Wyścigowe podsumowanie marca (2011)
Minął marzec, zatem czas na podsumowanie wydarzeń w najważniejszych, najciekawszych seriach wyścigowych. W WTCC, GT1 i ILMC sezon już się rozpoczął, natomiast by zobaczyć bolidy DTM na torze w walce musimy poczekać do maja.
09.04.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:36
O Formule 1 szeroko pisze Bartosz Pokrzywiński, toteż odsyłam do jego artykułów. Poniżej link do wyników GP Australii.
WTCC
Ogólnoświatowa seria wyścigów samochodów turystycznych początkowo w kalendarzu miała 12 eliminacji. Ostatecznie usunięto wyścig w Maroku. Do tegorocznych mistrzostw zgłoszono 22 kierowców, którzy zasiadają za kierownicami BMW 320 TC i BMW 320si, Chevroletów Cruze 1.6T, Chevroletów Lacetti, Seatów Leónów 2.0 TDI i Volvo C30.
Wśród nazwisk najbardziej znane to Yvan Muller (broni tytułu), Alain Menu, Tom Coronel i Franz Engstler.
W weekend 18-20.03 odbyła się pierwsza eliminacja w Brazylii. Z pierwszego pola startowego do inauguracyjnego wyścigu wystartował Robert Huff w Chevrolecie Cruze. Po zaciętej walce wygrał on wyścig przed Mullerem i Bueno (wszyscy z tego samego zespołu). Różnica między pierwszym a drugim kierowcą wyniosła niespełna 1 s, ale między zwycięzcą a zawodnikiem 4. przekroczyła 12 sekund.
Drugi wyścig wygrał startujący z pierwszej pozycji Alain Menu, drugi ze stratą 0,27 s był Tom Coronel (BMW), a trzeci Yvan Muller.
Za zwycięstwo w każdym wyścigu kierowcy otrzymują 25 punktów. W tej chwili prowadzi Robert Huff z przewagą 4 punktów nad Yvanem Mullerem. Wśród producentów lideruje Chevrolet przed BMW.
Następna eliminacja odbędzie się 22-24.04 na belgijskim torze Zolder.
DTM
W tegorocznej DTM zobaczymy co najmniej 3 nowych kierowców. Są to: Filipe Albuquerque (z włoskiej serii GT), Szwajcarka Rahel Frey (z serii GT1) i Edoardo Mortara (z serii F3). Odeszli za to Darryl O’Young (do WTCC), mistrz Paul di Resta (do F1) i Markus Winkelhock (do GT1).
Jak na razie częściowo zostały potwierdzone składy zespołów. W bolidach Audi na pewno zobaczymy dwukrotnych mistrzów serii: Mattiasa Ekströma (2004, 2007) i Timo Scheidera (2008, 2009), a ponadto: Olivera Jarvisa, Mike’a Rockenfellera, Miguela Molinę, Rahel Frey, Martina Tomczyka, Filipe Albuquerque i Edoardo Mortarę. Z kolei Mercedes-Benz już zakontraktował Bruno Spenglera i mistrza z 2005 roku – Gary’ego Paffetta. Prawie na pewno w DTM wystartuje David Coulthard.
Wśród producentów po raz trzeci z rzędu tytułu będzie bronił Mercedes-Benz.
Podobnie, jak w zeszłym roku zespoły będą korzystać z bolidów z lat 2008 i 2009, gdyż postęp techniczny w DTM został „zamrożony”.
W tym roku mistrzostwa serii DTM będą obejmowały 10 eliminacji, a pierwszą z nich będzie wyścig na Hockenheimringu 1 maja. Wyścig zamykający sezon odbędzie się także na Hockenheim 23.10. Ostatecznie władze DTM zrezygnowały z eliminacji w Chinach, która miałaby się odbyć 6 listopada. Powodem jest kolizja z kalendarzem serii WTCC (World Touring Car Championship). Niemieccy kibice są zachwyceni takim obrotem sprawy, bo uważają, że zawody finałowe powinny odbywać się w ich ojczyźnie. Nim kierowcy wyruszą do walki w maju, 10 kwietnia w Wiesbaden odbędzie się prezentacja zespołów i kierowców.
Firma ze Stuttgartu pozyskała też sponsora w postaci firmy biżuteryjnej Thomas Sabo. Bolid pomalowany na czarno poprowadzi Gary Paffett.
W tym sezonie Mercedes wprowadzi zrestylizowany model C DTM. Zmieni się tylko wygląd wozu i będzie nawiązywał do odświeżonej Klasy C. Od przyszłego sezonu w DTM startować będzie 6 BMW, które będą reprezentować barwy zespołów: Schnitzer, RBM i Reinhold. Być może jeszcze bardziej ożywi to serię wyścigową.
Po raz pierwszy za granicami Niemiec można będzie oglądać DTM w jakości HD.
ILMC
International Le Mans Cup to seria 7 wyścigów, w skład których wchodzi m.in. 24H Le Mans. W ILMC biorą udział wozy zgodne z regulaminem technicznym ACO, a więc bolidy klas LMP1, LMP2 i GTE. W klasie LMP1 walkę prowadzą Audi z Peugeotem, przy czym najważniejszy dla obu zespołów jest maraton we Francji.
Klasa GTE zajęła miejsce zlikwidowanej w regulaminie ACO klasy GT1. W GTE startują wozy zgodne z regulaminem klasy GT2. Klasa GT1 uległa kasacji z powodu znikomego zainteresowania zespołów. GTE została podzielona na dwie podklasy GTE Pro i GTE Am. W tej drugiej wystartują starsze bolidy GT2.
Pierwszą eliminacją ILMC był 12-godzinny wyścig na torze Sebring. Po kwalifikacjach z Pole Position ruszył nowy Peugeot 908 z załogą Montagny/Sarrazin/Lamy. Drugi nowy bolid francuskiej marki wystartował z 3. pola. Trzeci 908, ale ekipy Oreca Matmut (to zeszłoroczne auto) w eliminacjach był piąty. Audi wystawiło po raz ostatni dwa R15 TDI w specyfikacji Plus Plus, które zajęły miejsca 2. i 4. na polach startowych. Na starcie stanął także nowy bolid HPD ARX-01e, ale w kwalifikacjach ustąpił Peugeotom, Audi i Loli-Aston Martin.
W klasie GT najszybsze było Ferrari 430 GTC m.in. z Fisichellą za kierownicą. Swój debiut zaliczyło też Ferrari 458 Italia, które w kwalifikacjach było wolniejsze od starszego brata o ok. 0,70 s.
Po 12 godzinach zaciętej walki szybsze z dwóch Audi zajęło 4. miejsce tracąc w stosunku do zwycięzcy 5 okrążeń. Nie obyło się jednak bez przygód. Będący po czterech godzinach na drugim miejscu R15 został uderzony przez Peugeota w wyniku czego zostało uszkodzone zawieszenie niemieckiego wozu. Peugeot, który zderzył się z Audi ostatecznie dotarł na 8. miejscu do mety, zaś drugie fabryczne auto uplasowało się na 3. pozycji. Druga była Honda ARX-01e, która do straciła 31 sekund do zwycięzcy. Wygrał Peugeot 908 zespołu Oreca, który pokonał 332 okrążenia.
GT1
Po oddzieleniu od GT2 seria GT1 miała być wielka światową serią, która będzie promowała samochody sportowe. FIA chciała „dobrze” (jak zwykle w przypadku serii GT), a wyszło jak zawsze. W zeszłym roku włodarze FIA starali się jak mogli by nie dopuścić Maserati MC 12 GT1 do wyścigów, bo według nich nie spełniało ono wymogów regulaminowych (co było nieprawdą). Po długich bojach dopuszczono ostatecznie bolidy z trójzębem, a te pokazały (nie bez problemów) „międzynarodowy znak przyjaźni” konkurencji.
W tym roku to FIA pokazała środkowy palec zespołowi Vitaphone. Bzdurny przepis serii GT1 stanowi, że w wyścigach muszą startować ni mniej ni więcej jak 4 bolidy. Okazało się, że satelicki zespół Vitaphone’u – Hegersport - nie ma pieniędzy na start w 2011 roku, a z kolei Vitaphone nie jest na tyle bogaty, żeby wystawić 4 sztuki MC 12. Jak mówił Michael Bartels (szef Vitaphone) Maserati jest zdecydowanie najdroższe w eksploatacji od aut konkurencji, ale jest też najszybszym wozem (tzn. było).
Ostatecznie Maserati MC 12 GT1 zakończyło swoją długą i pełną sukcesów historię. Zabrakło tylko wygranej w 24H Le Mans.
W lutym Vitaphone myślało o zmianie bolidów na Corvette, ale to też wymagało dogadania się z innym zespołem tak, żeby wystawić 4 auta. W końcu stanęło na tym, że niemiecki zespół wróci do wyścigów z Ferrari 458 GTC, ale raczej nie w tym sezonie.
Tymczasem wyeliminowanie MC 12 przez FIA pozwoliło dopuścić do zawodów Chevrolety Corvette. Dokładnie właśnie dwa (a nie cztery) bolidy, po jednym z każdego zespołu – jeden wystawił Exim Bank Team China, a drugi DKR Engineering. Co prawda oba auta wciąż jeszcze nie mogą zdobywać punktów w klasyfikacji, ale gdy obydwa zespoły uzupełnią swoje składy o kolejne dwa wozy, będą mogły gromadzić punkty od danego momentu sezonu. W przeciwieństwie do wspomnianych zespołów Vitaphone nie otrzymał szansy startowania od połowy sezonu.
Ogólnie stawka skurczyła się z 24 do 18 samochodów, co w wyścigach długodystansowych wygląda śmiesznie. W sumie to i tych wyścigów nie można nazwać długodystansowymi, bo są krótsze niż zawody F1.
Liczba bolidów maleje, a liczba osób z obsługi toru przekracza znacznie liczbę kibiców. Nie wróżę tej serii długiej przyszłości. Ciekawe czy po sezonie FIA nie skasuje jej i nie zrobi wyścigów kontynentalnych w klasie GTE (według regulaminu ACO), żeby było taniej.
Tymczasem w kwalifikacjach pierwszej rundy Mistrzostw Świata GT1 najszybsze było Lamborghini Murciélago 670 R-SV z załogą Schwager/Pastorelli. W pierwszym wyścigu tzw. kwalifikacyjnym wygrał Ford GT GT1 (Martin/Makowiecki) przed trzema Nissanami GT-R GT1. Z kolei w drugim wyścigu triumfowała załoga Piccione/Dusseldorp w Aston Martinie DB9 GT1, za nim dojechał Nissan GT-R GT1 (Dumbreck/Westbrook), a podium uzupełniło najszybsze auto w kwalifikacjach – Lamborghini.
Kolejna eliminacja odbędzie się 10 kwietnia w Zolder. W tym roku, jak i poprzednio, odbędzie się 10 podwójnych eliminacji.
Zobacz też:
W poprzednim odcinku: