Nie ma kupców. Państwo zabiera auta, potem trafiają na złom

Od ponad roku obowiązują przepisy przewidujące przepadek samochodu prowadzonego przez kierowcę mającego 1,5 prom. alkoholu we krwi lub większą jego zawartość. Od tamtej pory sprzedano ponad 1,2 tys. takich pojazdów. Jeśli jednak myśleliście, że wszystko idzie jak po maśle, to jesteście w błędzie. Wystarczy zerknąć na szczegóły.

Jeden z odzyskanych łupówStosunkowo młode i sporo warte auta to rzadkość wśród pojazdów, wobec których orzeka się przepadek
Źródło zdjęć: © Policja
Tomasz Budzik

Strumień aut płynie

14 marca 2024 r. w życie weszły stworzone jeszcze przez rząd Prawa i Sprawiedliwości przepisy. Od tego dnia przepadkowi podlega pojazd, który prowadzony jest przez mocno pijaną osobę. Aby tak się stało, kierujący musi mieć w organizmie przynajmniej 1,5 prom. Trzeba przyznać, że to dość rozsądna granica, bo takiej ilości alkoholu we krwi nie sposób pomylić z porannym kacem czy w ogóle nie być świadomym swojego stanu. Jeśli więc ktoś, mimo sporego upojenia, decyduje się na prowadzenie pojazdu, musi ponieść konsekwencje. Jak to wygląda w praktyce?

"Od wejścia w życie przepisu art. 44b Kodeksu karnego, wprowadzającego środek karny w postaci przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w ruchu lądowym lub przepadku jego równowartości, organy likwidacyjne KAS dokonały sprzedaży 1 228 pojazdów. Na koniec lutego 2025 roku, w organach KAS pozostawało do wykonania 766 orzeczeń" – poinformowało mnie biuro prasowe Ministerstwa Finansów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy C‑HR, teraz z plusem. Toyota pokazała kolejną wersję hitu

Zgodnie z przepisami samochód, wobec którego sąd orzekł przepadek, przechodzi na własność państwa, a miejscowy Urząd Skarbowy za pomocą komorników skarbowych ma obowiązek podjąć się sprzedaży pojazdu na drodze aukcji. Nie zawsze wszystko przebiega jednak tak, jak zapewne życzył sobie ustawodawca.

Los pojazdów czasem rozczarowuje

Na pozór mogłoby się wydawać, że wszystko jest idealnie. Pijani kierowcy tracą samochody, przy pomocy których mogliby wyrządzić krzywdę niewinnym uczestnikom ruchu, a przy okazji państwo zyskuje. W szczegółach jest już jednak mniej kolorowo. Jak się okazuje, nie zawsze łatwo znaleźć chętnych na zakup skonfiskowanych aut. Ministerstwo Finansów nie ma danych o szczegółowym losie samochodów odebranych pijanym kierowcom. Zapytałem więc o to kilka urzędów skarbowych.

"Na licytacje prowadzone przez Urząd Skarbowy w Olsztynie, trafiło 17 takich pojazdów, z czego: 3 pojazdy zostały sprzedane w I licytacji publicznej; 2 pojazdy zostały sprzedane w II licytacji publicznej; 1 pojazd został sprzedany w trybie z wolnej ręki; 4 pojazdy zostały od razu sprzedane do skupu surowców wtórnych ze względu na ich stan nienadający się do normalnego użytkowania; procedura sprzedaży trzech pojazdów jest w toku; trwa postępowanie przygotowawcze do sprzedaży czterech pojazdów" – poinformował mnie Urząd Skarbowy w Olsztynie.

Według danych, które redakcji Autokult.pl przysłał Urząd Skarbowy w Gdańsku, tamtejsza jednostka prowadziła pięć postępowań dotyczących sprzedaży pojazdów, które uległy przepadkowi w związku z prowadzeniem pod silnym działaniem alkoholu. W żadnym z tych przypadków nie udało się sprzedać aut ani w pierwszej, ani w drugiej licytacji. Dwa samochody sprzedano z wolnej ręki, jeden samochód trafił na złom, a "(…) w stosunku do pozostałych pojazdów trwają procedury likwidacyjne".

Choć próba jest niewielka, to łatwo zauważyć, że pojazdy, które ulegają przepadkowi w związku z prowadzeniem po alkoholu, często nie są w najlepszym stanie. Do tego stopnia, że czasami trudno znaleźć na nie nabywców w licytacjach, a czasami jedyną drogą pozbycia się ich przez lokalny urząd skarbowy jest oddanie go na złom. Państwo nie robi na tym złotego interesu, więc pozostaje pocieszyć się, że przynajmniej pijani kierowcy tracą potencjalnie niebezpieczne narzędzie, za pomocą którego mogliby spowodować wypadek.

Jak znaleźć ogłoszenia o licytacji samochodów odebranych pijanym kierowcom? Najłatwiej wpisać w wyszukiwarce nazwę miejscowości oraz "urząd skarbowy obwieszczenia o licytacji". W wynikach znajdziemy link do strony internetowej Izby Administracji Skarbowej, na której wyszczególnione są wszystkie licytacje - także aut odebranym w związku z prowadzeniem po pijanemu.

Wybrane dla Ciebie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Komisja infrastruktury za zmianami, ale częściowymi. Bandyci z ekspresówek i autostrad bezpieczni? Niekoniecznie
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Tęskniliście za klasyką w Mercedesach? Vision Iconic ją przywraca
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Świetny wynik Polaków. Zdobyli wicemistrzostwo w USA
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Poważny wypadek Xiaomi SU7. Kierowca był zakleszczony w płonącym aucie
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Urząd wysyła listy do właścicieli importowanych aut. O co tu chodzi?
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Kia EV5 wyceniona w Polsce. Wiemy, ile kosztuje elektryczny SUV z Korei
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Znowu złapali 24-latka w BMW. Kwota mandatu jest ogromna
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Koniec kultowego auta. Oto ostatni egzemplarz
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Jest nowy projekt
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
Stawiają je przy autostradach. Są kluczowe dla bezpieczeństwa
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
BMW oddaje hołd historycznemu 2002 turbo. Oto M2 Turbo Design Edition
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne
Pierwsza jazda: Tak jeździ 1000 KM po torze i w terenie. Na prawym fotelu w elektrycznym Porsche Cayenne