korzystają. Urzędnicy mogą w każdej chwili zweryfikować zasadność traktowania danego auta jako pomocy drogowej. Mają na to 5 lat. Już teraz walczy z tym Służba Celna, jednak oficjalne oświadczenia odpowiednich organów nie obejmują żadnych konkretnych statystyk, a jedynie przykłady spraw zakończonych sukcesem dla Skarbu Państwa.
Wstępne szacunki określają straty dla budżetu z tytułu niezapłaconej akcyzy na około 11 mln zł. Uwzględniając, że blisko połowa samochodów mogła być nowa należy doliczyć do tej kwoty stratę VAT-u, czyli w przybliżeniu 10 mln zł. Nabywca najdroższego z aut mógł zaoszczędzić nawet 400 tys. zł, a Skarb Państwa stracić na wszystkich pojazdach łącznie około 20 mln zł.
Mogłoby się wydawać, że w tej sprawie jest jeszcze jedna grupa poszkodowanych – oficjalni importerzy. Ci jednak śpią spokojnie. Sami zauważają, że dla klientów wciąż istotne są warunki prezentacji auta, obsługa serwisowa, instrumenty finansowania itp., czyli zestaw usług gwarantowanych przez autoryzowane sieci sprzedaży. Metoda kupna samochodu z rejestracją na pomoc drogową jest użyteczna wyłącznie dla osób, które zwracają uwagę wyłącznie na cenę samochodu.
Odwiedź nowy dział na naszym forum, dowiedz się jakie obecnie testujemy samochody, zadawaj pytania:
Źródło: SAMAR