Volkswagen Tiguan 1.4 TSI manual Sport & Style R‑Line - test, opinia, spalanie, cena
Volkswagen zaprezentował we wrześniu nowego Tiguana. Dzisiaj zabieramy jego odchodzącą generację na ostatnie randez-vous.
06.11.2015 | aktual.: 28.03.2023 16:12
To ostatnia niedziela, dzisiaj się rozstaniemy
Takie sytuacje nie zdarzają się często. Producent pokazuje nową, nowocześniejszą generację samochodu, a Ty patrzysz na starszą i zastanawiasz się co poszło nie tak. Ocena wyglądu to właściwie zbędna część testu, bo jest raczej subiektywna, ale tutaj muszę to zaznaczyć. Moim zdaniem Tiguan schodzący ze sceny wygląda naprawdę dobrze. Wnętrze trąci już myszką, bo jest pełne plastików i nieco topornych kształtów, ale od zewnątrz prezentuje się zacnie. Jest mniej masywny niż jego następca, ale może właśnie dzięki temu wygląda bardziej dynamicznie. Nowy Tiguan jest poprawny, pasuje do reszty gamy, ale starszy model, którym nie tak dawno temu jeździłem miał więcej charakteru. W przednich światłach, udających w samochodach oczy, była iskra, coś zadziornego.
Tiguan to typowy crossover – ma kompaktowe rozmiary, nieco spuchnięte nadkola, podniesiony prześwit i stosunkowo wysoką kabinę. Dzięki temu jest dosyć uniwersalny. Oczywiście, nie jest to terenowa bestia, ba, właściwie to trudno w ogóle nazwać go wozem terenowym. Jednak w trudniejszych warunkach daje sobie radę lepiej niż przeciętny kompakt, co już niewątpliwie stanowi jego mocną stronę. Tiguan spisywałby się w lekkim terenie jeszcze lepiej, gdyby przedni zwis nie był tak duży. Kąt zejścia pozwala na opuszczanie dosyć trudnych przeszkód, ale żeby móc z nich zjechać, trzeba się najpierw na nie dostać. Jest to bardzo utrudnione przez obficie wysunięty naprzód front auta.
Mój egzemplarz został dodatkowo wyposażony w pakiet R-line. Tiguan wygląda z nim nieźle, ale nie uważam, żeby była to opcja niezbędna dla tego wozu.
Oddajcie nam takie wnętrza
Pod względem wyglądu we wnętrzu Tiguana najbardziej podobają mi się czarno-kremowe fotele. Konsola środkowa, kierownica, właściwie wszystko co kierowca ma przed oczami wygląda jak listopadowe popołudnie – szare, smutne i nijakie. Nie znaczy to wcale, że mi się nie podoba. Przeciwnie, uważam, że ta deska rozdzielcza jest świetna. Została zrobiona w starym stylu – każda najważniejsza funkcja jest reprezentowana przez przycisk, dzięki czemu nie trzeba się przekopywać przez menu ekranu dotykowego. Na dodatek nie brakuje tu funkcjonalnych schowków. Oprócz klasycznych kieszeni w drzwiach, w których zmieści się nawet duża butelka, przy drążku zmiany biegów mamy do dyspozycji miejsce na telefon i drobiazgi, które chcemy mieć w trakcie jazdy pod ręką. Wyżej, pod panelem klimatyzacji znalazł się ukryty schowek, w którym możemy zostawić portfel.
Uważam też, że świetnym rozwiązaniem są porozdzielane nawiewy. Zamiast dwóch: po lewej i po prawej stronie kierownicy, mamy ich aż cztery, z niezależnym sterowaniem kierunku nadmuchu. W nowym Tiguanie już tego nie ma. Są bardzo ładne, nowoczesne, kanciaste nawiewy. Forma wzięła górę nad funkcją, a szkoda.
Poza tym, że wnętrze Tiguana jest bardzo dobrze dostosowane pod względem obsługi, jest też przestronne i wygodne. Kilka godzin jazdy bez przerwy nawet odrobinę nie dało się we znaki. Komfortowo mogą podróżować także pasażerowie tylnej kanapy. Niestety, co nie jest niespodzianką w tym segmencie, miejsca pod dostatkiem mają tu tylko dwie osoby. Mogą też wtedy skorzystać z dużego podłokietnika. Jeśli na pokład planujemy zabrać komplet pasażerów, może zrobić się już trochę za ciasno. Tunel środkowy jest wysoki, a kolumna z nawiewami dosyć głęboko wchodzi w przestrzeń na nogi.
Bagażnik chociaż nie jest przesadnie duży, dzięki swoim regularnym kształtom i szerokiemu otworowi wsadowemu zapewnia wystarczającą ilość przestrzeni, by spakować się na wakacyjny wyjazd bez kombinacji w stylu Tetrisa.
Mocy pod dostatkiem
Najmocniejszym silnikiem, jaki można mieć w Tiguanie jest 2-litrowy TDI generujący 184 KM. Jednostka ta jest parowana z 7-biegowym DSG i napędem 4MOTION. Taki zestaw to aż nadmiar frajdy, to pewne. Niestety, jest to też niemała sterta gotówki. Ceny startują tu od 127 490 zł przy obecnych promocjach. Tymczasem zupełnie wystarczający zestaw, którym jeździłem zaczyna się od 82 780 zł. Do dyspozycji kierowcy jest tu 6-biegowa przekładnia ręczna sparowana ze 160-konnym silnikiem 1.4 TSI*. To, że w mieście taki zapas wystarczy, nie dziwi. Bardziej byłem ciekaw trasy. Silnik był bardzo cichy przy stabilnej jeździe, a przy wyprzedzaniu czasem nawet nie wymagał redukowania. Nie jest to może król elastyczności, ale 160 KM w samochodzie rozmiarów Tiguana to nadmiar szczęścia.
Jedyny problem stanowi tu spalanie. 7 l/100 km w trasie przy delikatnej jeździe to wynik duży i tu z pewnością lepiej sprawdziłyby się diesle. W mieście trzeba przyzwyczaić się do tego, że na komputerze pokładowym nie będą się raczej pojawiać liczby mniejsze niż 9 l/100 km.
Pod względem trakcyjnym trudno wymagać od Volkswagena Tiguana cudów, szczególnie, że z silnikami benzynowymi nie jest oferowany napęd na cztery koła. A jednak ten przednionapędowy crossover bardzo dzielnie i stabilnie poruszał się po mazurskich szutrach. Na większych nierównościach zawieszenie pracowało dosyć głośno, ale poza tym trudno mieć zarzuty do tego auta pod względem prowadzenia i komfortu jazdy.
Promocje, więcej promocji, Tiguan
Powoli zbliża się koniec roku. Zbliża się też koniec tej generacji Tiguana. Dzięki temu w cenniku crossovera Volkswagena ceny są poobcinane o niemałe kwoty. Tiguan 1.4 TSI 160 KM M6 normalnie w wersji Sport&Style, którą widzicie na zdjęciach starowałby od poziomu 110 300 zł. Teraz można wyjechać tym wozem z salonu zostawiając 91 390 zł. Cena standardowa byłaby za duża, ale za 91 390 zł Tiguan może nie wpisuje się na listę najlepszych okazji tej jesieni, jednak jest samochodem godnym rozważenia na tle konkurencji.
w cenniku podana jest moc 150 KM, w dowodzie rejestracyjnym 160 KM*
PLUSY:
Funkcjonalne wnętrze
Dużo miejsca na nogi za przednimi fotelami
Wygodne fotele
Cicha praca silnika
Dynamiczna jednostka napędowa
MINUSY:
Duże spalanie
Duża ilość tworzyw sztucznych niskiej jakości w kabinie
Wysoka cena standardowa
Ogólna ocena samochodu:
[stars]7[/stars]
Volkswagen Tiguan 1.4 TSI manual Sport & Style R-Line - dane techniczne, spalanie, cena
Testowany egzemplarz: | Volkswagen Tiguan 1.4 TSI manual Sport & Style R-line | ||
Silnik i napęd: | |||
Układ i doładowanie: | R4, turbodoładowanie | ||
Rodzaj paliwa: | Benzyna | ||
Ustawienie: | Poprzecznie | ||
Rozrząd: | DOHC 16V | ||
Objętość skokowa: | 1390 cm3 | ||
Moc maksymalna: | 160 KM przy 5800 rpm | ||
Moment maksymalny: | 240 Nm przy 1500 rpm | ||
Skrzynia biegów: | 6-biegowa ręczna | ||
Typ napędu: | Na przednie koła (FWD) | ||
Hamulce przednie: | Tarczowe, wentylowane | ||
Hamulce tylne: | Tarczowe | ||
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPhersona | ||
Zawieszenie tylne: | Wielowahaczowe | ||
Układ kierowniczy: | Zębatkowy, wspomagany | ||
Średnica zawracania: | 12,0 m | ||
Koła, ogumienie przednie: | 235/50 R18 | ||
Koła, ogumienie tylne: | 235/50 R18 | ||
Masy i wymiary: | |||
Typ nadwozia: | SUV | ||
Liczba drzwi: | 5 | ||
Masa własna: | 1422 kg | ||
Ładowność: | 658 kg | ||
Długość: | 4426 mm | ||
Szerokość: | 1809 mm | ||
Wysokość: | 1703 mm | ||
Rozstaw osi: | 2604 mm | ||
Rozstaw kół przód/tył: | 1569/1571 mm | ||
Pojemność zbiornika paliwa: | 64 l | ||
Pojemność bagażnika: | 470-1510 l | ||
Osiągi: | |||
Katalogowo: | Pomiar własny: | ||
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 8,9 s | ||
Prędkość maksymalna: | 203 km/h | ||
Zużycie paliwa (miejskie): | 8,5 l/100 km | 9,0 l/100 km | |
Zużycie paliwa (pozamiejskie): | 5,7 l/100 km | 7,0 l/100 km | |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,7 l/100 km | 7,4 l/100 km | |
Emisja CO2: | 156 g/km | ||
Test zderzeniowy EuroNCAP: | 5 gwiazdek | ||
Cena: | |||
Testowany egzemplarz: | 104 840 zł | ||
Wersja silnikowa od: | 82 780 zł (w promocji) | ||
Model od: | 79 180 zł (w promocji) | ||
Wyposażenie: | |||
Wybrane wyposażanie testowanej wersji: | Standardowe: | Opcjonalne (bez promocji): | |
Dodatki stylistyczne nadwozia: | Listwy wokół szyb chromowane, relingi dachowe chromowane, szyby tylne boczne i tylna przyciemniane | W ramach pakietu Exclusive: tylne światła LED, pakiet R-Line Exterieur: obręcze ze stopów lekkich 8Jx18, sportowe zawieszenie poszerzone nadkola, tylny spojler, listwy progowe z oznaczeniem R-Line, grill, zderzak przedni, atrapa dyfuzora i oznaczenia R-Line | |
Dodatki stylistyczne wnętrza: | Fotele przednie sportowe, oświetlenie przestrzeni wokół nóg | Panoramiczny dach szklany, elektronicznie sterowany (3910 zł) | |
Koła i opony: | Dojazdowe koło zapasowe | Felgi 18-calowe w ramach pakietu R-Line Exterieur | |
Komfort: | Kanapa tylna asymetryczna, składana, przesuwna i pochylana z podłokietnikiem, kierownica 3-ramienna wielofunkcyjna, składane stoliki w oparciach przednich foteli, szuflady pod przednimi fotelami, zaczepy do mocowania toreb w bagażniku, centralny zamek zdalnie sterowany, czujnik deszczu, czujnik zmierzchu, gniazda 12 V x3, klimatyzacja Climatronic 2-strefowa, komputer pokładowy MFA Premium, lusterka boczne podgrzewane i elektryczne regulowane, lusterko środkowe elektrochromatyczne, szyby elektrycznie sterowane z przodu i z tyłu, tempomat, wspomaganie kierownicy progresywne | Pakiet Exclusive: reflektory vi-ksenonowe z funkcją dynamicznego doświetlania zakrętów i światłami do jazdy dziennej LED, system nawigacji satelitarnej Discover Media, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, system Park Assist, tylne światła LED, pakiet stylistyczny R-Line Exterieur (8190 zł), pakiet zimowy: podgrzewane fotele przednie, ogrzewane dysze spryskiwaczy, kontrolka płynu spryskiwaczy (1350 zł) | |
Bezpieczeństwo: | ISOFIX x2, ESP, poduszki powietrzne czołowe i boczne z przodu oraz kurtynowe, system wykrywający zmęczenie kierowcy, immobiliser | - | |
Multimedia: | System radiowy Composition Colour z 5-calowym, kolorowym, dotykowym ekranem, 8 głośnikami, czytnikiem kart SD, AUX-IN, USB | System nawigacji satelitarnej Discover Media w ramach pakietu Exclusive | |
Mechanika: | - | Sportowe zawieszenie w ramach pakietu R-Line Exterieur |