Zdalnie sterowana kopalnia hitem sieci. Internauci jednogłośnie zachwyceni

Zdalnie sterowana kopalnia hitem sieci. Internauci jednogłośnie zachwyceni

Miniaturowa kopalnia hitem sieci. Zachwyt wzbudzają zdalnie sterowane maszyny
Miniaturowa kopalnia hitem sieci. Zachwyt wzbudzają zdalnie sterowane maszyny
Źródło zdjęć: © Instagram | @eric_jumper
Kamil Niewiński
06.02.2024 18:03, aktualizacja: 06.02.2024 18:22

Można chyba założyć, że wśród naszych czytelników znajdą się osoby, które w dzieciństwie (a może nawet i teraz) marzyły o zabawie zdalnie sterowanymi maszynami budowlanymi. Na tym viralowym nagraniu wizja ta jest perfekcyjnie wręcz spełniana.

Mówi się, że chłopcy nigdy do końca nie dorastają, tylko ich zabawki stają się większe. Cóż, bez wątpienia może być w tym ziarno prawdy. Pokazuje to przykład Erica Jumpera, który sam siebie opisuje jako "konesera zagadnień związanych z ciężkim sprzętem". 

Jego profil na Instagramie obserwuje ponad 275 tys. osób, a zdjęcia i nagrania przedstawiające dźwigi, koparki i wszelkiego tego typu maszyny regularnie zbierają dziesiątki tysięcy polubień. Absolutnym hitem sieci stało się jednak nagranie, które opisane jest wiele mówiącym podpisem: "Kochanie, skurczyłem kopalnię". 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na nagraniu dosłownie możemy oglądać pracę miniaturowej, zdalnie sterowanej kopalni. Wszelkiego rodzaju ciężarówki, koparki, wywrotki, dźwigi, transportery zdalnie sterowane przez znajdujących się na obszarze "wydobycia" ludzi. Jest nawet wyrobek, który ładowany jest na wywrotki. 

W momencie pisania tego artykułu rolka opublikowana na Instagramie Erica zebrała aż 338 tys. polubień, a po komentarzach widać, że mnóstwo osób jest zachwyconych miniaturową kopalnią. Śmiało można założyć, że w momencie zobaczenia wideo wielu z nich zapaliły się oczy i bardzo chętnie sami znaleźliby się na miejscu sterujących maszynami. Zresztą, wcale nie musimy tego zakładać - wystarczy wejść w komentarze.

"Ktoś ma w swoich rękach zbyt wiele czasu i zbyt wiele pieniędzy!", "Mój Boże, rzuciłbym swoją pracę, by robić to profesjonalnie", "Muszę to zobaczyć na żywo". To tylko część odpowiedzi, które możemy przeczytać pod wspomnianym nagraniem. Cóż, trudno jest się tym głosom dziwić!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)