Znów biorą się za polisy OC na samochód. Składki mogą niebawem wzrosnąć

Znów biorą się za polisy OC na samochód. Składki mogą niebawem wzrosnąć

Zderzenie Mercedesa EQE i BMW serii 7 na S8. Tu koszty likwidacji szkody były ogromne.
Zderzenie Mercedesa EQE i BMW serii 7 na S8. Tu koszty likwidacji szkody były ogromne.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | OSP Mszczonów
Marcin Łobodziński
14.03.2024 08:35, aktualizacja: 15.03.2024 17:01

Działania Komisji Europejskiej w sprawie sum gwarancyjnych oraz KNF-u w zakresie zaniżania składek mogą spowodować, że w ciągu najbliższych miesięcy polisa OC na samochód może zauważalnie wzrosnąć. Nałożono już karę na jedno z towarzystw.

Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) na początku tego roku nałożyła milion złotych kary na Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych (TUZ) za zbyt niską do realiów rynkowych składkę. Liczenie składek musi być zgodne z przepisami Ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej, a ta mówi wprost, że polisa ma kosztowac tyle, żeby towarzystwo mogło wywiązać się ze swoich obowiązków i pokryć koszty prowadzenia własnej działalności.

Gdzie leży problem?

Zasadniczo problem znany jest od kilkunastu lat, jeśli można to nazwać problemem. Bo dla kierowców jest to akurat korzystne.

Towarzystwa ubezpieczeniowe działają na dwa sposoby z polisami OC, które co do zasady są nierentowne. Jedne oferują taki produkt, ale nie każdemu chcą, więc składki na polisę OC mają niekiedy tak wysokie, że tylko pewna grupa klientów się na nią decyduje. Inne towarzystwa przyciągają klientów niską składką OC, aby ci mogli nabyć inne, bardziej rentowne produkty (np. polisę na dom, na życie itp.).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Walka o klienta w tym drugim przypadku bywa tak zawzięta, że składki są ekstremalnie niskie i właśnie takimi praktykami rynkowymi już kilkukrotnie zajmowała się KNF. Kiedy w 2015 roku doszło do zakończenia wojny cenowej przez KNF, polisy OC podrożały o 85 proc. w ciągu zaledwie dwóch lat. Od tego czasu OC znów taniało.

Rentowność towarzystw ubezpieczeniowych jest istotna z punktu widzenia wypłacalności za potencjalne szkody. Przy wycenie składki istotne są więc nie tylko ryzyka związane z kierowcą i pojazdem, ale także czynniki czysto rynkowe, jak inflacja, koszty części, koszty napraw. Przy rosnących wszystkich kosztach nieadekwatnie powoli rosną składki OC, ponieważ jest tu bardzo silna konkurencja. Ale jeśli KNF zacznie nakładać na ubezpieczycieli kary finansowe, to sytuacja może się szybko zmienić.

Sumy gwarancyjne w górę

W związku z implementacją dyrektywy Parlamentu Europejskiego szykowane są przez Ministerstwo Finansów przepisy, które mogą podnieść cenę składek OC w związku z podniesieniem sum gwarancyjnych.

Dyrektywa PE określiła minimalne sumy na 6 mln 450 tys. euro w przypadku szkody na osobach w jednym zdarzeniu i 1 mln 300 tys. euro w przypadku szkody na jednej osobie lub na mieniu w jednym zdarzeniu. Dotychczasowe progi określano odpowiednio na 2 mln 500 tys. euro i 500 tys. euro.

Podniesienie sum gwarancyjnych jest oczywiście związane z rosnącymi kosztami likwidacji szkód i inflacją, ale także cenami usług (w przypadku leczenia) oraz pojazdów, infrastruktury czy nieruchomości, które są uszkadzane w wyniku zdarzeń drogowych.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)