Caterham Seven Sprint (2016) - premiera

Caterham oficjalnie pochwalił się swoją najnowszą propozycją. Nosi ona nazwę Seven Sprint i powinna przypaść do gustu wszystkim fanom stylu retro.

Obraz
Aleksander Ruciński

Caterham Seven Sprint czerpie inspirację z modelu, który miał trafić do produkcji w 1966 roku, ale ostatecznie nigdy nie ujrzał światła dziennego. Teraz Brytyjczycy powracają do klasyki, świetnie odzwierciedlając styl pierwotnego oryginału. Zielonkawy lakier nadwozia tworzy udaną kompozycję kremowymi felgami i chromowanym kołpakiem. Nie brakuje także polerowanych, bocznych wydechów i odseparowanych tylnych świateł. Dzięki takim detalom Seven Sprint, choć fabrycznie nowy, pozwala przenieść się w czasie o 60 lat wstecz.

Obraz

Wyjątkowy charakter tego modelu nie ogranicza się tylko do nadwozia. Wnętrze także urzeka za sprawą czerwonej kolorystyki. Skóra tej barwy pokrywa nie tylko fotele, ale również kokpit. Smaku dodają także klasyczne wskaźniki i drewniana, trójramienna kierownica. Trzeba przyznać, że to zaskakująco luksusowa konfiguracja jak na Caterhama, słynącego raczej z prostych, wręcz spartańskich wnętrz.

Do napędu Sprinta nie użyto oszałamiająco mocnego silnika. Jak każdy Caterham, jest to lekkie auto, nie wymagające stosowania potężnych jednostek. Brytyjczycy zastosowali tu trzycylindrowy motor Suzuki o pojemności 660 cm³ i mocy 80 KM. Niewiele? Wystarczy żeby osiągnąć setkę w czasie 6,9 sekundy. To czas porównywalny do Forda Fiesta ST, czy Mini Coopera S. Poza niezłymi osiągami, w pakiecie otrzymujemy oczywiście świetnie zestrojone podwozie i tylny napęd.

Obraz

Caterham Seven Sprint jest gwiazdą rozpoczynającego się właśnie festiwalu Goodwood Revival. Z pewnością wpadnie w oko wielu potencjalnym klientom. Niestety chętni muszą się spieszyć, gdyż powstanie zaledwie 60 egzemplarzy. Każdy z nich ma kosztować 27 995 funtów, co stanowi równowartość ponad 130 000 zł. Seven Sprint będzie oferowany w Wielkiej Brytanii oraz na wybranych rynkach Kontynentu. Nie będziemy zdziwieni jeśli rozejdzie się jak świeże bułeczki.

  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
  • Obraz
[1/12] Źródło zdjęć: |
Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach
"Mogą demoralizować kierowców". Ekspert o projekcie zmian w przepisach