WAŻNE
TERAZ

Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski

Three Wise Man - parę słów na temat Top Gear

26 grudnia, w drugi dzień świąt, swoją premierę miał najnowszy odcinek programu Top Gear, zatytułowany Three Wise Man. Jeremy, James i Richard wcielają się w rolę Trzech Króli i odbywają podróż z Iraku prosto do Betlejem. Przyjrzyjmy się temu nieco bliżej.

Obraz
Bartosz Pokrzywiński

Na Autokulcie pojawiły się już dwie albo nawet trzy zapowiedzi tego odcinka. Pierwszym powodem takiej popularności tego epizodu jeszcze przed emisją jest fakt, że to drugi świąteczny prezent od Top Gear. Pierwszym był epizod z podróżą przez Stany Zjednoczone, który swoją premierę miał 21 grudnia.

Jeżeli nie oglądałeś tego odcinka, a nie chcesz znać jego treści, nie czytaj dalej.

Obok pustynnej wyprawy do Botswany, podróży na biegun północny i przeprawy przez dżunglę w Boliwii, ten epizod był chyba najtrudniejszy pod względem logistycznym. Panowie wylądowali w Iraku, gdzie jeździli w hełmach i kamizelkach kuloodpornych. Chcąc jak najszybciej wydostać się z kraju, pojechali do Iranu, jednak nie zostali tam wpuszczeni, gdyż cała telewizja BBC ze względów politycznych ma zakaz odwiedzania tego kraju.

Do swojego celu (Betlejem) podróżowali więc przez Turcję, Syrię i Jordan. W międzyczasie doszło do całkiem groźnego wypadku Jamesa Maya. Jak wcześniej pisaliśmy, miało to miejsce przy wyciąganiu auta Clarksona i nie było w żadnym stopniu wyreżyserowane.

James trzymał w dłoniach linkę holowniczą (a nie stał na lince). Kiedy ta się naprężyła, prowadzący roztrzaskał głowę o kamień. To pierwszy raz od czasu zmywania obraźliwych napisów z aut w Stanach Zjednoczonych, kiedy w program ingeruje ekipa filmowa opiekująca się trójką prowadzących. Na pewno nie była to wyreżyserowana sytuacja.

W końcu jednak Panowie dojechali do celu, dając Jezusowi złoto, szampon oraz Nintendo DS. Ciekawe, ile osób poczuło się urażonych, kiedy w stajence zamiast Chrystusa znalazł się mały Stig. Dla wielu osób może to oznaczać obrazę uczuć religijnych. Oczywiście wytłumaczeniem twórców programu będzie sama jego konwencja - to w końcu program rozrywkowy.

Ciekawe, co jeszcze wymyślą Panowie - nie było podróży przez Rosję, nie było Australii czy Nowej Zelandii.

Źródło artykułu: WP Autokult

Wybrane dla Ciebie

Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Oto nowe Renault Clio. Pod maską duży silnik palący 3,9 l/100 km
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Relacja z targów IAA 2025: kolejna odsłona wojny Europa kontra Chiny
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Test: Mini Countryman C – dzieci dorastają, ale pewne rzeczy się nie zmieniają
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Koncern zmienił zdanie. Jednak będą auta spalinowe
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nie znał nowych przepisów. Za głupi żart grozi mu 5 lat więzienia
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej
Nowe Porsche 911 Turbo S już wycenione w Polsce. Było drogo, jest jeszcze drożej