Test: Aygo X - każdy może być mistrzem ecodrivingu
Aygo od dłuższego czasu jest najmniejszym samochodem oferowanym przez Toyotę (nie licząc modelu iQ, który był dostępny w latach 2008-2015). Ten kompaktowy mieszczuch rósł z generacji na generację i nie inaczej jest w przypadku jego najnowszego wcielenia o nazwie Aygo X, o którym opowiem w tym filmie.
14.04.2022 | aktual.: 30.09.2022 12:33
Aygo X — test
Segment A ma w tej chwili troszkę pod górę. Ten rodzaj samochodów jest coraz mniej popularny, co sprawia, że wielu producentów rezygnuje z ich sprzedaży. Dlaczego, zatem Toyota wprowadza na rynek model z ginącego śmiercią naturalną segmentu? Odpowiedź kryje się w nazwie. "X" czytane jako cross, zdradza poniekąd ambicje modelu Aygo, który dumnie stał się crossoverem.
Co nie dziwi, samochód po raz kolejny urósł i to w każdym wymiarze. Jego konstrukcja oparta jest na platformie GA-B w architekturze TNGA, co sprawia, że prócz przeniesienia sprawdzonych technologii z innych modeli, można było zaprojektować wnętrze, które oferuje więcej miejsca dla kierowcy oraz większy bagażnik względem poprzednika.
Mimo że samochód w standardzie otrzymuje 17-calowe koła i może pochwalić się realnym prześwitem wynoszącym 17 cm, to jednak nie występuje z napędem na cztery koła, co mogłaby sugerować nazwa, niemniej do walki z wyższymi krawężnikami w mieście Aygo X nadaje się znakomicie.
Pod maską może znaleźć się 3-cylindrowy silnik o pojemności 1,0 litra, który generuje moc 72 koni mechanicznych. Może być zestawiony ze skrzynią manualną lub automatyczną S-CVT. Aygo X nie jest demonem prędkości, aczkolwiek realne do osiągnięcia zużycie paliwa, bez większego wysiłku kierowcy, będzie zbliżone do wartości katalogowych.