Wszystko czego nie wiecie o Michaelu Schumacherze

Kim tak naprawdę jest siedmiokrotny mistrz świata i najbardziej utytułowany kierowca Formuły 1 - przyglądamy się sylwetce walczącego o powrót do zdrowia Michaela Schumachera.

Michael Schumacher
Michael Schumacher
Bartosz Pokrzywiński

10.01.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:48

Ostatnie dni minionego roku były dla fanów Formuły 1 bardzo smutne. Po wypadku na stoku narciarskim w szpitalu o życie walczył mocno poszkodowany Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata. Przez kilka dni Schumi znajdował się w stanie krytycznym, a media do dzisiaj regularnie informują o stanie zdrowia kierowcy. Kim tak naprawdę jest siedmiokrotny mistrz świata i najbardziej utytułowany kierowca Formuły 1?

Michael Schumacher jest synem murarza, który był miłośnikiem wyścigów samochodowych. Kiedy młody Schumi skończył 4 lata, w 1973 roku, jego ojciec przerobił małego gokarta na pedały, montując do niego silnik od motocykla. Okazało się, że jedynym miejscem, gdzie mały Michael może bezpiecznie jeździć, jest tor wyścigowy w Kerpen.

Mały Michael

Tak właśnie to wszystko się zaczęło. Szybko jednak okazało się, że aby rozwijać pasję i talent najmłodszego w historii lokalnego członka klubu kartingowego, potrzebne były pieniądze. Ojciec Michaela, Rolf, dorabiał sobie naprawiając gokarty, a jego mama pracowała w bufecie przy torze kartingowym. Z czasem okazało się jednak, że nawet to nie wystarczy. Wtedy w grę wkroczyły lokalne przedsiębiorstwa, wspierające młodego zawodnika.

Michael Schumacher i młody Sebastian Vettel
Michael Schumacher i młody Sebastian Vettel

Mijały kolejne lata, a nastoletni Michael Schumacher wygrywał kartingowe mistrzostwa juniorów Niemiec czy Europy. Niestety, w tamtym okresie dobrze prosperujący kierowca nie mógł liczyć na cudowne programy rozwojowe, więc po zakończeniu szkoły, mistrz kartingowy rozpoczął pracę jako mechanik.

Talent Schumachera ewoluował i awansował on do szybszych o mocniejszych serii jak niemieckie Formuły Ford czy Formuła 3, by później związać się z Mercedesem i rozpocząć profesjonalną karierę, tym razem za kierownicą samochodów wyścigowych. Co ciekawe, młody kierowca, jeszcze przed rozpoczęciem ścigania w F1, wziął także udział w 24-godzinnym wyścigu LeMans, który zakończył na piątym miejscu.

Debiut w Formule 1

Mało kto z obecnych kierowców zaczyna swoją karierę jeżdżąc właśnie w ten sposób. Obecnie kilkuletnie maluchy dostają się do programów rozwojowych i przez resztę życia ścigają się we wszystkich możliwych seriach odkrytych jednomiejscowych bolidów, by jak najszybciej wejść do Formuły 1.

Wreszcie w 1991 roku podczas Grand Prix Belgii Schumacherowi udało się zadebiutować w królowej sportów motorowych. Było to także zasługą Mercedesa, który zapłacił Eddiemu Jordanowi 150 000 dolarów, w zamian za podarowanie szansy Michaelowi. Tutaj też warto obalić kilka mitów.

Michael Schumacher w barwach Benettonu
Michael Schumacher w barwach Benettonu© f1fanatic.co.uk

To nie prawda, że wcześniej w Formule 1 nie było pay driverów. W pewnym sensie był nim nawet Michael Schumacher!

To nie prawda, że Michael Schumacher "zdradził" Ferrari, kiedy po krótkiej przerwie powrócił do F1, by ścigać się w Mercedesie. To przecież z niemiecką marką zawodnik związany był za młodu i to dzięki niej w ogóle pojawił się w Formule 1!

Debiut Schumachera w ekipie Jordana był prawdopodobnie największym kłamstwem w karierze późniejszego siedmiokrotnego mistrza Formuły 1. Podczas testów przed Grand Prix Belgii Schumi zaimponował włodarzom ekipy Jordana, przy czym Willi Weber, menadżer kierowcy zapewniał ich, że kierowca doskonale zna tor Spa-Francorchamps i czuje się na nim jak w domu.

To nie prawda, że Michael Schumacher znał tor Spa, nigdy wcześniej go na nim nie było. Co więcej, nikt nie miał czasu mu go pokazać, więc kierowca nauczył się go jeżdżąc na nim składanym rowerem!

To jednak wystarczyło żeby zakwalifikować się do wyścigu na siódmym miejscu, najwyższym w sezonie 1991 dla ekipy Jordana. Niestety już na pierwszym okrążeniu wyścigu doszło do awarii sprzęgła i Schumacher musiał wycofać się z dalszej rywalizacji.

Michael Schumacher i bolid Ferrari
Michael Schumacher i bolid Ferrari

Benetton i początek zwycięstw

Debiut kierowcy był jednak tak "mocny", że bardzo szybko zaprosił go do siebie zespół Benetton i od razu położył mu na stół kontrakt, który Schumacher szybko podpisał. Co na to Jordan? Pozwał kierowcę do sądu, jednak okazało się później, że przecież Michael nie podpisywał z ekipą Eddiego żadnego kontraktu, więc pozew był całkowicie bezsensowny.

Schumiego z Benettona wyrwać chciał także Peter Sauber, dla którego później jeździł przecież Robert Kubica. Ekipa Saubera współpracowała z Mercedesem i w 1992 roku powołała się na umowę zgodnie z którą, po wejściu do F1, Schumi miał jeździć dla Mercedesa. Sprawa była bardzo poważna, jednak ostatecznie Peter Sauber ustąpił i Michael pozostał w Benettonie.

Pamiętacie Grand Prix Belgii na torze Spa-Francorchamps? W 1992 roku był to pierwszy wyścig, w którym triumfował Schumacher. Co ciekawe, wyścig odbywał się podczas deszczu, co później było "znakiem rozpoznawczym" zawodnika, który począwszy od tego dnia, wygrał aż 17 z 30 wyścigów, które przez 10 kolejnych lat były rozgrywane w deszczu.

Lata 1994-1995 przyniosły Schumacherowi dwa pierwsze tytuły mistrzowskie i ogromną stratę. W 1994 roku zginął Ayrton Senna, który był bardzo blisko związany z niemieckim kierowcą. Po latach, kiedy w 2000 roku Michael Schumacher zwyciężył w Grand Prix Włoch, Niemiec zrównał się liczbą zwycięstw z Ayrtonem Senną. Na konferencji prasowej Schumacher pokazał ludzką twarz.

Czerwone lata Schumiego w Ferrari

Przed sezonem 1996 Michael Schumacher dołączył do legendarnego już wtedy zespołu Ferrari, który od 17 lat zdobył tytułu mistrzowskiego w klasyfikacji generalnej kierowców. Już wtedy kierowca podpisał dwuletni kontrakt wart łącznie 60 milionów dolarów! Co więcej, rok później z Benettona do Ferrari przeszli także "ludzie Schumachera" czyli niejaki Rory Byrne i Ross Brawn.

Ta trójka całkowicie zmieniła oblicze Ferrari, czego efektem były tytuły mistrzowskie w klasyfikacji konstruktorów w latach 1999-2004 i uwaga, pięć tytułów mistrzowskich Michaela Schumachera wywalczonych z rzędu w sezonach 2000-2004. Nikomu do tej pory nie udało się powtórzyć tego sukcesu, chociaż coraz bliżej tego jest Sebastian Vettel, bijący kolejne rekordy swojego prywatnego przyjaciela, czyli "czerwonego barona", bo taki przydomek zyskał sobie Schumacher.

Michael Schumacher
Michael Schumacher

Emerytura, nuda i powrót!

W 2006 roku, po fenomenalnym Grand Prix Brazylii, Schumi zakończył swoją karierę w Formule 1. Po objęciu stanowiska doradcy Ferrari, zabawy w wyścigi motocyklowe i rozwój samochodów Ferrari, po fatalnym wypadku Felipe Massy w 2009 roku, Schumacher zaczął ostro ćwiczyć, porzucił ulubionego kurczaka z curry i podpisał kontrakt. Tym razem jednak z... Mercedesem, który kilka miesięcy wcześniej odkupił zespół mistrzowski od... Rossa Brawna!

Historia lubi się powtarzać, jednak tym razem z logo marki, która niegdyś dała szansę Schumacherowi na debiut w F1. Jak się jednak okazało, nie był to już ten sam kierowca, a Mercedes nie był w stanie zapewnić mu tak konkurencyjnego bolidu, jak wcześniej Ferrari. Nadal udało mu się jednak nawiązać walkę z czołówką, a nawet stanąć na podium. Miało to miejsce jednak w sezonie 2012, ostatnim roku obecności Schumachera w Formule 1.

Co potem? Michael stwierdził, że to już nie dla niego i po raz drugi udał się na emeryturę. Przez lata Schumacher był najlepiej zarabiającym sportowcem świata, prześcigając się z Tigerem Woodsem. Forbes wycenia jego majątek na przeszło 800 milionów dolarów i nic nie wskazuje na to żeby fortuna uległa pomniejszeniu.

Michael Schumacher
Michael Schumacher

Schumi może pochwalić się pokaźną kolekcją samochodów, wraz z modelem FXX, który powstał specjalnie dla niego. Do tego dochodzi dom na wyspie w Dubaju oraz... Audi A4 żony, którym kilka lat temu Schumacher dostał mandat za przekroczenie prędkości i podobno przyjął go z pokorą. Chyba najciekawszą anegdotą związaną z kierowcą jest historia z 2007 roku, kiedy to spieszący się z żoną i dziećmi na samolot Schumacher wziął taksówkę, a następnie namówił taksówkarza żeby pozwolił mu usiąść za kierownicę by bezpiecznie i szybko dowieźć ich na lotnisko. Auto zatrzymała policja, a Schumacher musiał zapłacić sowity mandat. Swoją drogą taksówkarz o nazwisku Tuncer Yilmaz zapamięta tę historię chyba do końca życia, nie tylko ze względu na spory napiwek, który dostał od Schumachera.

Łącznie Schumacher wygrał 91 wyścigów w Formule 1, z czego aż 72 wywalczył dla Ferrari, ośmiokrotnie zwyciężając w karierze w Grand Prix Francji. 155 podiów z czego aż 19 z rzędu, 221 wyścigów ze zdobytymi punktami, 68 Pole Position, 116 startów z pierwszego rzędu, 40 rewelacyjnych dubletów w Ferrari.

Teraz czas na nas żeby trzymać kciuki za jak najszybszy powrót do zdrowia najbardziej utytułowanego kierowcy wyścigowego w historii!

The last race of Michael Schumacher - Brasile 2006

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)