Toyota wstrzymała produkcję w Rosji. Nie ma RAV4, nie ma Camry

To było do przewidzenia. Toyota, największa marka motoryzacyjna świata, zamyka swoją rosyjską fabrykę w związku z agresją tego kraju na Ukrainę. Wstrzymane są również dostawy aut na tamtejszy rynek.

Toyota RAV4
Toyota RAV4
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
Mateusz Lubczański

02.03.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przedstawiciele Toyoty informują, że marka przygląda się sytuacji i ma nadzieję na jak najszybszy powrót do normalności. Na razie priorytetem jest bezpieczeństwo pracowników, dealerów oraz poddostawców.

Wszystkie ukraińskie punkty Toyoty (zarówno dla aut nowych, jak i używanych — łącznie 37 adresów) zahamowały swoją działalność już 24 lutego.

Fabryka Toyoty w Sankt Petersburgu wstrzyma produkcję 4 marca, a importer na razie zatrzyma swoją działalność do odwołania. Oficjalnym powodem jest "naruszenie łańcucha dostaw". Łącznie mówimy tu o 168 punktach sprzedaży i zakładzie montującym modele RAV4 i Camry, głównie na rynek rosyjski.

Inne operacje Toyoty w Europie i regionie nie zostały dotknięte. Oprócz kwestii wizerunkowej czy dostaw części, pojawia się też kwestia finansowa: rosyjski rubel jest obecnie najsłabszy w swojej historii, a za jednego dolara trzeba zapłacić ok. 95 rubli (stan na godzinę 12:00 w środę 2 marca).

Komentarze (0)