Brabus G900 V12 szokuje mocą i osiągami
Mercedes klasy G i Brabus to sprawdzone połączenie. Niemiecka terenówka niejednokrotnie gościła już w warsztacie legendarnego tunera, lecz jeszcze nigdy z tak spektakularnym skutkiem. G900 to prawdziwy potwór na kołach napędzany silnikiem V12 z Maybacha.
13.09.2019 | aktual.: 22.03.2023 18:06
Brabus zazwyczaj bazuje na standardowych jednostkach Mercedesa, które znajdziecie w oficjalnych cennikach marki. Tym razem jednak zdecydowano się na coś znacznie bardziej emocjonującego. Seryjne V8 zostało zastąpione potężnym motorem V12 z Maybacha.
6,3-litra pojemności zapewnia spory potencjał tuningowy. Po wzmocnieniu układu korbowo-tłokowego, dodaniu dużych sprężarek, modyfikacjach wydechu i dolotu oraz zestrojeniu całości w odpowiedni sposób udało się uzyskać oszałamiającą moc 887 KM. Jeśli ta wartość nie robi na Was wrażenia, zwróćcie jeszcze uwagę na maksymalny moment obrotowy, który wynosi 1200 Nm.
Co ciekawe, początkowo było to aż 1500 Nm, lecz skrzynia biegów nie zniosła takiej wartości. Specjaliści z Brabusa postanowili więc nieco zmodyfikować oprogramowanie sterujące pracą jednostki do bezpiecznego poziomu. Teraz ten ogromny kawał żelastwa jest w stanie rozpędzać się do setki w imponującym czasie 3,8 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi 280 km/h. Na więcej nie pozwalają kwestie aerodynamiki.
G900 V12 to projekt kompletny, co oznacza, że nie skupiono się tu wyłącznie na napędzie. Brabus podkreślił wyjątkowy charakter pojazdu przy pomocy nowych zderzaków, poszerzonych nadkoli i progów. Całość dobrze komponuje się z ogromnymi, szprychowymi felgami. Kolorem przewodnim jest oczywiście czerń. Wnętrze z kolei wykończono w jaśniejszych barwach. Luksusowa kabina rozpieszcza skórą, alkantarą i włóknem węglowym.
Ci, którzy martwią się o jakość prowadzenia tego wyjątkowego pojazdu, mogą spać spokojnie. Brabus zastosował usztywnione zawieszenie z elektroniczną regulacją, bardziej bezpośredni układ kierowniczy oraz wydajne, ceramiczne hamulce. To prawdziwie sportowy samochód ubrany w nadwozie potężnej terenówki i choć takie projekty zdają się nie mieć sensu, są bardzo pożądane przez zamożnych klientów. Cena nie jest znana, lecz nie zdziwimy się, jeśli wszystkie 10 egzemplarzy znalazło już właścicieli.