Enzo Schumachera zostało wystawione na sprzedaż. Nie ma drugiego takiego egzemplarza

Siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 większość swojej kariery spędził w Ferrari. Jedną z pamiątek, jakie pozostały po tamtym okresie, jest wyjątkowe Enzo w ciekawej konfiguracji i z niewielkim przebiegiem.

Na pierwszy rzut oka to Enzo jak każde inne. Wyróżnia się jednak wyposażeniem i bogatą historią.Na pierwszy rzut oka to Enzo jak każde inne. Wyróżnia się jednak wyposażeniem i bogatą historią.
Źródło zdjęć: © Classic Motors For Sale
Aleksander Ruciński

Enzo samo w sobie jest rzadkim samochodem. Powstało tylko 399 egzemplarzy, z których jeden trafił w ręce Schumachera. Na pierwszy rzut oka auto niczym nie różni się od "zwykłego" enzo. Ubrane jest w najpopularniejszy lakier w tym modelu, czyli Rosso Scuderia. Jeśli jednak przyjrzymy się mu bliżej, zauważymy wiele charakterystycznych detali.

W kabinie enzo Schumachera znalazło się miejsce na elektryczne szyby, klimatyzację i system audio Bose. Nie brakuje również oznaczeń świadczących o właścicielu. Plakietki z logo Schumachera znajdziemy na progach oraz fotelach pokrytych skórą Cuoio. Największą atrakcję stanowi jednak maska, która w spodniej części została ozdobiona autografami Schumiego i większości jego rywali. To bez wątpienia nie lada gratka dla fanów F1.

Obraz
© Classic Cars for Sale

Schumacher był pierwszym, ale niejedynym właścicielem prezentowanego Enzo. Auto trafiło na aukcję po koszmarnym w skutkach, narciarskim wypadku mistrza. W 2013 roku sprzedano je za ponad mln dol. Wątpliwe by dziś jego wartość była niższa. Tym bardziej, że przebieg jest naprawdę symboliczny. Wynosi bowiem tylko 8363 km, z czego zdecydowaną większość auto pokonało z Schumacherem za kierownicą.

Wyjątkowe Enzo trafi na sprzedaż w najbliższych tygodniach. Dokładna cena nie jest znana. Z pewnością jednak mówimy o siedmiocyfrowych sumach. Nie ulega wątpliwości, że niezależnie od kwoty, jaką trzeba będzie zapłacić za ten egzemplarz, jest to dobra inwestycja.

Obraz
© Classic Cars for Sale
Źródło artykułu: WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Stracił "prawko" na trzy miesiące. Nie chodziło o prędkość
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Volkswagen żegna Touarega. Limitowana edycja na koniec
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Pierwsza jazda prototypową Toyotą C-HR+ - Japończycy odrobili lekcje
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Europejski SUV za mniej niż 85 tys. zł. Marka obniża ceny
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Euro NCAP rozbiło nowe auta. Chińczycy błyszczą, a Volkswagen się wstydzi
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Alfa Romeo Tonale przeszła lifting. Zmienił się nie tylko wygląd
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Nowe zasady programu NaszEauto bez wykluczeń dla chińskich aut
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Cwaniakują, by zaoszczędzić kilkanaście zł. Narażają się na dużo wyższą karę
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie