1999 Chrysler Citadel [zapomniane koncepty]
Ostatnimi czasy sporo mówi się o Mercedesie CLS Shooting Brake oraz o jego możliwym konkurencie - BMW serii 6 Gran Touring. Dziś jednak spojrzymy w przeszłość, kiedy to 13 lat temu Chrysler zaprezentował koncept Citadel. Dziś moglibyśmy go zaliczyć właśnie do tego segmentu.
06.07.2012 | aktual.: 12.10.2022 13:22
Ostatnimi czasy sporo mówi się o Mercedesie CLS Shooting Brake oraz o jego możliwym konkurencie - BMW serii 6 Gran Touring. Dziś jednak spojrzymy w przeszłość, kiedy to 13 lat temu Chrysler zaprezentował koncept Citadel. Dziś moglibyśmy go zaliczyć właśnie do tego segmentu.
Nazwa "shooting brake "przez lata ewoluowała i tak naprawdę eksperci motoryzacyjni nie ustalili jednej i klarownej definicji tego typu nadwozia. Ogólnie za shooting brake możemy uznać pewnego rodzaju połączenie nadwozia typu coupé i kombi. Dziś już zatarła się granica, czy ma to być pojazd 3- czy 5-drzwiowy.
Przejdźmy jednak do bohatera tego artykułu. Chrysler Citadel został zaprezentowany w 1999 roku i jak na te lata prezentuje się bardzo atrakcyjnie. Pas przedni pojazdu został zdominowany przez sporych rozmiarów, charakterystyczną dla Chryslera atrapę chłodnicy.
Linia boczna samochodu wygląda schludnie i elegancko - z dzisiejszej perspektywy samochód moglibyśmy nazwać usportowionym kombi. Gracji dodają otwierane w stronę przeciwną do kierunku jazdy tylne drzwi i atrakcyjne wnętrze. Z tyłu jest stosunkowo niewielkich rozmiarów klapa bagażnika i dwie końcówki wydechu, które zwiastowały sporą moc pojazdu.
A tej było pod dostatkiem. Pod maską zainstalowano 3,5-litrową jednostkę w układzie V6, która generowała 253 KM i napędzała koła tylnej osi. Dodatkowym atutem był motor elektryczny o mocy 70 KM, który przekazywał napęd na oś przednią. Chrysler Citadel mógł więc pochwalić się napędem na wszystkie koła i łączną mocą 323 KM.
Choć samochód nie dostał zielonego światła do produkcji, to stał się inspiracją dla bardziej stonowanego modelu Pacifica.
Źródło: Carstyling • Supercars