Tesla Model S - nowe zdjęcia elektrycznej limuzyny

O elektrycznym i ekskluzywnym samochodzie Tesli słyszymy już od ponad 2 lat. Pierwsze dostawy do klientów mają rozpocząć się w przyszłym roku, tymczasem Tesla udostępniła nowe zdjęcia swojej eleganckiej limuzyny. Subtelne poprawki stylistyczne wyszły na plus Modelowi S i wygląda na to, że prezentowany prototyp Alpha jest bardzo zbliżony do ostatecznej, produkcyjnej wersji.

Tesla Model S
Tesla Model S
Arkadiusz Gabrysiak

07.06.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:51

O elektrycznym i ekskluzywnym samochodzie Tesli słyszymy już od ponad 2 lat. Pierwsze dostawy do klientów mają rozpocząć się w przyszłym roku, tymczasem Tesla udostępniła nowe zdjęcia swojej eleganckiej limuzyny. Subtelne poprawki stylistyczne wyszły na plus Modelowi S i wygląda na to, że prezentowany prototyp Alpha jest bardzo zbliżony do ostatecznej, produkcyjnej wersji.

Z najważniejszych zmian należy wymienić zmodyfikowany pas przedni pojazdu. W porównaniu z ostatnią wersją większe i agresywniejsze są wloty powietrza, lekko zmodyfikowano też kształt reflektorów. Dzięki wyrafinowanej linii nadwozia i klasycznym kształtom Model S prezentuje się bardzo elegancko.

Tesla Model S
Tesla Model S

Samochód wyposażony będzie w elektryczny motor, który pozwoli na osiągnięcie pierwszych 96 km/h w 5,6 sekundy. Prędkość maksymalna oszacowana została na około 209 km/h. Tesla planuje wprowadzić 3 wersje prezentowanego samochodu różniące się zasięgiem – 258 km, 370 km i 483 km możliwych do przejechania na w pełni naładowanych akumulatorach. Niestety, oficjalny czas ładowania nie został jeszcze podany do wiadomości.

Wiemy natomiast, że ceny w USA będą rozpoczynały się od około 57 000 dolarów za wersję o najmniejszym zasięgu. Topowy model o zasięgu 483 km ma kosztować w granicach 77 000 dolarów. Należy jednak od tego odjąć wartość rządowej dopłaty do samochodów elektrycznych, która w USA wynosi 7500 dolarów.

  • Tesla Model S
  • Tesla Model S
  • Tesla Model S
  • Tesla Model S
  • Tesla Model S
[1/5] Tesla Model S

Źródło: World Car Fans

Źródło artykułu:WP Autokult
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)