1000-konne Ferrari już w drodze. Oficjalna zapowiedź

Już jutro, 29 maja Ferrari pochwali się swoim najnowszym dziełem. Zgodnie z zapowiedziami Włochów będzie to jeden z najważniejszych modeli w historii marki. Mocą, osiągami i rozwiązaniami technologicznymi pobije nawet model LaFerrari.

Enigmatyczna zapowiedź być może jednej z najważniejszych premier tego roku.
Enigmatyczna zapowiedź być może jednej z najważniejszych premier tego roku.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

28.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:53

Projekt oznaczony kodem F173 ma łączyć najnowocześniejszą technologię, z potężną mocą oraz wyjątkowym designem. Podobno styliści sięgneli po linie znane z kilku historycznych modeli marki. Auto ma nawiązywać do legend z lat 70-tych i 80-tych. Patrząc na oficjalną zapowiedź jesteśmy skłonni w to uwierzyć.

Grafika opublikowana przez Ferrari przedstawia tylną część nadwozia. Wprawne oko zauważy dwa potężne, centralnie umieszczone otwory, w które wkomponowany zostanie wydech. Nietrudno też dostrzeć charakterystyczny kształt oświetlenia. Tak uwielbiane dotychczas przez Włochów okrągłe lampy ustąpią miejsca ostrzejszym kątom. A jak będzie z przodu? Tego dowiemy się jutro.

Stylistyka jest oczywiście bardzo ważnym elementem każdego supersamochodu, choć w tym wypadku z pewnością większą rolę odgrywa napęd. Zgodnie ze współczesnymi standardami Włosi zdecydowali się wykorzystać hybrydowy zespół oparty najprawdopodobniej na 3.9-litrowym, podwójnie doładowanym silniku V8. Łączna moc takiego pakietu powinna oscylować w granicach 1000 KM.

Jeśli to nie robi na Was wrażenia, warto przyjrzeć się przewidywanym osiągom. Nowe Ferrari podobno będzie zdolne osiągać setkę w zaledwie 2 sekundy. Szykuje się więc godny następca LaFerrari, choć należy podkreślić, że Włosi odcinają się od takiej klasyfikacji. Oznacza to, że F173 może nas bardzo zaskoczyć. Jak bardzo? Przekonamy się już niebawem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)