8 miesięcy strefy czystego transportu w Warszawie. Zgadnijcie, ile wystawiono mandatów

Strefa czystego transportu ruszyła w Warszawie 1 lipca 2024 r. Wskutek wielu protestów, jej obszar został ograniczony, natomiast zasady – złagodzone, względem tego, co pierwotnie planowano. Wydawałoby się, że przez 8 miesięcy funkcjonowania jednego z gorętszych tematów zeszłego roku, służby będą mogły pochwalić się wynikami. Otóż nie do końca.

Znak strefy czystego transportu
Znak strefy czystego transportu
Źródło zdjęć: © WP | Szymon Jasina
Filip Buliński

Jak podaje TVN24, w ciągu 8 miesięcy działania SCT w Warszawie, straż miejska odpowiedzialna za egzekwowanie prawa związanego z wjazdem do strefy, nie wystawiła ani jednego mandatu. Przypomnijmy, ten zgodnie z nowymi przepisami sięga aż 500 zł. Można więc wywnioskować, że pomysł, który miał rzekomo poprawić jakości powietrza w stolicy, w ogóle się nie sprawdza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy C‑HR, teraz z plusem. Toyota pokazała kolejną wersję hitu

Wspomniany portal punktuje wady strefy oraz sposobu jej kontrolowania. Pierwszym niewypałem jest egzekwowanie nowego prawa – straż miejska przez pierwszych kilka miesięcy dysponowała tylko jedną kamerą umożliwiającą sprawdzanie samochodów wjeżdżających do strefy. Oznacza to, że patrol wybierał jedno z wyznaczonych miejsc wjazdu do strefy, przy którym się ustawiał i sprawdzał auta.

Do końca 2024 r. zarejestrowano zaledwie 64,4 tys. pojazdów wjeżdżających do strefy, z czego 740 nie było uprawnionych do wjazdu. Z tej ostatniej liczby 635 aut wjechało do strefy jednokrotnie, 84 dwukrotnie, 15 trzykrotnie, a dwa – czterokrotnie. Czyli wszystko odbywa się w granicach prawa.

Kamera kontrolująca auta wjeżdżające do strefy
Kamera kontrolująca auta wjeżdżające do strefy© Materiały prasowe | Straż miejska

Zgodnie z zapisem, nawet niespełniające norm pojazdy, w ciągu roku mogą wjechać do strefy cztery razy. Dlatego też do tej pory nie wystawiono żadnego mandatu, bowiem ten należałby się dopiero przy piątym razie. Sęk w tym, że auta te w praktyce pewnie i tak wjeżdżały do strefy, lecz w innym miejscu, niż stał patrol, więc nie były rejestrowane.

Na początku roku strażnicy dostali drugą kamerę do sprawdzania pojazdów. Jak wynika z przekazanych TVN24 danych, pozwoliło to tylko w ciągu dwóch pierwszych miesięcy 2025 r. skontrolować 100 tys. pojazdów, z czego 777 nie spełniało wymagań. Znów jednak – żaden z nich nie wjechał (przynajmniej pod okiem kamery) do strefy więcej niż cztery razy.

Od samego początku miasto zapowiadało chęć włączenia do kontroli miejskiego monitoringu. Pomysł ten wciąż istnieje, ale do jego włączenia jeszcze daleka droga. Na przeszkodzie stoją m.in. kwestie prawne. Zapytana przez TVN24 rzecznika urzędu miasta Monika Beuth podkreśla także, że SCT to projekt, który wprowadzany jest stopniowo, a w pierwszym etapie niewiele jest aut, które nie spełniałyby kryteriów strefy.

Zasady strefy czystego transportu w Warszawie

Od 1 lipca 2024 roku do warszawskiej Strefy Czystego Transportu nie mogą wjeżdżać samochody benzynowe wyprodukowane przed 1997 r. oraz diesle starsze niż z 2005 r. W 2026 r. ograniczenia zostaną zaostrzone, obejmując diesle sprzed 2009 r. i benzynowe starsze niż 26 lat.

W 2030 r. do strefy nie wjadą samochody benzynowe starsze niż 21 lat oraz diesle wyprodukowane przed 2017 r. Ostateczne zaostrzenie przepisów nastąpi w 2032 r., kiedy to zakaz obejmie diesle sprzed 2020 r. i benzynowe starsze niż 18 lat.

Do 2027 r. obostrzenia dotyczące wjazdu do strefy nie dotyczą mieszkańców Warszawy płacących tam podatki, osób powyżej 70. roku życia oraz właścicieli samochodów zabytkowych.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (5)