Wjechał wszędzie. większe przeszkody przebijał. Nie zrobili następcy
Na Syberii warto mieć solidny, niezawodny sprzęt, który bez problemu poradzi sobie z każdą napotkaną przeszkodą. Właśnie z myślą o takiej ekspedycji, rosyjscy inżynierowie zaprojektowali niezwykły pojazd, ZIL-a E-167. Niestety, mimo wielkiego potencjału, ten imponujący pojazd nigdy nie przeszedł poza fazę prototypu.
22.01.2024 | aktual.: 22.01.2024 17:09
ZIL E-167 był prawdziwym kolosem na kółkach. Już na etapie projektowania, z jego imponujących rozmiarów — 9 metrów długości, 3 metry wysokości i 7 ton wagi — wynikało, że będzie to pojazd z najwyższej półki, wymagający niezwykle mocnego napędu. Aby sprostać tym wymaganiom, zdecydowano się na zastosowanie nie jednego, ale aż dwóch silników V8 o pojemności 7 litrów każdy. W latach 60. XX wieku, taka konfiguracja oznaczała, że każdy z silników generował moc 180 koni mechanicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak to, co wyróżniało ZIL-a E-167 na tle innych pojazdów, to nie tylko jego potężny silnik. Pojazd ten mógł osiągać prędkość ponad 60 km/h na dobrze utrzymanej drodze, a dodatkowo wyposażony był w system kontroli ciśnienia w oponach, wyciągarkę oraz dwa zbiorniki paliwa o pojemności 900 litrów każdy. Prześwit na poziomie 75 centymetrów i koła o średnicy 179 cm sprawiały, że jeśli ZIL nie był w stanie ominąć przeszkody, po prostu ją przebijał.
Pomimo że testy pojazdu wykazały, że jest on doskonale przygotowany do radzenia sobie w trudnych warunkach, pojawił się jeden, nieznaczny problem — przekładnie nie były w stanie efektywnie przekazywać mocy, co prowadziło do ciągłych problemów technicznych. W związku z tym, mimo początkowych planów zakupu kolejnych dwóch egzemplarzy, nie udało się stworzyć następnego modelu ZIL-a.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo