Włosi planują strajk w fabryce Stellantis. Jego powód jest zaskakujący

Fabryka Stellantis w Melfi
Fabryka Stellantis w Melfi
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Stellantis
Kamil Niewiński

19.09.2023 14:05, aktual.: 19.09.2023 16:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zebrani w związkach zawodowych pracownicy fabryki Stellantis we włoskim Melfi planują przeprowadzenie jednodniowego strajku. Powodem wcale jednak nie są warunki pracy czy chęć podwyższenia pensji.

W ostatnich dniach jednym z najważniejszych tematów w świecie motoryzacji są gigantyczne strajki w Stanach Zjednoczonych. Związek UAW przeciwstawił się Wielkiej Trójce z Detroit i rozpoczął szeroko zakrojone protesty. Pracownicy Stellantis, General Motors i Forda domagają się większych korzyści i przede wszystkim wzrostu wynagrodzeń w obliczu rekordowych zysków koncernów.

Brak benefitów, nierówność płac, za niskie wynagrodzenia — to najczęstsze powody organizowania strajków i nie ma w tym nic zaskakującego. W przypadku pracowników placówki koncernu Stellantis we włoskim Melfi pobudki mają być jednak zupełnie inne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Obecnie zakład w Melfi, gdzie pracuje ponad 5000 osób, produkuje Fiata 500X, Jeepa Renegade’a i Jeepa Compassa. Koncern poinformował jednak w czerwcu tego roku, że w planach jest produkcja pięciu nowych modeli, z czego piąty będzie produkowany pod warunkiem poprawy wydajności fabryki.

Pracownicy zakładu domagają się od Stellantis informacji dotyczących tego, jakie modele mają być tam produkowane i jakim autem jest tajemniczy piąty model, mający trafić do produkcji pod wspomnianym wyżej warunkiem poprawy wydajności. Stellantis obecnie jednak nadal znajduje się na etapie rozmów z włoskim rządem i konsekwentnie odmawia związkowcom udzielenia tych informacji.

To właśnie dlatego pracownicy placówki, jak podaje Reuters, zdecydowali się na zorganizowanie jednodniowego strajku w jeszcze nieokreślony dzień. Każda z trzech 8-godzinnych zmian odmówi wybranego dnia pracy, co spowoduje zatrzymanie produkcji na równe 24 godziny. Postulat związkowców jest bardzo klarowny — udzielenie przez koncern informacji o modelach aut, które mają być w fabryce w Melfi produkowane. Tylko tyle i aż tyle.