Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Chociaż stawki za przejazd autostradami w Polsce należą do jednych z najwyższych w Europie, nie przeszkadza to podmiotom zarządzającym tymi drogami do regularnego podnoszenia opłat. Od 11 września za autostradę A2 znowu zapłacimy więcej.
Ostatnia podwyżka opłat za przejazd autostradą A2 miała miejsce zaledwie pół roku temu. Teraz spółka Autostrada Wielkopolska zarządzająca wspomnianą drogą zakomunikowała kolejny wzrost stawek. Co ważne, więcej zapłacimy tylko za przejazd na odcinku Konin-Nowy Tomyśl. Fragment Świecko-Nowy Tomyśl pozostanie bez zmian.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy, elektryczny Mercedes GLC - niech stanie się światłość!
Wyższe kwoty będą obowiązywać od 11 września 2025 r. od godz. 6 rano, a prezentują się następująco:
- 19 zł – kat. 6 (motocykle) bonifikata 50 proc. ceny dla kat. 1 – o 1 zł drożej,
- 37 zł – kat. 1 (pojazdy osobowe o dwóch osiach) – o 1 zł drożej,
- 63 zł – kat. 2 (pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze oraz motocykle i pojazdy samochodowe o dwóch osiach z przyczepami) – o 3 zł drożej,
- 96 zł – kat. 3 (pojazdy samochodowe o trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o dwóch osiach, z których co najmniej jedna wyposażona jest w koła bliźniacze z przyczepami) – o 4 zł drożej,
- 146 zł – kat. 4 (pojazdy samochodowe o więcej niż̇ trzech osiach oraz pojazdy samochodowe o trzech osiach z przyczepami) – o 8 zł drożej,
- 370 zł – kat. 5 (pojazdy ponadnormatywne) – o 10 zł drożej.
Są to kwoty, które kierowcy będą musieli uiścić na bramce każdego z trzech 50-kilometrowych odcinków. Łącznie za przejazd 150 km kierowca samochodu osobowego zapłaci więc 111 zł. Po ostatniej, marcowej podwyżce, było to 108 zł. Za pokonanie całej autostrady z Konina do Świecka zapłacimy więc już nie 126, a 129 zł. Jadąc w obie strony, musimy się więc liczyć z wydatkiem 256, zamiast 252 zł.
Różnica może wydawać się niewielka, ale warto wspomnieć, że w wakacje 2020 r. koszt przejazdu odcinka Konin-Świecko wynosił 84 zł w jedną stronę, czyli 168 zł za podróż tam i z powrotem. Mówimy tu o aż 52-procentowym wzroście ceny w czasie zaledwie 5 lat. Pozornie drobne korekty są wprowadzane nadzwyczaj często, co prowadzi sumarycznie do zauważalnej różnicy.
Oczywiście spółka Autostrada Wielkopolska S.A. broni swojego działania i tłumaczy wzrost opłat w następujący sposób:
W ostatnich miesiącach znacząco wzrosły wydatki związane z remontem nawierzchni, modernizacją systemów bezpieczeństwa oraz obsługą zadłużenia inwestycyjnego. Równocześnie realizowane są kluczowe projekty, m.in. budowa 3 pasów ruchu dla każdego kierunku na 10 km odcinku Poznań Krzesiny – Poznań Wschód czy modernizacja węzłów Poznań Wschód, Poznań Krzesiny oraz Poznań Luboń. To kolejna duża inwestycja, finansowana wyłącznie ze środków prywatnych koncesjonariusza, której koszt, łącznie z rozbudową 16 km A2 między węzłami Poznań Zachód – Poznań Krzesiny, wyniesie ponad 350 mln zł. Spółka równolegle ponosi koszty wdrożenia i utrzymania na odcinku między Poznaniem a Koninem elektronicznego systemu poboru opłat (videotolling) i przygotowań do kolejnych wdrożeń nowych technologii poboru opłat. Dodatkowym czynnikiem wpływającym na skalę wydatków są obowiązki inwestycyjne i odtworzeniowe, w tym bieżące utrzymanie infrastruktury autostradowej w postaci napraw i remontów.
Nie zmienia to jednak faktu, że płatne odcinki naszych autostrad należą do najdroższych w Europie. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza państwowymi drogami szybkiego ruchu, niedawno jawnie skrytykowała podwyżki stawek za przejazd. GDDKiA twierdziła, że kolejne zmiany są niezasadne i uderzają bezpośrednio w kierowców oraz transport samochodowy, a także mogą wpłynąć na poziom bezpieczeństwa ruchu drogowego na trasach lokalnych. Kierowcy na skutek kolejnych podwyżek mogą bowiem częściej omijać autostrady i kierować się na boczne drogi.