Audi A5 cabrio zamiast osiołka na procesji. Jeden z powodów wyboru może zdziwić
W Niedzielę Palmową, jak co roku, wierni udają się na procesję, która ma być upamiętnieniem wjazdu Jezusa na osiołku do Jerozolimy. Ale czemu nie przełożyć tego na współczesne czasy i osiołka nie zamienić na szykowne cabrio? Tak postąpiła parafia w Daleszycach.
11.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:34
Wykorzystanie samochodu podczas obchodów świąt nie jest właściwie niczym nowym. Kilka lat temu głośno było o Maździe MX-5, w której ksiądz poprowadził procesję w Pszczynie, choć zdecydowanie przebiło go BMW M4 cabrio użyte do święcenia samochodów w Tychach.
I w tym roku nie obyło się bez wykorzystania kabrioletu. W końcu dobrze w nim wszystkich widać. Tym razem na wykorzystanie Audi A5 cabrio zdecydowała się parafia w Daleszycach. Żeby jednak dopełnić obraz, na miejscu tablicy rejestracyjnej znalazł się napis "TO JEZUS".
Jak wynika z relacji portalu echodnia.eu, samochód należał do jednego z parafian, a w audi podróżował na stojąco jeden z ministrantów przebrany za Jezusa. Skąd pomysł wykorzystania A5 cabrio? Według wspomnianego portalu ksiądz z tamtejszej parafii chciał powiązać tradycję z nowoczesnością, zamieniając osiołka na samochód.
Co ciekawe, wybór samochodu miał być także podyktowany faktem, że Daleszyce… kojarzą się z samochodami. Pytanie tylko, w jakim zakresie. Może niebawem światło dzienne ujrzy przełomowy pojazd zaprojektowany właśnie tam? Kto wie…?