Trzeci w gamie Mercedes-AMG GT S Roadster. Znaleziono złoty środek
Po premierze odświeżonego modelu GT oraz jego czterodrzwiowych interpretacji, do gamy najbardziej sportowych modeli dołącza kolejna wersja – AMG GT S Roadster. Z otwartym dachem i mocą ponad 500 KM pod maską można poczuć siłę trzech liter AMG.
15.05.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:41
AMG, dział samochodów sportowych marki Mercedes-Benz, nie ustaje w rozwijaniu swojej oferty. Tylko na rok 2018 zaprezentowano odświeżone modele GT w trzech wersjach mocy i dwóch odmianach nadwozia, a także GT 4-door w dwóch odmianach mocy. Najnowsze dziecko oznaczone literą S to otwarta wersja tego pierwszego, będąca środkowym poziomem mocy i osiągów.
Wciąż jest napędzana tą samą jednostką V8 turbo o pojemności 4 litrów. Moc 522 KM jest wyższa od standardowej o 46 KM, ale niższa o 35 KM od GT C. Moment obrotowy o wartości maksymalnej 670 Nm jest tylko o 10 Nm niższy od GT C. Osiągi też są bardzo podobne. Przyspieszenie do setki trwa 3,8 s, czyli o 0,1 s wolniej od topowej odmiany, a prędkość maksymalna to 308 km/h, mniej o 8 km/h. Na korzyść GT S przemawia natomiast niższa o 35 kg masa, wynosząca 1625 kg.
GT S różni się od standardowego modelu również głośniejszym układem wydechowym, szperą w tylnym moście oraz większymi tarczami hamulcowymi. Ma także tryb Race przeznaczony głównie na tor, ale nie ma na liście opcji na przykład układu skrętnych kół tylnych jak GT C.
Po wyglądzie niełatwo rozpoznać najnowszą odmianę GT S Roadstera. Ma w standardzie srebrne elementy wykończeniowe, które można zastąpić czarnymi lub wykonanymi z kompozytów węglowych. Specjalnie dla GT S przygotowano również widoczne na zdjęciach czarne obręcze kół.
Podsumowując, Mercedes-AMG przygotował jeszcze jeden poziom osiągów, ale i ceny sportowego modelu, w którym pomiędzy wersją podstawową a topową różnica była zbyt duża. Może to dziwić, ale jeżeli spojrzymy na gamę Porsche 911, to tutaj i tak jest skromnie.