Oś przymocował pasami i po kolizji jechał tak z Czech. Inspektorzy nie mieli litości

Funkcjonariusze z kłodzkiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciężarówkę ciągnącą naczepę w bardzo złym stanie technicznym. Jak się okazało, kierowca po kolizji w Czechach przymocował oś transportowymi pasami i postanowił tak wrócić do Polski.

Taka "naprawa" mogła okazać się bardzo niebezpieczna w skutkach.
Taka "naprawa" mogła okazać się bardzo niebezpieczna w skutkach.
Źródło zdjęć: © fot. GITD
Aleksander Ruciński

08.04.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:00

Inspektorzy Transportu Drogowego na co dzień spotykają się z wieloma przypadkami rażących naruszeń przepisów. Wadliwe tachografy, brak wymaganych dokumentów czy zły stan techniczny badanych pojazdów to dla nich chleb powszedni. Zdarzają się jednak wyjątkowe przypadki, które pozostają w pamięci na długo. Opisywany z pewnością jest jednym z nich.

6 kwietnia 2021 roku funkcjonariusze kłodzkiego oddziału dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego otrzymali zgłoszenie od Straży Granicznej dotyczące ciężarówki w złym stanie technicznym, która wjechała do Polski z terenu Czech. Pojazd został zatrzymany do kontroli w Kudowie-Zdroju. Szybko okazało się, że pogranicznicy mieli rację.

Jedna z oś naczepy była wyrwana z mocowań i prowizorycznie przytwierdzona za pomocą transportowych pasów. Uszkodzony element nośny skutkował również wadliwym działaniem pokładowych systemów oraz pneumatycznego zawieszenia, a stabilność toru jazdy była mocno zaburzona.

Ciężarówka badana przez ITD.
Ciężarówka badana przez ITD.© fot. GITD

Kierowca przyznał, że stwierdzone nieprawidłowości to wynik kolizji, do której doszło na terenie Czech. Został ukarany mandatem za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne.

Źródło artykułu:WP Autokult
polskaprawo i przepisysamochody ciężarowe
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)