"Czarna klepsydra" na niemieckich autostradach. Co oznacza tajemniczy znak?
Biało-czarne kształty przypominające leżącą klepsydrę to z pewnością jeden z najrzadziej w Niemczech spotykanych znaków. U naszych zachodnich sąsiadów jest ich bowiem tylko 13 i wszystkie znajdują się w okolicy Monachium. Wytłumaczenie kryje się poniekąd w samym przeznaczeniu symbolu.
13.11.2024 | aktual.: 14.11.2024 10:11
Charakterystycznych znaków przypominających leżące klepsydry nie uświadczymy jeszcze w Polsce. Możemy się na nie za to natknąć, podczas podróży do naszych zachodnich sąsiadów. Znajdziemy je m.in. na autostradzie A9 między węzłami Pfaffenhofen i Holledau oraz na autostradzie A93 niedaleko miejscowości Wolnzach. Wbrew pozorom kierowcy "zwykłych" samochodów nie muszą się nimi przejmować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znaki dotyczą bowiem pojazdów autonomicznych. Ustawione co 2,5 km symbole pełnią funkcję punktów orientacyjnych dla systemów, pomagając im zorientować się w terenie i określić dokładną lokalizację. Wygląd znaku także nie jest przypadkowy. Kontrastujące kolory oraz wyraziste kształty działają na system niczym kod QR – mają być łatwe do rozpoznania.
Umiejscowienie znaków akurat w tamtym rejonie nie jest przypadkowe. Nieopodal położone Monachium i Ingolstadt są ojczyzną dla BMW i Audi. Obie marki często traktują okoliczne autostrady jako pole badawcze dla swoich aut.
Nie inaczej jest z testami związanymi z autonomiczną jazdą na drogach publicznych w ramach projektu "Digitales Testfeld Autobahn". Niemcy, jako pierwszy kraj w Europie, zmieniły jakiś czas temu prawo tak, by było to możliwe. Teoretycznie więc zwykli kierowcy nie muszą przejmować się charakterystycznym znakiem, choć należy zachować czujność, bo zaraz obok nas mogą poruszać się samochody kontrolowane wyłącznie przez komputer.