Aurus Senat to dopiero początek. Od limuzyny Putina do rywala Rolls-Royce'a

Początkiem maja Władimir Putin po raz pierwszy pokazał się w nowej limuzynie rosyjskiej produkcji. Dziś wiadomo, że samochód ten trafi do seryjnej produkcji, a producent obiecuje również nowe modele. Rosyjska firma chce konkurować z największymi.

Posiadanie rodzimej limuzyny reprezentacyjnej było dla rosyjskich władz punktem honoruPosiadanie rodzimej limuzyny reprezentacyjnej było dla rosyjskich władz punktem honoru
Źródło zdjęć: © East News/SPUTNIK Russia
Tomasz Budzik

Aurus to nowa marka, która przebojem chce wedrzeć się do grona producentów samochodów dla najbogatszych i najbardziej wymagających klientów. Pierwszym z nich był prezydent Rosji, który teraz - w pewnym sensie - stał się twarzą Aurusa. Nowa limuzyna Putina nie ma się czego wstydzić przy "Bestii" prezydenta USA. Niewiele wiadomo na temat użytych w nim środków bezpieczeństwa. Do ogólnej informacji podano, że pod maską pracuje opracowany przy wsparciu inżynierów Porsche silnik o pojemności 4,4 l, mocy 592 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 881 Nm. W przekazywaniu mocy do kół pośredniczy opracowana w Rosji, automatyczna przekładnia o 9 biegach.

Ambicje rosyjskiego producenta są ogromne. W segmencie, gdzie od lat dominuje Rolls-Royce czy Bentley, nie będzie mu łatwo. Aurus od razu chce jednak wskoczyć na falę obecnych trendów i oprócz limuzyny zaproponować SUV-a. Testy tego samochodu mają rozpocząć się w 2019 r. Wiadomo również, że Rosjanie pracują nad autorską jednostką napędową. Ma być to silnik V12 o pojemności 6,6 l.

Jeśli Aurus myśli o zdobyciu serc klientów, musi zaproponować luksusowe wnętrze. Na zdjęciach wygląda ono dobrze. Jakie jest, przekonamy się w marcu
Jeśli Aurus myśli o zdobyciu serc klientów, musi zaproponować luksusowe wnętrze. Na zdjęciach wygląda ono dobrze. Jakie jest, przekonamy się w marcu © East News/SPUTNIK Russia

Głównym udziałowcem firmy jest NAMI, czyli rosyjski instytut zajmujący się badaniami nad rozwojem przemysłu samochodowego i silników. Rosjanie planują uruchomienie sprzedaży samochodów poza Azją. Aurus ma trafić także na wybrane rynki Ameryki, Afryki i Europy. Na razie Rosjanie są gotowi na produkcję 150 pojazdów rocznie. Kiedy jednak ukończona zostanie budowa nowej fabryki, możliwości produkcyjne wzrosną do 5 tys. samochodów rocznie. W razie zapotrzebowania firma ma być zdolna do wyprodukowania w ciągu roku 10 tys. sztuk.

Na razie firma zacznie od zamówień rządowych. Rosyjski minister handlu zapowiedział już, że członkowie rządu będą mogli wymieniać swoje dotychczasowe limuzyny na Senaty w miarę produkcji aut. Senat otrzymał już homologację uprawniającą do sprzedaży na Starym Kontynencie, a firma Aurus zapowiedziała swoją obecność podczas marcowego salonu samochodowego w Genewie.

Źródło: Automotive News Europe

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Ostateczne potwierdzenie. Niemiecki gigant ma duże problemy
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Mandat dla rowerzysty jak dla kierowcy. Niektóre kary mogą zaskoczyć
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Ulubieniec Polaków zyska nowy napęd. Znamy datę premiery
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Fiat Grande Panda potaniał. Ofertę uzupełnił prosty silnik
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
Wywiad: To on odpowiada za projekt BMW Neue Klasse. "Szansa jedna na pokolenie, by zacząć od czystej kartki papieru"
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
​Pierwszy kontakt z nowym BMW iX3: nadal chcesz tego diesla? [wideo]
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Duster i Bigster z nowym napędem. To będą mistrzowie oszczędzania
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Wyższa stawka za badanie techniczne. Ministerstwo podało konkretną datę
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Pierwsza jazda: Kia Sportage po liftingu - coś trzeba było zrobić
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Roman Forbrich o imporcie aut z Dubaju i samym arabskim mieście. Nie wyobraża sobie jednej rzeczy
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Sprawdzają każdą umowę. 351 tys. Polaków zapłaci wysoką karę
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów
Droższe "blachy", dowód rejestracyjny i prawo jazdy. Idą zmiany przepisów