Więcej fotoradarów, większa ściągalność kar. Ministerstwo ma plany na 2020 rok

Więcej fotoradarów, większa ściągalność kar. Ministerstwo ma plany na 2020 rok

Raport NIK wskazuje, że 57 proc. mandatów z fotoradarów przedawnia się
Raport NIK wskazuje, że 57 proc. mandatów z fotoradarów przedawnia się
Źródło zdjęć: © Piotr Matusewicz/East News
Mateusz Lubczański
19.12.2019 12:24, aktualizacja: 22.03.2023 16:56

Fotoradarów w Polsce jest zdecydowanie za mało – alarmuje posłanka Krystyna Skibińska (Koalicja Obywatelska). Choć nowe urządzenia zostaną zamontowane na drogach w trzecim kwartale 2020 roku, już teraz brakuje osób do ich obsługi. Ministerstwo doskonale o tym wie i stara się zmienić przepisy.

Posłanka zauważa, że według Instytutu Transportu Samochodowego w miejscach objętych automatycznym nadzorem prędkości, liczba wypadków spadła o ponad jedną czwartą, a liczba ofiar śmiertelnych - o połowę. Mamy jeden fotoradar na 100 tys. mieszkańców. Wielka Brytania, w podobnym przeliczeniu, ma ich 8 razy więcej.

Większym problemem niż mała liczba radarów jest brak odpowiedniej kadry, która mogłaby zajmować się wezwaniami. Najwyższa Izba Kontroli zmiażdżyła Generalny Inspektorat Transportu Drogowego, wskazując, że 1,6 mln (!) wykroczeń po prostu się przedawniło. Wysokość nieuregulowanych kar, które zostały nałożone na kierowców, to 371 mln zł.

Jak donosi portal brd24.pl, Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad przepisami, które zwiększą egzekucję odnotowanych naruszeń i usprawnią funkcjonowanie Centrum Automatycznego Nadzoru. Innymi słowy, resort chce uszczelnić system płatności mandatów i wyłapywania kierowców, którzy unikają pism wzywających do poniesienia odpowiedzialności. Uzupełnienie zasobów kadrowych jest – przynajmniej na tym etapie – ewentualnością. Na razie analizy trwają.

Przepisy są potrzebne nie tylko z racji skandalicznie niskiej ściągalności kar. Główny Inspektor Transportu Drogowego, Alvin Gajadhur, potwierdził, że w trzecim kwartale 2020 roku na drogach pojawi się 111 nowych fotoradarów. W tej grupie znajdzie się 39 urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości, 26 stacjonarnych kamer czy 30 rejestratorów monitorujących wjazd na czerwonym świetle – również na przejazdach kolejowych. Takiego rozwiązania jeszcze w Polsce nie było.

Nie podano jednak lokalizacji nowych fotoradarów. W Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym odnotowano prawie 2500 wniosków o instalację urządzeń złożonych przez GDKiA, policję, samorządy czy nawet zwykłych obywateli. Inspektorat będzie więc musiał bardzo ostrożnie podejść do wyboru lokalizacji, skupiając się na tych najbardziej niebezpiecznych.

Źródło artykułu:WP Autokult
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)