GDDKiA sprzeciwia się podwyżkom opłat na autostradzie A4. "Wzrost stawek jest niezasadny i uderza w kierowców"
Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad odpowiedział na pismo spółki Stalexport Autostrada Małopolska w sprawie planów podniesienia stawek dla samochodów osobowych za przejazd autostradą A4 na odcinku Kraków – Katowice. Według GDDKIA proponowany przez koncesjonariusza wzrost opłat jest niezasadny. Co więcej - uderza bezpośrednio w samych kierowców i transport samochodowy.
02.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:44
Spółka Stalexport Autostrada Małopolska, koncesjonariusz odcinka autostrady A4 Katowice - Kraków, od 1 października planuje podnieść opłaty dla samochodów osobowych o dopuszczalnej masie do 3,5 tony. Podwyżka miałaby wynieść 2 zł (podniesienie stawki z 10 zł na 12 zł) za płatność w jednym punkcie poboru opłat "z opuszczaną szybą". Przejazd całym odcinkiem Kraków – Katowice kosztowałby zatem aż 24 zł. Spółka zwróciła się z wnioskiem do GDDKiA o zgodę na wprowadzenie podwyżek.
Wzrost stawek za przejazd autostradą A4? GDDKiA odpowiada na wniosek spółki Stalexport
GDDKiA nie kwestionuje prawa koncesjonariusza do podwyższenia opłaty. Jak wyjaśnia, prawo to wynika z Umowy Koncesyjnej i mieści się w zakresie jego uprawnień. Niemniej, GDDKiA zwraca się do spółki z prośbą o rozważenie kilku okoliczności, które mogą wpłynąć na zmianę propozycji w zakresie podwyższenia stawki opłat za przejazd.
Według GDDKiA – przy ustalaniu kwoty podwyżki Stalexport przyjęła błędne założenia dotyczące prognoz wzrostu PKB. W raporcie Steer dołączonym do wniosku analiza ruchu oparta jest na błędnych prognozach gospodarczych dotyczących wskaźnika PKB. "W Raporcie przyjęto, iż w 2021 roku PKB będzie kształtował się na poziomie 7 proc., podczas gdy z prognoz MFW wynika, że jego średnia wartość może być znacząco niższa i oscylować wokół wartości 4,2 proc." – tłumaczy GDDKiA.
Wyjaśnienia wymagają też dołączone do wniosku złożonego przez koncesjonariusza liczby dotyczące Średniego Dobowego Ruchu Rocznego (SDRR), a także udziału w tym ruchu podróży lokalnych pomiędzy województwami: śląskim i małopolskim. Szczególne wątpliwości budzi jednak kwestia wpływu drogi szybkiego ruchu S7 na północ od Krakowa na ruch na autostradzie A4 Kraków – Katowice. GDDKiA chce wiedzieć, jakie są właściwie "źródła i cele podróży z kierunku Krakowa w kierunku woj. mazowieckiego [po autostradzie A4 – przyp. red.] na podstawie tablic rejestracyjnych? To jest podróży, które przeniosą się po oddaniu S7 na północ od Krakowa".
GDDKiA odnosi się też do samej zaproponowanej przez koncesjonariusza stawki opłat. Chodzi o różnicę aż 4 zł między opłatą, jaka miałby być pobierana "z opuszczaną szybą" (12 zł) a opłacaniem przejazdu elektronicznie, "bez opuszczania szyby" (8 zł). Zdaniem GDDKiA takie rozwiązanie nie spełni założenia o zachęcie do korzystania z metody bezdotykowego płacenia za przejazd.
Sama kwota podwyżki też budzi wątpliwości Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak przekazano w odpowiedzi na pismo koncesjonariusza, już w tym momencie opłaty na odcinku Kraków – Katowice są 3-krotnie wyższe niż na odcinkach zarządzanych przez GDDKiA i znajdują się "na granicy akceptowalności społecznej".
GDDKiA jest też zdania, że podniesienie przez Stalexport stawek na autostradzie A4 spowoduje zmniejszenie ruchu na odcinku Kraków – Katowice. Tym samym przeniesie się on na drogi alternatywne, które już w tym momencie są mocno obciążone i mają znikome rezerwy przepustowości. "Wzrost stawek, będzie mieć przełożenie na spadek ruchu na autostradzie, a tym samym będzie prowadzić do przeniesienia części ruchu na drogi alternatywne do autostrady A4, co stoi w sprzeczności z rolą, jaką mają pełnić autostrady w systemie komunikacyjnym" – czytamy w odpowiedzi GDDKiA.
Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad zauważa również, że w okresie pandemii i w obecnej sytuacji gospodarczej inne podmioty działają prospołecznie, obniżając stawki pobieranych opłat. Tymczasem Stalexport Autostrada Małopolska postępuje zupełnie odwrotnie.
Biorąc pod uwagę poruszone kwestie, Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad jest przeciwny podwyżkom stawek opłat za przejazdy autostradą A4 na trasie Kraków – Katowice. Według GDDKiA "wprowadzenie wnioskowanej przez koncesjonariusza podwyżki nie znajduje uzasadnienia w obecnej sytuacji gospodarczej kraju".