Z Rosji znika kolejna marka. Shell wycofuje się z największego kraju świata

Rosja to paliwowy gracz pierwszej ligi. Tyle tylko, że po napaści na Ukrainę taki, z którym lepiej nie mieć nic wspólnego. Doskonale wie to Shell, który likwiduje swoje powiązania z państwem Putina. Chodzi nie tylko o dostawy ropy, ale i stacje paliw.

Logo muszli niebawem może stać się dla Rosjan egzotykąLogo muszli niebawem może stać się dla Rosjan egzotyką
Źródło zdjęć: © PAP/EPA/ANDY RAIN
Tomasz Budzik

Europejski gigant petrochemiczny opublikował informacje o swojej aktualnej sytuacji. Jak się okazuje, w pierwszym kwartale Shell zanotował rekordowe przychody na poziomie 9,13 mld dolarów. W porównywalnym okresie 2020 r. było to 3,2 mld dolarów. Co zaskakujące, tak doskonały wynik finansowy udało się osiągnąć mimo wysokich kosztów działań przyjętych przez Shella po ataku Rosji na Ukrainę, mających za cel zerwanie powiązań z pierwszym z tych krajów. Do tej pory kosztowało to brytyjską firmę 3,9 mld dolarów. Chodzi o zaangażowanie firmy w projekt Nord Stream 2 oraz udziały w ośrodek wydobycia gazu na Sachalinie. A to jeszcze nie koniec zmian.

Jak informuje "New York Times", firma Shell zapowiedziała dalsze stopniowe wycofywanie się ze związków z Rosją. Dyrektor generalny Ben van Beurden zapowiedział, że do końca 2022 r. Shell może zrezygnować z rosyjskiej ropy naftowej oraz rosyjskiego gazu. Wyjątkiem mają być dwa mało istotne kontrakty, które wygasną w 2023 r.

Agencja informacyjna Nexta poinformowała ponadto, że stacje paliw działające w Rosji pod marką Shell, mają niebawem zniknąć. Nexta nie podaje jednak bliższych szczegółów. Nieoficjalne informacje mówią jednak o tym, że brytyjska firma poszukuje możliwości sprzedaży sieci punktów detalicznych działających pod tą marką w Rosji. Niewykluczone, że zakupem stacji zainteresowana będzie firma Łukoil. Chodzi o około 300 punktów, spośród których część działa na zasadzie franczyzy.

Czy zamknięcie stacji Shella w Rosji będzie miało wpływ na życie zwykłych Rosjan? Być może nie. Jeśli rzeczywiście dojdzie do ich zakupu przez rosyjski podmiot, placówki zapewne wciąż będą działać. Obecność na rosyjskim rynku jest jednak wizerunkowo uciążliwa dla Shella.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
"Wilcze oczy" można spotkać przy drodze. Tłumaczymy, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny