Tesla rezygnuje z darmowego ładowania

Szybkie, darmowe ładowarki Tesli rozsiane w 734 lokalizacjach na całym świecie przestaną być darmowe. Od 2017 roku właściciele Tesli będą musieli płacić za korzystanie z tych urządzeń.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com
Aleksander Ruciński

Możliwość szybkiego i darmowego naładowania swojego auta była znaczącą kartą przetargową, która bez wątpienia skłaniała do zakupu Tesli. Szczególnie wśród klientów, mieszkających w pobliżu punktów ładowania Tesli. Znajdziemy je w kilkuset lokalizacjach. Łącznie sieć takich urządzeń liczy 4605 sztuk.

Dotychczas wszyscy klienci, którzy zdecydowali się na zakup Tesli, mogli bezpłatnie korzystać z możliwości ładowania swoich pojazdów. Od 2017 roku usługa stanie się płatna. Oznacza to, że chętni na darmowe ładowanie muszą się spieszyć. Każde auto sprzedane od 1 stycznia 2017 roku nie będzie zawierać takiej usługi w cenie.

Oczywiście Tesla nie zostawia swoich klientów na lodzie. Pocieszeniem mają być bony pozwalające na wykorzystanie 400 kWh, co odpowiada mniej więcej 1600 km zasięgu. Każde ładowanie poza tym limitem będzie płatne, choć nie będą to wysokie kwoty. Przedstawiciele Tesli zaznaczają, że mimo nowych wydatków, użytkowanie pojazdu elektrycznego będzie i tak tańsze niż porównywalnego auta spalinowego.

Skąd decyzja o wprowadzeniu płatnego ładowania? Tesla twierdzi, że nie szuka nowych zysków. Pieniądze mają zostać przeznaczone na dalszą rozbudowę infrastruktury ładowania, a co za tym idzie popularyzację elektrycznych środków transportu. Drugą kwestią jest ekspansja modelowa Tesli oraz rosnąca sprzedaż, która z jednej strony generuje zyski, ale przy darmowym ładowaniu także spore koszty.

Niebawem na drogi wyjadą pierwsze egzemplarze Tesli Model 3 - najtańszego, ale i absolutnie najpopularniejszego modelu w gamie marki. Tesla zebrała na niego już 400 000 zamówień. To dodatkowe 400 000 chętnych na darmowe ładowanie. Wobec tego decyzja władz amerykańskiego giganta jest chociaż częściowo zrozumiała.

Wybrane dla Ciebie

Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
Na którym biegu auto pali najmniej? Sprawdziliśmy i wiemy dokładnie
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
"Wilcze oczy" coraz częściej przy polskich drogach. Zobacz, czym są
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Nowy obowiązek w samochodach. UE już podała, kiedy zacznie obowiązywać
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
Wielki powrót Testarossy. Ferrari 849 to nowa hiperhybryda z Maranello
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
To koniec Jeepa Wranglera w Polsce. Ostatnie egzemplarze na sprzedaż
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Test: Ineos Grenadier – jeszcze lepszy i do tego tańszy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Jeśli nagrywasz policjanta, nie mów mu jednej rzeczy
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Kolejna podwyżka stawek za przejazd autostradą A2. To już druga w tym roku
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Tak wygląda Škoda Octavia przyszłości. Nie ma mowy o żadnym SUV-ie
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Koniec rosyjskiego eldorado. Ogromny spadek sprzedaży chińskich aut
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Sprawdziłem całoroczne opony latem. Test w warunkach drogowych
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny
Cupra Tindaya to nowa wizja przyszłości marki. Kierowcy nie zastąpi tryb autonomiczny