Trasa S7 z Gdańska do Warszawy to świetna alternatywa dla autostrady
10.08.2019 06:51, aktual.: 28.03.2023 10:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Trasa S7, która od jesieni 2018 roku obejmuje dwa pasy na odcinku Gdańsk-Mława może być dobrą alternatywą dla autostrady A1 i A2. Powinni ją rozważyć wszyscy kierowcy jadący z Gdańska do Warszawy i odwrotnie.
Otwarcie pomorskiego odcinka trasy S7 sprawiło, że podróż pomiędzy stolicą, a Północą stała się znacznie przyjemniejsza. Wcześniej kierowcy chcący w miarę szybko pokonać trasę Warszawa-Gdańsk byli skazani na ponad 400-kilometrową podróż autostradami A1 i A2.
Jest to dystans zauważalnie dłuższy od drogi jaką trzeba pokonać jadąc "siódemką", co w ogólnym rozrachunku sprawia, że czas podróży jest bardzo porównywalny. I to pomimo niższego niż na autostradzie limitu prędkości oraz faktu, że póki co sporą część trasy musimy pokonać drogą jednopasmową.
Krótka kalkulacja poparta wskazaniami nawigacji nastraja bardzo pozytywnie, sugerując, że S7 może być niezłym wyborem. Zachęciło to dziennikarzy Gazety Wyborczej do porównania tych dwóch zupełnie różnych tras. Wyniki ich testu potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia - "siódemka" opłaca się bardziej niż autostrada.
Dwa identyczne samochody, jazda zgodna z przepisami i podobny czas startu. Przejazd 422-kilometrowego odcinka z Warszawy do Gdańska autostradą zajął 3 godziny i 48 minut. Doliczając koszty paliwa (wyższe spalanie z uwagi na wyższą prędkość) oraz bilet na bramkach, trasa zamknęła się w kwocie 222 zł.
Pokonanie 334-kilometrowej trasy S7 zajęło dokładnie tyle samo czasu - 3 godziny i 48 minut, lecz wiązało się ze znacznie niższym kosztem paliwa wynikającym z mniejszej prędkości i krótszego dystansu. W dodatku przejazd S7 jest bezpłatny. Łączna kwota? 127 zł, co oznacza, że jadąc ekspresówką zaoszczędzimy średnio 95 zł.
Z pewnością warto spróbować przekonać się o tym na własnej skórze, tym bardziej, że wakacyjne podróże zdecydowanie sprzyjają dalszym wyjazdom. Kilkukrotnie miałem okazję porównać obie trasy i choć nie prowadziłem tak dokładnych kalkulacji jak dziennikarze Gazety Wyborczej, mogę potwierdzić ich wyliczenia. S7 to nie tylko tańsza opcja, ale też znacznie przyjemniejsza i spokojniejsza trasa. Nawet mimo konieczności pokonania jednopasmowego odcinka z okolic Mławy do Płońska.