Sprzedają porzucone auta. Zarobili już ponad milion złotych

W ostatnim przetargu najdroższe okazało się BMW 5, które kosztowało 37 tys. złotych
W ostatnim przetargu najdroższe okazało się BMW 5, które kosztowało 37 tys. złotych
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

15.09.2023 15:11, aktual.: 15.09.2023 20:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie poinformował o rozstrzygnięciu ostatniego przetargu na sprzedaż pojazdów, które nie zostały odebrane przez właścicieli. Łącznie w tym roku z tego tytułu kasę miasta zasiliło już ponad milion złotych.

Zgodnie z literą prawa pod młotek mogą iść pojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub takie, których stan wskazuje, że nie są używane. Samochody, jak w przypadku każdego odholowania, usuwane są z dróg na wniosek Straży Miejskiej lub Policji i trafiają na parkingi firm, z którymi miasta mają podpisane stosowne umowy. Tam czekają na właściciela przez sześć miesięcy. Po tym czasie przechodzą na własność urzędu.

Do niedawna większość takich pojazdów trafiała na złom, ale jesienią 2021 roku Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie uznał, że może zarobić na egzemplarzach, które nie wymagają wielu napraw, by wrócić na drogi. Wówczas ogłoszono pierwszy przetarg na sprzedaż takich aut.

W 2023 roku Warszawa ogłaszała podobne przetargi już pięciokrotnie. Miastu udało się sprzedać do tej pory 142 samochody o łącznej wartości przekraczającej milion złotych. Pieniądze mają zostać przeznaczone m.in. na remonty infrastruktury, zazielenianie ulic i transport publiczny.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (8)
Zobacz także