Zalegają w salonach. Dwuletnie auta bez przebiegu na sprzedaż
Jeśli chcecie kupić porządne, japońskie auto w dużo niższej cenie niż katalogowa, to ten tekst jest dla was. Możecie zaoszczędzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jest tylko jeden warunek do zaakceptowania.
Przechadzając się po salonach w poszukiwaniu nowego samochodu, można trafić na niezłe okazje. Minęły już czasy, kiedy po zakupie nowego auta można było pojeździć nim kilka miesięcy i jeszcze sprzedać z zyskiem. Dziś nawet porządne modele japońskich marek stoją w salonach po dwa lata i nie mogą znaleźć nabywcy.
Doskonały przykładem jest Suzuki, marka, o której można powiedzieć jedno – to pewniak. Trudno o bardziej niezawodne samochody w obecnych czasach. Teoretycznie powinny cieszyć się powodzeniem, kiedy trudno znaleźć nowe auto, które jest proste i niezawodne, a tymczasem na polskim rynku marka walczy o utrzymanie się w pierwszej dwudziestce sprzedaży. W jej salonach jest 13 nowych samochodów z rocznika 2023.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SsangYong Torres - daj mu szansę
Najtaniej obecnie można kupić Suzuki S-Crossa. Zgodnie z cennikiem na rok 2025 model ten startuje od 119 900 zł. Tymczasem w salonach stoją auta z rocznika 2023 kosztujące poniżej 110 000 zł. Pomimo iż ceny są dobre względem samochodów zamawianych do produkcji, to jednocześnie nadal stosunkowo wysokie i wskazują na to, że dealerom nie spieszy się ze sprzedażą tych egzemplarzy.
Lepsze rabaty są na Vitarę. Najtańsze nowe auto na serwisie Otomoto kosztuje 105 900 zł. Cena katalogowa takiego samochodu na rok 2025 to 131 900 zł. Ciekawostką mogą być pojedyncze egzemplarze modelu Jimny, które wciąż da się kupić jako auta "nowe" z salonu.
Dwie sztuki – jedna w Wielkopolsce i druga na Śląsku – pomimo symbolicznego przebiegu (10-11 km) są jednak sprzedawane na umowę, a nie na fakturę, choć to wersje Pro (ciężarowe). Z zaporową ceną na poziomie 125 900 i 132 900 zł można tylko życzyć powodzenia.
Interesujące może się wydawać to, że w salonach Suzuki wciąż można trafić na dwuletnie Swace’y. Ten model to bliźniak Toyoty Corolli z napędem hybrydowym, która jest najchętniej kupowanym autem w naszym kraju. A może to wcielenie (inny przedni pas) nie przekonuje nabywców?
Nie tylko Corolle
Niekoniecznie. W salonach Toyoty tylko na serwisie Otomoto, udaje się znaleźć trzy sztuki Corolli z rocznika 2023. Są to auta z nadwoziem kombi w specyfikacji Comfort i Style – wszystkie na Śląsku. Niestety ceny nie są zbyt atrakcyjne. Pomimo iż samochody mają już dwa lata, względem rocznika 2025 są tańsze tylko o 4-6 tys. zł. Nie uwzględniając wyposażenia dodatkowego.
Corolla jest akurat najmniejszym zmartwieniem dealerów. Zalegają m.in. Proace'y City i to wcale nie z silnikami 1.2 PureTech, lecz z dieslami. Najtańsze auto da się kupić za 89 794 zł i jest to wersja 5-osobowa. Nietrudno też znaleźć popularne Toyoty C-HR czy Yarisy. Nie brakuje nawet GR Yarisów (cztery sztuki), które podobnie jak Suzuki Jimny przestają być już inwestycją. Najtańszego można kupić za 169 000 zł, kiedy cena katalogowa w ubiegłym roku przekraczała 220 000 zł.
Łącznie są 23 sztuki nowych Toyot do kupienia tylko z rocznika 2023. Od Yarisów przez Corolle, Priusa, C-HR-y, nawet bZ4X, a na Proace'ach i Highlanderze kończąc.
Nawet dwuletnie Hondy są za drogie
Nieco mniej, bo 17 nowych dwuletnich samochodów znajdziemy w salonach Hondy. Pomimo potężnych rabatów si ęgających kilkudziesięciu tysięcy złotych, auta są nadal bardzo drogie. Najtańszy Jazz Crosstar została wyceniona przez dealera na 117 500 zł. Najtańsza Honda HR-V kosztuje 131 900 zł, a najtańszy Civic 135 400 zł. I tak, cały czas mówimy tu o roczniku 2023.
Da się też wyszukać modele ZR-V, CR-V czy nawet e:NY1. Natomiast w Lublinie stoi Civic Type R. W roku premiery tego modelu jego cena 244 900 zł szokowała. Dziś ten jeden egzemplarz wciąż może zaskakiwać ceną, którą proponuje dealer – to 242 900 zł.
Mazda CX-5 wciąż w sprzedaży
Również samochody Mazdy mogą stać dłużej w salonach. Bez problemu można znaleźć 21 aut z rocznika 2023 praktycznie bez przebiegu. I są to zarówno rozchwytywane CX-5, popularne 3 i CX-30, jak i rzadziej kupowane CX-60 PHEV czy MX-30. Jest jedna sztuka CX-60 z dieslem za 241 600 zł. Obecnie takie auto katalogowo kosztuje od 285 200 zł, więc można tu mówić o prawdziwej okazji.
Jednak największą gratką dla osób szukających kompaktowego SUV-a są bardzo dobrze oceniane Mazdy CX-5. Jest siedem sztuk z rocznika 2023, zarówno z silnikami 2.0, jak i 2.5. Najtańsze auto można kupić za 149 900 zł, ale jest to wersja tylko z przednim napędem. Najtańsze AWD wyceniono na 183 900 zł.
Niestety w salonach nie ma już Mazdy 6. Nie musiały długo czekać na swoich właścicieli. Ale można jeszcze znaleźć MX-5. Są to jednak egzemplarze z rocznika 2024 z silnikami 1.5, a nie 2.0 i kosztują od 155 700 zł.