Sto lat, sto lat, niech żyje MINI nam!
Dziś mamy dokładnie 50 urodziny poczciwego angielskiego MINI. W 1959 roku pierwszy model "miniacza" zjechał z linii produkcyjnej fabryki w Cowley, w Oxfordzie. Jubileuszowy model powrócił z tej okazji do miejsca swojego powstania. Jest on pomalowany na kolor Old English White. To święto to jednak okazja do imprezowania dla wszystkich modeli MINI, zarówno tych starych jak i nowych.
08.05.2009 | aktual.: 02.10.2022 17:26
Dziś mamy dokładnie 50 urodziny poczciwego angielskiego MINI. W 1959 roku pierwszy model "miniacza" zjechał z linii produkcyjnej fabryki w Cowley, w Oxfordzie. Jubileuszowy model powrócił z tej okazji do miejsca swojego powstania. Jest on pomalowany na kolor Old English White. To święto to jednak okazja do imprezowania dla wszystkich modeli MINI, zarówno tych starych jak i nowych.
W latach 1959-1968 z fabryki w Oxfordzie wyjechało ogółem 602.817 samochodów. Po roku 1968 produkcję przeniesiono do Longbridge. W 2001 roku ruszyła produkcja nowego modelu, dzięki czemu fabryka w Oxfordzie była w stanie wprowadzić na rynek około 1.400.000 sztuk samochodu. Ogółem wyprodukowano grubo ponad 6 milionów MINI.
Z okazji 50 urodzin Frank-Peter Arndt, członek Rady Zarządzającej Produkcją BMW Group, powiedział: *Jubileusze są zawsze wspaniałą okazją by spojrzeć w przeszłość. Ale w takich czasach jak dzisiejsze, dobrze również spojrzeć w przyszłość. Dlatego nasz cel jest absolutnie jasny: Mamy zamiar kontynuować sukces MINI i wciąż go umacniać. *
Dokąd zmierza MINI? Gdzie będzie za 10, 20, a może nawet za kolejnych 50 lat? Może to dość ambitne patrzeć tak daleko w przyszłość, ale jedno jest pewne, MINI jest marką nie tylko z wielką tradycją, ale także wspaniałą przyszłością.
Na brytyjskim torze Silverstone odbędzie się w dniach 22-24 maja międzynarodowe spotkanie fanatyków MINI o nazwie MINI United.
Źródło: Moto Target