Waga minimalna - kierowcy F1 chcą więcej

Robert Kubica wchodząc w świat Formuły 1 zawsze miał problem ze swoim wzrostem 184 cm, co także rzutowało na wagę kierowcy. Obecnie stało się tak, że idealny kierowca byłby dżokejem o niewielkim wzroście i jak najmniejszej wadze. Kierowcy po raz kolejny chcą to zmienić.

Kimi Raikkonen i symulator z obciążnikami do treningu szyi
Kimi Raikkonen i symulator z obciążnikami do treningu szyi
Bartosz Pokrzywiński

05.10.2013 | aktual.: 08.10.2022 08:46

Robert Kubica wchodząc w świat Formuły 1 zawsze miał problem ze swoim wzrostem 184 cm, co także rzutowało na wagę kierowcy. Obecnie stało się tak, że idealny kierowca byłby dżokejem o niewielkim wzroście i jak najmniejszej wadze. Kierowcy po raz kolejny chcą to zmienić.

Kiedy Michael Schumacher chciał wrócić do królowej sportów motorowych, czekał go morderczy trening, dieta i kilkanaście kilogramów do zrzucenia. Obecnie minimalna waga bolidu wraz z kierowcą to 690 kg. Czy aż tak trudno to osiągnąć? Nie, jednak im lżejszy kierowca, tym bardziej trzeba dociążyć bolid, do tych 690 kg, a co za tym idzie, inżynierowie mają do rozłożenia więcej ciężarków, będąc w stanie dopracować balans bolidu, a więc w efekcie uczynić auto lepsze w prowadzeniu.

Obecnie jedna z plotek mówi o tym, że Nico Hulkenberg mógł stracić miejsce w McLarenie ze względu na zbyt wysoki wzrost i zbyt dużą wagę. Jenson Button, który pomimo tego, że waży zaledwie 74 kg, także jest zdania, że należy coś z tym zrobić - Button jest dyrektorem Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix.

Mark Webber z kolei stwierdził, że idealna waga kierowcy w Formule 1 oscyluje w granicach 60-65 kg, co biorąc pod uwagę rozbudowane mięśnie szyi czy przedramion, niezbędne do komfortowego prowadzenia bolidu, jest niemal niemożliwe. Kierowcy niemal jednogłośnie są zdania, że powinno się podnieść wagę minimalną bolidu wraz z kierowcą do 700-705 kg.

Czy kilka lat nie było tego problemu? Problem był, jednak teraz przez dołożenie systemu KERS, auta F1 są cięższe niż przed laty. Nie można doprowadzić do sytuacji, w której nawet najszybszy kierowca nie będzie mógł rozwijać swojej kariery ze względu na ograniczenia podyktowane jego budową ciała. Dlatego też istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że FIA jeszcze przed rozpoczęciem sezonu 2014 przyjrzy się obecnym przepisom i zdecyduje się zwiększyć minimalny limit wagowy.

Źródło: DzielPasję

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)