Używane kompakty za 25 000 zł - sensowne auto dla Polaka [część 2]

Prezentujemy kolejne samochody używane segmentu C w cenie ok. 25 tys. zł, które mogą zainteresować polskich kierowców. W trzeciej części artykułu, którą opublikujemy niebawem, przygotujemy również zestawienie kosztów typowych napraw po zakupie i ubezpieczenia samochodu, a także postaramy się wybrać najlepsze propozycje.

Używane kompakty za 25 000 zł - sensowne auto dla Polaka [część 2]
Marcin Łobodziński

25.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:46

Peugeot 308

Produkowany w latach: 2008-2013

Ceny od: 15 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2010

Obraz

Niedawno opisywałem Peugeota 308 jako samochód nowoczesny, poprawnie zaprojektowany, stosunkowo tani i przede wszystkim przestronny. Ta ostatnia cecha jest największą zaletą modelu, a kombi SW pozwala przewieźć nawet 7 osób, w tym trzy na niezależnych fotelach w drugim rzędzie. Jednak nawet hatchback jest w czołówce z prezentowanych tutaj samochodów. Bagażnik ma niestety skromne 348 litrów pojemności, za to w kombi aż 520 litrów.

Obraz

Choć auto prezentuje się nowocześnie, to w gruncie rzeczy okazuje się dość proste technicznie. Ma zawieszenie składające się z kolumn MacPhersona i belki skrętnej – nie tak trwałe jak w samochodach japońskich czy niemieckich, ale za to komfortowo zestrojone i tanie w naprawach. Nowoczesne są za to silniki. Czy to wada, czy zaleta? To zależy od użytkownika. Problemem jest seryjnie montowany filtr FAP w większości wersji wysokoprężnych, szczególnie gdy współpracuje z bardzo dobrą jednostką 1.6 HDI. To jedyny diesel jakiego można polecić. Udany motor 2.0 HDI to trochę przerost formy nad treścią. Z silników benzynowych można wybierać pomiędzy 1.6 VTi a 1.6 THP. Pierwszy to wolnossący, ale dość mocny, bo 120-konny motor, który miewa problemy z elektroniką i napędem rozrządu. Takie same dolegliwości ma jednostka THP, ale jest zdecydowanie bardziej dynamiczna i jeszcze bardziej ekonomiczna. Pierwsze silniki polecam bez względu na rocznik, drugi dopiero od 2010 roku.

Auto boryka się z awariami elektroniki, ale bez przesady. Nie ma dużych problemów z korozją, choć starsze Peugeoty wydawały się lepiej zabezpieczone. Na rynku nie brakuje ładnych egzemplarzy i dobrze wyposażonych wersji. Z częściami bywa różnie, ale nie ma tragedii. Są natomiast trudności z odsprzedażą.

Obraz

Polecamy: wersję kombi SW z silnikiem 1.6 HDI

Odradzamy: wersję 1.6 THP do rocznika 2010

PLUSY:

Przestronna kabina

Nowoczesna, ale prosta konstrukcja

Bardzo dobre diesle

Stosunkowo młode auta w atrakcyjnych cenach

MINUSY:

Trochę za mały bagażnik hatchbacka

Stosunkowo awaryjne silniki benzynowe

Brakuje prostych silników

Renault Megane III

Produkowany w latach: 2008-2015

Ceny od: 16 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2010

Obraz

Samochód, który w naszym zestawieniu można uznać za najbardziej nowoczesny. Renault dopiero w 2015 roku zakończyło produkcję tego modelu. Nadwozie rzeczywiście wciąż może się podobać, zwłaszcza atrakcyjne coupé (3-drzwiowy hatchback) i kombi. Również wnętrze aż tak bardzo nie trąci myszką jak chociażby w Oplu Astrze H czy Hyundaiu i30. W rzeczywistości Mégane nie ma z technicznego punktu widzenia wiele do zaoferowania. Chyba, że wskaźniki z elektronicznym poziomem paliwa, temperaturą silnika i prędkościomierzem.

Kabina 5-drzwiowego Mégane III nie grzeszy przestronnością, ale za to oferuje duży bagażnik o pojemności aż 370 litrów. Z przodu jest nieźle, ale deska rozdzielcza wnika do wnętrza po stronie pasażera, co ogranicza przestrzeń na nogi siedzącym z tyłu. Lepiej jest w zdecydowanie większym Mégane Grandtour, czyli kombi. Wydłużony rozstaw osi i nadwozie oferują więcej przestrzeni na kanapie i 490-litrowy bagażnik. Największy ma sedan Fluence bo aż 530 litrów. Najmniej praktyczne Coupé jest ciasne z tyłu, ale prezentuje się ładnie, a z mocniejszym silnikiem wciąż jest atrakcyjnym pojazdem.

Obraz

Technika zastosowana w Mégane III jest dość prosta, więc z reguły samochód nie powinien być drogi w naprawach. Francuski kompakt nie jest też przesadnie awaryjny, choć zdarza się, że w bogatszych wersjach szwankuje wyposażenie, m. in. dostęp bezkluczykowy. Układ jezdny jest zestrojony miękko i okazuje się trwały, a do tego tani w naprawach. Tak jak cały samochód, do którego mimo młodego wieku można dostać już sporo zamienników części.

Renault dało klientom ogromny wybór silników zarówno benzynowych jak i wysokoprężnych. Dużo zależy od rocznika bo z czasem pojawiały się turbodoładowane jednostki benzynowe z rodziny TCe, natomiast diesle 1.5 i 1.9 dCi były uzupełniane ich zdecydowanie lepszymi odpowiednikami 1.6 i 2.0 dCi. Te ostatnie zasługują na szczególną uwagę, gdyż są bardzo udanymi konstrukcjami, choć 2-litrowy diesel pod maską kompaktu to może lekka przesada. Polecamy wolnossący silnik benzynowy 1,6 litra, który choć boryka się z awariami układu zapłonowego i zmiennych faz rozrządu, to i tak jest tani w naprawach i trwały. Osiąga moc 110 KM, więc odpowiednią dla kompaktu. Dużo jest na rynku silników 1.5 dCi. Choć opinie są ogólnie złe, to można trafić na zadowolonych klientów. My jednak nie możemy polecić tego silnika.

Choć samochód nie ma problemów z korozją, to zdarzają się pęknięcia szyb czołowych, więc podczas zakupu wymieniona szyba nie musi oznaczać powypadkowej historii. Przy okazji warto wspomnieć, że Mégane III jest najbezpieczniejszym samochodem w tym zestawieniu.

Obraz

Polecamy: wersje benzynowe i kombi z przestronną kabiną. Warto poszukać młodszego auta z silnikiem 1.6 dCi.

Odradzamy: silnik Diesla 1.5 dCi i słabe wersje coupé

PLUSY:

Nowoczesna konstrukcja

Tani serwis i naprawy

Duży wybór wersji silnikowych i nadwoziowych

Duży bagażnik

Komfortowy układ jezdny

MINUSY:

Kiepskie prowadzenie w zakrętach

Wadliwe silniki 1.5 dCi, które kuszą cenami i niskim spalaniem

Mało miejsca na tylnej kanapie

Seat Leon II

Produkowany w latach: 2005-2012

Ceny od: 17 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2008

Obraz

Seat Leon to w rzeczywistości technika Volkswagena Golfa V schowana pod przykryciem dość interesującego kompaktu. Samochód, który wygląda jak minivan i był oferowany tylko w jednej wersji nadwozia miał być odpowiednikiem Golfa o sportowym charakterze.

Seat Leon to auto, które kusi przede wszystkim wyglądem, bo w rzeczywistości nie ma wiele do zaoferowania. Ma przeciętnie przestronne wnętrze, jak każdy inny model zbudowany na płycie Golfa V oraz niewielki bagażnik o pojemności 340 litrów, do którego pakunki wkłada się przez wąski otwór. Ma za to tzw. sportowy charakter i jeszcze bardziej sportowe zawieszenie – twardo zestrojone, doskonale prowadzące samochód w zakrętach. To po części zasługa wielowahaczowej, jak się okazuje trwałej osi tylnej. Niestety brakuje mu dobrych silników o dużej mocy. Jedynym, który można polecić a i tak z dużą ostrożnością jest 150-konny motor 2.0 FSI. Wszystkie z rodziny TSI/TFSI odradzamy, a tradycyjny, wolnossący 1.6 MPI o mocy 102 KM nie ma nic wspólnego ze sportem, za to świetnie sprawdza się z instalacją gazową.

Obraz

Zdecydowanie lepsze są diesle, ale i tu należy zachować ostrożność. Nie wszystkie 1.9 TDI są perfekcyjne pod względem niezawodności, a 2.0 TDI trzeba kupować tylko z wtryskiem Common Rail i to najlepiej po roku 2009. W młodszych autach można trafić również na 1.6 TDI, stosunkowo słaby, ale za to niezawodny silnik.

O eksploatację Leona nie należy się martwić. Auto nie rdzewieje, zużywa się jak każde inne, a wybór części zamiennych jest przeogromny. Jedynym powodem do niepokoju mogą być skróty TSI oraz FSI – w tej właśnie kolejności. Motory FSI nie są złe, ale mogłyby być lepsze i jeżeli ktoś szuka benzyny, powinien rozejrzeć się po prostu za innym modelem. Chyba, że zadowoli się słabym motorem 1,6 litra.

Obraz

Polecamy: wersje FR z dieslami, silniki 2.0 TDI CR po liftingu, 1.6 TDI oraz 1.9 TDI. Do LPG niemal doskonałym silnikiem jest benzyna 1.6 MPI

Odradzamy: silniki TSI oraz 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami i automatyczne skrzynie biegów DSG

PLUSY:

Sportowy i trwały układ jezdny

Atrakcyjna sylwetka

Doskonałe zaopatrzenie w zamienniki

Duży wybór silników Diesla

Duże doświadczenie mechaników w naprawach diesli

MINUSY:

Mało przestronne wnętrze

Mały bagażnik

Stosunkowo wysokie ceny

Kiepska gama silników benzynowych

Skoda Octavia II

Produkowany w latach: 2004-2012

Ceny od: 15 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2008

Obraz

Ze świecą szukać równie popularnego, ale i równie praktycznego samochodu kompaktowego w naszym kraju. Škoda Octavia niebawem stanie się synonimem samochodu dla Polaka, choć wcale nie jest najlepsza. Nie można jej odmówić praktyczności. Jako jedyna jest oferowana z nadwoziem typu liftback, przez co jej rozmiary są porównywalne jedynie z kombi i sedanami konkurencji. Za to bagażnik Octavii nie ma sobie równych – 600 litrów pojemności niezależnie o wersji nadwoziowej. Równie dużym popytem co liftback cieszy się Octavia Combi.

Szkoda, że wnętrze czeskiego hitu nie oferuje takiej przestrzeni jak bagażnik. Wbrew pozorom, Octavia pod tym względem niczym się nie wyróżnia, a Hyundai i30 czy Peugeot 308 zapewniają więcej przestrzeni dla pasażerów drugiego rzędu. To oczywiście wina płyty podłogowej wspólnej z Golfem V. Jej zaletą jest natomiast świetnie zestrojony układ jezdny – w Škodzie w stronę komfortu. Warto przy tym zaznaczyć, że pomimo wielowahaczowej osi tylnej, zawieszenie jest ponadprzeciętnie trwałe i tanie w naprawach.

Obraz

Razi trochę słabe wykonanie Octavii, szczególnie w stosunku do Golfa, oraz ubogie wyposażenie. Warto więc poszukać bogatszych wersji, aut sprowadzonych lub odmian topowych, kupionych w Polsce. Z silnikami jest podobnie jak w Seacie – szerokim łukiem należy omijać TSI i ostrożnie wybierać TDI. My polecamy wersję 1.6 MPI i montaż LPG lub diesla 1.6 TDI. Oba silniki dobrze pasują do samochodu, który nie zachęca do szybkiej jazdy. Plusem Octavii w porównaniu z technicznie bliźniaczym Leonem jest możliwość kupienia wersji 4x4.

Škoda Octavia nie jest awaryjna, ale wydaje się najgorzej wykonana z czwórki VW (jest jeszcze Audi A3) i przez to dręczą ją drobne usterki elektryki, lakieru czy mechaniki. Nie ma natomiast problemu z serwisem i dostępem do tanich części zamiennych.

Obraz

Polecamy: atrakcyjną wersję Scout z napędem 4x4 i samochody po liftingu. Silniki 1.6 TDI oraz benzynowy 1.6 MPI do LPG

Odradzamy: silniki TSI oraz 2.0 TDI z pompowtryskiwaczami i automatyczne skrzynie biegów DSG.

PLUSY:

Ogromny bagażnik

Komfortowy i trwały układ jezdny

Doskonałe zaopatrzenie w zamienniki

Duży wybór silników Diesla

Duże doświadczenie mechaników w naprawach diesli

Niska utrata wartości

MINUSY:

Drogie samochody zadbane i krajowe

Wiele egzemplarzy z ubogim wyposażeniem

Wadliwe silniki benzynowe – oprócz 1.6 MPI

Trochę za mało miejsca z tyłu jak na tak duży samochód

Toyota Auris

Produkowany w latach: 2007-2013

Ceny od: 18 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2008

Obraz

Toyota w 2001 roku wprowadziła w kompaktowym modelu Corolla małą rewolucję. Samochód nie tylko był, ale i wyglądał jak nowoczesny. Stylistyka choć raczej nudna, pasowała do tego, co oferowali konkurenci, a i wnętrze wreszcie zaczęło wyglądać jak trzeba. Rozwinięciem tego był zaprezentowany 6 lat później Auris. Samochód trochę zaokrąglono, a desce rozdzielczej nadano współczesny nawet dziś kształt. Auto kojarzy się z rozsądkiem, w końcu to Toyota.

Japoński model słynący z niezawodności zaliczył klika drobnych wpadek jakościowych, ale mimo to wciąż jest bardzo ceniony na rynku wtórnym. Wystarczy powiedzieć, że nawet egzemplarze z początku produkcji osiągają ceny powyżej 25 tys. zł, choć można kupić w tej kwocie nieco młodsze roczniki. Jednak tym, co zasługuje na uwagę jest fakt, że tylko z dieslami użytkownicy mogą mieć kłopoty. Silniki benzynowe stały się niemal doskonałe, a układ jezdny i elektryczny nie budzi żadnych zastrzeżeń. To samo można powiedzieć o zabezpieczeniu antykorozyjnym, które jest o przynajmniej klasę lepsze niż w innych japończykach takich marek jak Mazda czy Honda.

Obraz

Toyota Auris pod względem funkcjonalności jest poprawnym kompaktem z wystarczającą ilością miejsca dla czterech osób i bagażnikiem o przeciętnej pojemności 355 litrów. Można przyjąć, że wersje sedan i kombi tego samochodu to Corolla.

Toyota nie zalała klientów silnikami, ale wybrała te, które uznano za najlepsze. Gamę benzyniaków wypełniają więc jednostki o pojemności 1,4 i 1,6 litra z rodziny VVT-i, a później Valvematic. Wszystkie są bardzo dobre, choć mniejsze niż 1,6 litra mogą mieć nieco zbyt małą moc, szczególnie w trasie. Natomiast diesle to mały motor 1.4 D-4D o mocy 90 KM oraz większe i mocniejsze diesle 2.0 D-4D i 2,2 D-4D. Gdybyśmy mieli wyłonić najlepsze silniki dla Aurisa, to byłby to benzyniak 1.6 VVT-i o mocy 124 KM i mały dieselek. Ten drugi nadaje się nawet do eksploatacji miejskiej, ale trzeba pamiętać, że wiele Aurisów ma filtr DPF, co oznacza, że czasami trzeba go przegonić na trasie. Niestety wadą Aurisa 1.4 D-4D jest to, że znaczna większość samochodów na rynku jest ubogo wyposażona.

Obraz

Polecamy: samochody po liftingu z 2010 roku, silniki benzynowy 1.6 i diesel 1.4.

Odradzamy: wersje z dużymi dieslami, auta po flotach z ubogim wyposażeniem.

PLUSY:

Niezawodność

Dobry dostęp do części zamiennych

Komfort jazdy

Łatwa odsprzedaż i niska utrata wartości

MINUSY:

Wysokie ceny nawet starszych roczników

Wysokie ceny części oryginalnych

Wysokie koszty napraw diesli

VW Golf VI

Produkowany w latach: 2008-2012

Ceny od: 24 000 zł

Rocznik jaki można kupić za 25 tys. zł: 2008

Obraz

Choć to trzeci samochód w rodziny VW w tym zestawieniu, to jednak nieco inny niż Seat Leon i Škoda Octavia. Jest samochodem młodszym konstrukcyjnie, bo zadebiutował dopiero w roku 2008 jako następca Golfa V. Prawda jest taka, że Golf VI to poliftowy Golf V, a że lifting był dość gruntowny więc nadano mu kolejny numer.

Tak na dobrą sprawę Golf nie ma za wiele do zaoferowania, a i tak jest jednym z najbardziej pożądanych hatchbacków. Ceny są bardzo wysokie. Pod tym względem Golf jest podobny do Civica. Jego wnętrze nie jest zbyt przestronne, ale za to świetnie wykonane i ponadczasowe. Nawet dziś niczego mu nie brakuje. To, co można docenić po krótkim przebywaniu w Golfie to ergonomia obsługi. Szkoda, że dopiero Golf VII oferuje przestrzeń godną pochwały. Bagażnik nie imponuje, a oferuje niedużą pojemność 350 litrów. Lepiej jest w kombi z 505-litrowym kufrem.

Obraz

Ogromnym plusem samochodu jest zawieszenie – nie tylko trwałe, ale też pewne w prowadzeniu i komfortowe. Wydaje się, że Golf przejął najlepsze cechy Leona i Octavii i wyciągnął z tego optimum. O ile Renault Mégane imponuje poziomem bezpieczeństwa przy dobrej cenie zakupu, to Golf jest najbezpieczniejszym autem w zestawieniu, ale drogim. Liczy się tu bowiem nie tylko bezpieczeństwo bierne, ale i czynne.

Awaryjność tego modelu wynika głównie z silników. Jeżeli wybierzecie benzyniaka, będziecie mieli kłopoty. Tak naprawdę tylko jednostka 1.6 MPI jest godna polecenia – pozostałe z rodziny TSI to źródło potencjalnych problemów. Motory TSI poprawiono dopiero w Golfie VII. Natomiast dobrą informacją dla osób lubiących diesle jest to, że właściwie wszystkie są udane. Szczególnie polecamy 1.6 TDI o mocy 105 KM, a osoby jeżdżące dużo nie zawiodą się na 2.0 TDI. Poza silnikami, należy też uważać na automatyczne skrzynie biegów DSG, występujące w Golfie znacznie częściej niż w Leonie czy Octavii. Rzadko psują się inne elementy samochodu, a dostęp do części i serwisu jest doskonały.

Obraz

Polecamy: samochody z benzynowym silnikiem 1.6 oraz diesle, a także odmianę kombi (Variant). Szukając samochodu o dobrej dynamice warto poszukać Golfa GTD.

Odradzamy: silniki TSI i automatyczne skrzynie biegów DSG oraz wersję 3-drzwiową.

PLUSY:

Dobre silniki Diesla

Doskonały układ jezdny

Jakość wykonania wnętrza

Niska utrata wartości

MINUSY:

Wysokie ceny

Nieudane silniki benzynowe – oprócz 1.6

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)