Sposób na szmuglera? Buldożerem go!
Często gęsto możemy przeczytać, że komuś tam sławnemu zwinięto jego super samochód. Co zazwyczaj się dzieje z takim autem? No cóż, są dwie opcje - albo na części z nim, albo do innego kraju szmuglować. Tajlandzki rząd wpadł na wspaniały sposób, jak ukarać szmuglerów drogich, luksusowych aut. Chcieli im oni zagrać na nosie, lecz moim zdaniem, po ich incydencie, to przestępcy mają się z czego śmiać.
01.10.2007 | aktual.: 02.10.2022 13:23
Ferrari 465GT - auto warte około 1,2 miliona $. Przez wielu firma ta uważana za świętość, dla wielu jedyne i niepowtarzalne samochody. Władzom Tajlandzkim udało się przechwycić jedno z takich, które pewien szmugler chciał wwieźć do ich kraju. Postanowili oni dać temu spokój i wpadli na pomysł, co zrobić, aby złodziejom utrzeć nosa. Otóż postanowili potraktować Ferrari... buldożerem(sic!). Wydaje mi się, że inicjatywą taką tylko podpisali na siebie wyrok. 1,2 miliona $ drogą nie chodzi, tym bardziej w kraju, gdzie codziennie z głodu umierają osoby. Dużo lepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż auta na aukcji, a pieniądze z niej uzyskane mogłyby pomóc tym najbardziej potrzebującym. Widocznie władze Tajlandii zadecydowały, że dużo prościej będzie przejechać po Ferrari buldożerem...
Foto: wreckedexotics[block position="inside"]10929[/block]