Stirling Moss jechał nim w Le Mans. Teraz jest na sprzedaż

Jeden z najbardziej znanych samochodów wyścigowych, Jaguar D-Type, po 16 latach spędzonych w prywatnej kolekcji w USA, trafi na aukcję w marcu.

Jaguar D-TypeJaguar D-Type
Źródło zdjęć: © Broad Arrow
Aleksander Ruciński

Jaguar D-Type o numerze OKV 2 jest jednym z pierwszych trzech egzemplarzy tego modelu. W 1954 roku pojechał na 24-godzinny wyścig Le Mans jako samochód rezerwowy. Ostatecznie wystartował w zawodach, a za jego kierownicą zasiedli sir Stirling Moss i Peter Walker, którzy ustanowili najszybszy czas w treningach. Podczas wyścigu samochód prowadził przez pewien czas, ale z powodu problemów z hamulcami został wycofany.

Po Le Mans D-Type wystartował w 12-godzinnym wyścigu w Reims, ponownie z Mossem i Walkerem, lecz znów nie ukończył rywalizacji. Samochód brał udział w wielu innych wyścigach w 1954 roku, a następnie został sprzedany i trafił do menedżera PR Jaguara. Kontynuował starty w latach 1955-1958, w tym w Grande Prémio de Portugal oraz na torach w Aintree, Goodwood i Oulton Park. Dzięki temu może poszczycić się jednym z najbogatszych doświadczeń wyścigowych wśród wszystkich D-Type'ów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skrót z gali Samochód Roku 2025

W 1960 roku auto zostało sprzedane Jimowi Catto. Podczas wyścigu Player's 200 na torze Mosport Park doszło do tragicznego wypadku – prowadzony przez Alistaira Cameron-Smitha D-Type dachował, a kierowca zginął. Przez następne 15 lat samochód stał uszkodzony, aż w końcu pod koniec lat 70. rozpoczęto jego odbudowę. W latach 90. pojawił się na klasycznych imprezach wyścigowych, takich jak Goodwood Revival. W 2010 roku trafił do amerykańskiego kolekcjonera, w którego rękach pozostawał do dziś.

Najdroższy dotychczas sprzedany Jaguar D-Type to zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans z 1956 roku, prowadzony przez zespół Ecurie Ecosse. W 2016 roku osiągnął cenę 21,78 mln dolarów. Choć prezentowany egzemplarz prawdopodobnie nie osiągnie tak zawrotnej kwoty, jego wyjątkowa historia i bogate doświadczenie wyścigowe czynią go niezwykle cennym dla kolekcjonerów. Chętni do wzięcia udziału w licytacji mogą składać propozycje w domu aukcyjnym Broad Arrow.

Wybrane dla Ciebie

Z bulwarów prosto w bieszczadzką dzicz. Sprawdziłem, jak śpi się w namiocie na dachu Porsche Cayenne
Z bulwarów prosto w bieszczadzką dzicz. Sprawdziłem, jak śpi się w namiocie na dachu Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Rolls-Royce Ghost serii II Black Badge, czyli jak zrobić lifting katedry
Pierwsza jazda: Rolls-Royce Ghost serii II Black Badge, czyli jak zrobić lifting katedry
Najoszczędniejsze diesle do 50 tys. zł. Zawiozą cię do Chorwacji prawie za darmo
Najoszczędniejsze diesle do 50 tys. zł. Zawiozą cię do Chorwacji prawie za darmo
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Na stacjach wciąż duże różnice. Nie wszyscy kierowcy mają powody do radości
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Reguła prawej dłoni to dziś obowiązek. Mandat nawet 2500 zł
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Prius nowym wozem japońskiej gangsterki. Bo jest cichy
Dua Lipa zaprojektowała Porsche. Efekt przerósł oczekiwania
Dua Lipa zaprojektowała Porsche. Efekt przerósł oczekiwania
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Masz auto jednej z tych pięciu marek? Licz się z kontrolą
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Marka znów zwalnia. Proszą pracowników, żeby odeszli
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Geely EX5 – coraz bliżej celu
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
Pierwsza jazda: Mazda 6e - warto współpracować
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć
43 euro za otwartą szybę. Mandaty za granicą potrafią zaskoczyć